5/10/2013

Słowa, słówka...

Dziś chciałabym podzielić się z Wami pomysłem na zupełnie inne wykorzystanie pewnej gry planszowej.
Chodzi o grę "Mówię poprawnie" wydawnictwa Alexander
Generalnie przeznaczona jest ona dla dzieci od lat 5. Jednak my zaczęliśmy się nią wspólnie bawić, jeszcze zanim nasza córeczka skończyła roczek. 
Kupiłam ją kiedyś zupełnie przypadkiem, skuszona promocją w jednym ze sklepów internetowych. 
Jest to gra logopedyczna pomagająca wyćwiczyć poprawną wymowę trudnych głosek. 
Tego przeznaczenia gry oczywiście jeszcze nie zbadaliśmy, ale już teraz często korzystamy z kartoników z rysunkami (i podpisami) różnych przedmiotów. Są na nich zwierzątka, owoce, warzywa, przedmioty codziennego użytku oraz rzeczy spotykane bardzo rzadko (jak np. maczuga :-)), wszystkie one w swojej nazwie zawierają głoski, mogące sprawiać dziecku trudności w wymowie. 



Na początek wybrałam 10 różnych kartoników z rzeczami, z którymi córeczka już kiedyś się zetknęła. Kładłam je przed nią, pokazywałam i nazywałam, a następnie pytałam o nie córeczkę - np. "gdzie jest czapka, gdzie jest poduszka?"...

Zaskoczyło mnie, jak szybko córeczka pokazała odpowiedni przedmiot. To samo miało miejsce z kolejnymi pytaniami. Z każdym dniem dokładałam do naszej zabawy nowe kartoniki z przedmiotami, opisując je, tłumacząc do czego służą i w miarę możliwości pokazując je "na żywo", bądź w książeczkach.
Wiele z nich połączyłyśmy z piosenkami, w których się pojawiają. Taka "muzyczna oprawa", sprawia córeczce tym większą przyjemność. Z radością podryguje i szybciutko znajduje rzecz, o której mowa w piosence.


Córeczka bardzo polubiła te wspólne ćwiczenia. Dzięki nim uczy się wielu nowych rzeczy, a przy okazji dobrze się bawi :-)
Serdecznie polecamy!

6 komentarzy:

  1. Aż mi się twarz śmieje:). Ja dziś o tym samym napisałam. Super pomysł na zabawę, zawsze t jakas odmiana od reguł gry:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. He,he! Jaki zbieg okoliczności :-) Chętnie przeczytam.

      Usuń
  2. świetna sprawa, my podobnie robimy z czarno-białymi książeczkami i nie tylko. A Lea, królika wypatrzy już wszędzie! :) Pozdrawiamy.

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo fajny pomysł :))))) zabawa z maluszkami jest czymś pięknym :)))
    Pozdrawiam cieplutko :)))))

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 Maluszkowe inspiracje , Blogger