Nie taki potwór straszny...

Czy znacie potwora Dyzia? Na pewno nie! Jest bardzo malutki i bardzo nieśmiały. Wszystkiego się wstydzi. Po pierwsze - tego, że jest malutki. Jeśli ktoś jest  potworem, powinien przecież być wielki! Po drugie - tego, że czasem ktoś przyjdzie i coś do Dyzia powie, na przykład: "Hej! Cześć!" albo "Dzień dobry!". I wtedy Dyzio robi się różowiutki, a na myślach plączą mu się supełki. I nic nie odpowiada, tylko chowa się za mamę lub gdzie indziej i udaje, że go nie ma. Taki jest ten Dyzio! A nie znacie go właśnie dlatego, że się przed wami schował.

Tak właśnie zaczyna się urocza książeczka Potwór Dyzio i Kraina Zabawy Elżbiety Pałasz, którą chcę wam dziś przedstawić.

Na pierwszy rzut oka jest to - ot taka zabawna historyjka. Ale gdy już się w nią wczytamy, znajdziemy tu wiele cudownych wartości, jakimi są przyjaźń, tolerancja i odwaga.

Pewnego dnia nasz uroczy, nieśmiały Dyzio zaprzyjaźnia się z Felkiem ze "świata ludziów" i wraz z nim wkracza do Krainy Zabawy. A tam się czeka na nich mnóstwo przygód!

Muszę przyznać, że czytając je nawet dorosły może się wciągnąć :-)

Książka podzielona jest na 18 rozdziałów, każdy z nich zajmuje maksymalnie dwie strony, więc idealnie nadaje się na jedną opowieść dla naszego Maluszka, na pewno go nie zanudzi, wręcz przeciwnie - będzie domagał się kolejnej :-)

Książeczka jest bardzo bogato ilustrowana, cudownymi rysunkami Piotra Rychela, 

Helenka na każdym z nich wypatruje ulubionego kota Lulka :-). 

To ciepła, wzruszająca i pełna humoru bajka, która uczy niezwykle ważnych wartości, a przede wszystkim akceptacji tych, którzy wydają nam się inni.

Na końcu znajdziemy "ściągawkę" z postaci, na wypadek, gdybyśmy zapomnieli kto jest kim :-)

"Nasz" Dyzio pochodzi z kolekcji Lubię bajki wydawnictwa Bajka.

Książka jest przepięknie wydana - w twardej miejscami lakierowanej oprawie, z wstążeczką - zakładką.

Koszt: 29.90 zł, do kupienia m. in. tutaj: Lamala.

Książkę rozpoczyna apel Elżbiety Olszewskiej z Fundacji ABCXXI - Cała Polska Czyta Dzieciom, który muszę, po prostu muszę na koniec przytoczyć, bo uważam, że jest niezwykle ważny:

DRODZY RODZICE
Istnieje prosty sposób wspierania rozwoju Waszego dziecka, gwarantujący mu sukces w szkole, uczący właściwej komunikacji i budowania dobrych relacji z innymi ludźmi. Czytajcie swoim dzieciom książki – codziennie! Niech czytanie stanie się w Waszym domu rytuałem, chwilą bliskości, na którą wspólnie czekacie.
Z głośnego czytania płyną same pożytki. Badania wykazują, że dzieci, którym codziennie się czyta, mają zdecydowanie większy zasób słów od swoich rówieśników. Z kontekstu bajek uczą się nowych pojęć, wyrażeń, z łatwością przyswajają sobie trudne związki wyrazowe, zdobywają umiejętność budowania zdań. Lepiej rozumieją informacje, treść poleceń, a nawet zadań matematycznych. Umiejętności te są podstawą szkolnych sukcesów, a dziecko, które je osiąga, uczy się jeszcze chętniej, łatwiej i szybciej. Ma motywację i z przyjemnością chodzi do szkoły, w znacznie mniejszym stopniu narażone jest na szkolny stres. Potrafi i lubi publicznie zabierać głos. Wypowiada się płynnie i precyzyjnie.
Nie każdy z nas uświadamia sobie, że język jest narzędziem myślenia. Dlatego duży zasób słownictwa pozwala dziecku sprawnie i logicznie myśleć, a także jasno komunikować swoje myśli i potrzeby. Umiejętności komunikacyjne ułatwią mu dobre relacje i wysoką pozycję w grupie rówieśniczej, co dla małego ucznia jest ogromnie ważne. Jeśli dziecko na tym wczesnym etapie rozwoju skojarzy czytanie z przyjemnością, polubi szkołę, a zdobywanie wiedzy będzie traktowało jak przygodę, nie zaniecha zbyt wcześnie edukacji. Będzie pogłębiać swoją wiedzę, studiować, rozwijać się w wybranej dziedzinie. Osiągnie w życiu sukces. Nie żałujmy więc czasu na głośne czytanie dziecku. To najlepsza inwestycja w jego przyszłość.

Elżbieta Olszewska
Dyrektor Programowy
Fundacji ABCXXI - Cała Polska czyta dzieciom