3/18/2014

Kim chciałabyś zostać, gdy dorośniesz?

Czasami przyłapuję się na tym, że zastanawiam się, jaki zawód w przyszłości wybierze moja córka.
Jakie będą jej zainteresowania, pasje. Kim będzie, gdy dorośnie. 
Ot takie myśli mnie nachodzą... 
Choć tak naprawdę nie to jest najważniejsze, chcę tylko tego, żeby była zdrowa i szczęśliwa. I żeby była dobrym człowiekiem.
A zostać może, kim tylko zechce - ważne, żeby nie bała się sięgać po swoje marzenia.
A przypominać jej o tym będzie ta książka.



Wydawnictwo Poławiacze Pereł wydając "Zebrę" postawiło sobie poprzeczkę bardzo wysoko. 
Byłam ogromnie ciekawa, jaka będzie ich kolejna książka. I w końcu jest. I po raz kolejny zachwyca i zaskakuje, choć jest zupełnie inna.
Kosmonautka Piotra Wawrzeniuka.
Tym razem to nie bajkowa historia o tolerancji, lecz książka, której bohaterkami są mamy. Mamy wykonujące przeróżne zawody, niekoniecznie kojarzone z kobietami. 
Mamy tu mamę architektkę, kosmonautkę, pastorkę, pilotkę, neurochirurżkę i wiele innych.
Wszystkie mamy opisane są z perspektywy ich dziecka.
To mamy aktywne zawodowo, ale jednocześnie wychowujące swoje dzieci i prowadzące dom. Mamy, które bez użycia magii muszą niekiedy rozciągnąć swoją dobę o kilka lub kilkanaście godzin, żeby móc pogodzić ze sobą wszystkie obowiązki. Mamy-bohaterki, świetnie radzące sobie w pracy i w domu. 


Tekstu mamy tu niewiele, ale czasem lepiej napisać mniej, a ciekawie i sprawić, żeby słowa zapadły w pamięć na długo, niż nadmiernie przeładować książkę treścią. Tu w niewielu słowach zawarto naprawdę wiele. Autor zastosował w książce bardzo ciekawą grę słów. Zauważy to pewnie dopiero nieco starsze dziecko, ale i młodszemu te króciutkie opowieści na pewno się spodobają. Zwłaszcza, że mogą stać się materiałem do wielu ciekawych rozmów i dyskusji. 


Nie sposób nie wspomnieć o bardzo ciekawej szacie graficznej - oszczędnej, a jednocześnie niezwykle wymownej. Za pomocą zaledwie kilku barw Dorota Wojciechowska stworzyła piękne uzupełnienie każdej historii. Można je wspólnie analizować i omawiać, a nawet wymyślać inne zawody i projektować własne ilustracje.



Brawo za pomysł i wykonanie. Teraz czekamy na wersję z tatusiami w roli głównej :-)

Książkę można kupić TU.

5 komentarzy:

  1. Piękna jest ta książeczka ;-) Bardzo podoba mi się pomysł i rysunki w stonowanych kolorach.

    OdpowiedzUsuń
  2. Lubię takie książki :) Super pomysł na przedstawienie nietypowych dla kobiet zawodów :)

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 Maluszkowe inspiracje , Blogger