3/15/2014

Myślobieg - þankaganga

Jak to jest, gdy każdy z rodziców pochodzi z innego kraju? Kim tak naprawdę wtedy jestem? Do jakiego kraju należę? Czy można być jednocześnie Polką i Islandką? Czy oba te kraje są mi wtedy równie bliskie? 
10-letnia Susanna bacznie obserwuje otaczającą ją rzeczywistość i przekazuje nam swoje spostrzeżenia w krótkich opowieściach. 
Mama Susanny jest Islandką, tata Polakiem. Mieszkają wraz z dziadkami Polakami w Islandii. 
Susanna jest dwujęzyczna. Będąc w Islandii obserwuje problemy językowe swoich dziadków, natomiast będąc w Polsce, sama dostrzega je u siebie. Susanna jest doskonałą obserwatorką. Potrafi świetnie analizować otaczający ją świat. 




Czy jednak ta analiza jest obiektywna i czy to, jak postrzega swoją drugą ojczyznę, Polskę, jest pozbawione uprzedzeń? Na to pytanie każdy czytelnik musi odpowiedzieć sobie sam. 
Koncepcja książki bardzo mi się podoba. Jest podzielona na 2 części.
Pierwsza opowiada o życiu Susanny w Islandii, a druga - o jej pobycie w Polsce.
Książka wbrew pozorom nie jest długa. Każda opowieść mieści się na dwóch stronach, często zajmuje dużo mniej. Po każdej z nich następują 2 strony z ilustracjami.
Ilustracje są czarno-białe i niezwykle wzbogacają książkę. Zostały stworzone przez architektkę, co niekiedy daje się zauważyć. Ich analizowanie zajmuje czasem więcej czasu, niż czytanie opowieści Susanny :-)


Nie ukrywam, że przez całą lekturę nieco przeszkadzał mi stworzony przez autorkę obraz Polski i Polaków.
Autorka zapewnia, że książka powstała na podstawie rozmów z dziećmi, które podobnie jak Susanna są pół-Polakami i pół-Islandczykami. Cóż, być może taki obraz Polski wyłonił się z tych właśnie rozmów.

Już w pierwszej części Susanna spotyka się w szkole z kpiną z powodu swojej polskiej narodowości. 
Jej babcia ma trudności z porozumiewaniem się po islandzku, a w dodatku bywa zbyt bezpośrednia (mając jak najlepsze zamiary), czego Susanna często się wstydzi. Na domiar złego jej dziadek zupełnie nie zna islandzkiego, oprócz 2 słów, a przez swoje rozkojarzenie przyczynia się do wybuchu pożaru i skazuje rodzinę na kilkutygodniowy pobyt w podrzędnym hotelu. Na czas lotu do Polski babcia przygotowuje bogaty prowiant i częstuje siedzącą obok pasażerkę kanapką ze śledziem...
Już w pierwszej części zatem nasz kraj jawi się jako niezwykle zacofany, ale można pomyśleć, że tak postrzegani są tylko starsi ludzie.


W drugiej części rozgrywającej się w Polsce jednak wcale nie jest lepiej. 
Kobiety z fioletowymi włosami, dziwne jedzenie, domy-bliźniaki w 2 różnych kolorach, bo właściciele nie mogą się dogadać co do jednego, cygańskie dzieci, którym się nie pomaga, starsze dzieciaki dręczące młodsze, wypchane zwierzęta na ścianach. 
Generalnie temat zwierząt jest dla Susanny bardzo ważny, zwłaszcza w Islandii, gdzie ratuje rybki czy kota, ale z drugiej strony w Polsce "bawi się" w hipnotyzowanie kur poprzez uderzenie ich w kark czy dręczy ślimaki organizując ich wyścigi...


Trudno dopatrzeć się w tej książce jakichś pozytywów na temat naszego kraju, może poza przyjemnym ciepłym powietrzem. A szkoda, bo pokazując niepełny obraz Polski, książka pogłębia tylko stereotypy, których pewnie w Islandii niemało. Autorka książki jest Islandką, która odwiedziła wprawdzie nasz kraj gromadząc materiały, ale najwyraźniej jej nie zauroczył. Życzyłabym sobie nieco więcej obiektywizmu :-)

Myślę, że pomysł na książkę jest bardzo dobry. Sposób narracji również mi odpowiada. Dziewczynka jest bystra i inteligentna, a jej przygody ciekawe. Książka porusza ważny temat tożsamości narodowej i różnic kulturowych. Dorzucając do tego wszystkiego świetne ilustracje Agnieszki Nowak otrzymujemy naprawdę interesującą propozycję wydawniczą. Aczkolwiek wyczuwalne faworyzowanie przez autorkę jednego kraju, trochę  psuje cały efekt.





Książka ukazała się nakładem wydawnictwa Widnokrąg.
Można ją kupić TU.

8 komentarzy:

  1. Dokładnie tak, pomysł jest dobry, tylko dlaczego Polska jest przedstawiana w taki świetle? To zapewne wie tylko sama autorka. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie czytałam książki, więc nie mogę się na jej temat wypowiedzieć, ale jeśli chodzi o mało zachęcające wpisy o naszym kraju - wiadomo, że część jest mocno podkoloryzowana i dotyczy tylko jakiegoś odłamka sporej części Polaków. Jednakże muszę to powiedzieć - nie dziwię się, że Polaków przedstawia się wszędzie jako osoby proste, nadużywające alkoholu. Mam oczy i widzę co się dzieje. I nie chodzi mi już tylko o śpiących gdzie popadnie, bo się zrobiło ciepło. Przeraziło mnie o czym rozmawiają ludzie - młodzi, starsi, w garniakach, w dresach - bez znaczenia. 3/4 rozmów o alkoholu, jakichś imprezach, nie ma rozmówców u których w zdaniu nie pada żadne niecenzuralne słowo, nawet jeśli obok siedzi dziecko. Ja wiem, że w każdym kraju jest dużo takich ludzi, kiedyś nie zwracałam na to uwagi, ale to ile rozmów poniżej poziomu słyszałam ostatnio z różnych ust przechodzi ludzkie pojęcie. Niestety ale nie dziwię się, że obcokrajowcy mają o nas takie a nie inne zdanie, ale niestety sami sobie na taką opinię pracujemy.
    A wracając do książki - zainteresowała mnie. Chętnie bym przeczytała.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Każdy kraj ma swoje wady i zalety :-) Mnie chodziło bardziej o to, że tu Polska rysuje się jako kraj bardzo zacofany i trudno doszukać się jakichkolwiek jej zalet, natomiast rozdział poświęcony Islandii już taki nie jest.

      Usuń
  3. Pomysł ciekawy, bo na takie tematy warto rozmawiać, jednak jako autorka książek dla dzieci pisarka powinna umieć obiektywnie przedstawiać rzeczywistość.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zadzam się, to ksiażka dla dzieci powinna być bardziej obiektywna.

      Usuń
  4. Ciekawa pozycja. Chetnie kiedys przeczytam. Tym czasem inspiruje do zadania pytan mojej pieciolatce, u ktorej dopiero budzi sie tozsamosc narodowa i przynaleznosc do dwoch kultur. W tej chwili przewaza opcja francuska ale matka robi wszystko, zeby polskosc obudzic i podtrzymac. Przed nami pogadanki i pytania - chetnie poznam, z czym sie kojarzy Polska mojej Kozie i jak ja postrzega. Dziekuje za inspiracje.

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 Maluszkowe inspiracje , Blogger