6/10/2014

Pierwszy rowerek

Gdy jakiś czas temu zapytałam was na FB, co sądzicie o rowerkach biegowych, zdecydowana większość z was bardzo je polecała. 
Pisaliście, że dzieci je uwielbiają i że dużo łatwiej nauczyć im się później jazdy na tradycyjnym rowerze.
Od pewnego czasu intensywnie rozglądałam się za pierwszym rowerkiem dla córki. 
Skończyła 2 latka, więc pomyślałam, że dobrym pomysłem będzie właśnie rower biegowy. 
Niestety większość modeli, które analizowaliśmy była dla niej za duża. Wszystkie rowery z 12'' kołami odpadały, skupiliśmy się więc na najmniejszych - 10'', a tu z kolei wybór był bardzo ograniczony.
W idealnym momencie otrzymaliśmy propozycję przetestowania rowerka biegowego Weeride - Learn2ride.



Im więcej czytałam o biegówkach, tym bardziej mi się podobały :)
Ich głównym zadaniem jest rozwój zdolności motorycznych naszego dziecka i nauka utrzymywania równowagi. To świetny trening zanim maluszek opanuje trudną sztukę jazdy na klasycznym rowerze.
Na rowerku biegowym może jeździć nawet półtoraroczne dziecko - jeśli tylko pozwoli mu na to wzrost :)

Umiejętność opanowania biegówki początkowo nie jest wcale taka prosta. Pierwszy kontakt z takim rowerem jest dla dziecka zupełną nowością i wymaga odpowiedniego przygotowania. 
Najważniejsze, żeby dziecko przezwyciężyło lęk, który czasami towarzyszy pierwszym próbom. 
Zwykle fakt posiadania własnego rowerka jest powodem do dumy i wystarczającą motywacją, ale gdy maluszek zda sobie sprawę, że prowadzenie go to coś całkowicie nowego - może mieć pewne opory.
Dlatego na początku warto przyzwyczaić dziecko do jego 2-kołowca. 
Jeśli rowerek jest odpowiedniej wysokości i dziecko siedząc na siodełku bez problemu dotyka całymi stópkami podłoża - czuje się pewnie i powoli może przyzwyczajać się do jazdy. 
Helenka wprawdzie dotyka obiema stópkami podłoża, ale gdyby była 2-3 cm wyższa (ok. 90 cm) na pewno jeździłoby jej się wygodniej.


Rowerek Learn2ride testujemy od kilku tygodni. 
Na początku córka nieco się go obawiała i jeździła tylko wtedy, gdy przytrzymywaliśmy rowerek.
Bardzo szybko jednak zaczęła samodzielnie stawiać na nim pierwsze kroczki - już bez naszej pomocy.
Najpierw były to nieśmiałe próby, ale z czasem poczuła się na nim pewniej i poruszała się coraz bardziej swobodnie.
Teraz - po kilku tygodniach - te jej rowerowe "spacerki" są coraz szybsze i coraz częściej rowerek nam towarzyszy. Lato dopiero się zaczęło, więc jeszcze wiele rowerowych harców przed nami :)


Spośród 3 modeli rowerków Weeride wybraliśmy ciemno-czerwony z czarnymi dodatkami
Zależało nam na pompowanych kołach, żeby lepiej tłumiły wstrząsy - kto wie, czy w przyszłości Helenka nie będzie chciała pokonywać na swoim czerwonym rumaku przeróżnych przeszkód - jak górki, trawa, piach czy kamienie. Myślę, że takie opony są praktyczniejsze niż piankowe, bo w razie uszkodzenia - zawsze można je wymienić. 
Ogromną zaletą tego rowerka jest jego lekka konstrukcja - waży tylko 3 kg, dzięki temu dziecku łatwiej go utrzymać.
Rama rowerka jest tak wyprofilowana, że maluszkowi łatwo się na niego wsiada.
Regulowana wysokość kierownicy i siodełka (od 37- 48 cm) pozwalają dopasować rowerek do wzrostu naszego maluszka.
Mamy tu także hamulec ręczny i plastikowe osłonki na kołach.

Pod względem wizualnym rowerek również bardzo mi odpowiada :)

Oczywiście przed podjęciem pierwszych prób w terenie musieliśmy wyposażyć córeczkę w kask, który (o dziwo) zaakceptowała bez najmniejszego problemu :) Może to zasługa misi Marysi i jej historii? A może tego, że sama go sobie wybrała?


Obecnie jesteśmy na etapie siedzenia na siodełku i coraz szybszego chodzenia.
Przed nami etap odpychania - ale jesteśmy dobrej myśli widząc jaką przyjemność sprawia córeczce obcowanie z jej czerwonym rowerkiem :) 









Rowerek Learn2ride kosztuje ok. 199 zł.

Jeśli podoba wam się taki rowerek i rozważacie jego zakup - to pamiętajcie, że dla fanów na FB firma Weeride daje 10% rabatu :)


15 komentarzy:

  1. Mamy identyczny, Martynka go uwielbia! Bardzo szybko opanowała utrzymywanie równowagi, obecnie już tak zasuwa na rowerku że mama musi biegać, no ale wiadomo kochana córa dba o mamy kondycję. Jestem strasznie zadowolona z biegówki, obserwując Martynkę już teraz wiem że nie będzie żadnego problemu z jazdą na dwukołowym pedałowym rowerku

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie mogę się doczekać, kiedy będę za nią biegać :)

      Usuń
  2. Rowerek biegowy to fantastyczna rzecz, ale musi być dobrze dobrany pod kątem rozmiaru.
    My mamy Puky :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O Puky słyszałam wiele pozytywnych opinii. A co do rozmiaru, to święta racja!

      Usuń
  3. my również mamy rowerek biegowy (KETTLER SPEEDY) mały dostał go na 2 urodziny od dziadków ,ale jak na razie nie jest zachwycony tak jak tego się spodziewałam, również posiadamy 10 ,bo 12 wydawała się ogromna .pozdrawiamy

    OdpowiedzUsuń
  4. a jakiej marki są buciki które ma córeczka? mieliśmy podobne w zeszłym roku i były super ,a w tym roku takich nie widziałam u nas .

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Buciki dostaliśmy w prezencie. Nie są kupione w Polsce :(

      Usuń
  5. U nas też rowerek biegowy robił furorę. No i dzięki niemu córcia przesiadła się na rowerek z pedałami bez etapu bocznych kółek i prowadzania.

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja dopiero na jesień myślę o zakupie :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Taki rowerek to świetna rzecz. Ktoś pomyślał w końcu :)

    OdpowiedzUsuń
  8. WoW, extra rowerek. My również zastanawiamy się nad kupnem takiego cudeńka dla naszej córeczki. Dziękuję za bardzo przydatną opinię :)

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 Maluszkowe inspiracje , Blogger