1/24/2015

Chupacabra - przetrwaj noc

Dzisiejszy wieczór upłynął nam pod znakiem Chupacabry. Gdy maluchy poszły spać, postanowiliśmy z mężem wypróbować naszą nową kościankę.
Rozgrywki oparte na samych kościach zwykle są szybkie i dynamiczne, tak samo było i tu, więc po kilku takich zagraniach zdążyliśmy poznać Chupacabrę na wylot :)
Od razu też postanowiłam podzielić się z wami swoimi wrażeniami na jej temat.



Chupacabra to legendarny latynoamerykański stwór, który podobno polował na domowe zwierzęta. 
Nikt nigdy nie dowiódł jego istnienia, niektórzy sugerują, że jest kosmitą, a nawet zwierzęciem kosmitów :)
Tak czy owak, to na tej właśnie legendzie opiera się gra kościana, wydawnictwa Black Monk, którą chcę wam dziś pokazać.

Gra przewidziana jest dla 2-4 graczy od lat 10. Ale moim zdaniem bez problemu poradzą sobie z nią też 8- czy 9-latkowie.
W niewielkiej tubie znajdziemy instrukcję i 24 kości (świecące w ciemności!).
Wszystkie kostki są identyczne - każda z nich ma na jednej ze ścianek oczy Chupacabry, a także symbole krowy, kozy, kury i dwóch kur.


To gra ze sporą dozą losowości, szybka i dynamiczna.
Mamy tu też niemałą dawkę negatywnej interakcji, którą z powodzeniem da się przekuć w dobrą zabawę :)
Choć w "Chupacabrę" teoretycznie można grać w 2 osoby, gra zdecydowanie zyskuje przy większej liczbie graczy (3 lub 4).
Zasady są proste - staramy się zebrać wszystkie kości naszych przeciwników. Gracze, którym kości się skończą odpadają z gry.

Każdy z graczy otrzymuje po 6 kości. Wszyscy rzucają nimi jednocześnie (ale tak, żeby nie pomieszać kości).


Następnie układamy swoje kości rodzajami - jak poniżej (tworzymy "stada"). Im większe są nasze stada, tym bezpieczniejsze będą nasze zwierzęta. Jeśli udało nam się wyrzucić Chupacabry - będziemy mogli ruszyć na polowanie na zwierzęta przeciwników.


Chupacabry mogą atakować według określonych reguł. 1 Chupacabra może zjeść 2 kury albo 1 kozę, a 2 Chupacabry mogą zjeść 1 krowę.
Nasze Chupacabry mogą atakować samotnie lub grupowo (w zależności od naszej decyzji i tego, ile ich ukazało się na naszych kościach).
Szykując się do ataku wybieramy przeciwnika i zwierzęta, na które chcemy zapolować. 
Możemy polować tylko na całe stada - nie możemy zostawić części zwierząt wchodzących w jego skład.
Przykładowo, jeśli przeciwnik ma w swoim stadzie w sumie 4 kury, to żeby je pożreć, musimy mieć do dyspozycji 2 Chupacabry.


Gdy skończą nam się Chupacabry lub gdy nie możemy już nic "zjeść" - nasza tura się kończy.


Kości są doskonale wykonane, a ich dodatkowym atutem jest to, że świecą w ciemności. Dzięki temu rozgrywka może być jeszcze bardziej mroczna :)
Gra nie zajmuje dużo miejsca, więc można ją wszędzie ze sobą zabrać.
Dobra zabawa i szybka rozgrywka. 
Pamiętajcie tylko, żeby dobierając graczy omijać smutasów i obrażalskich, bo mogą nie wytrzymać takiej dawki negatywnej interakcji i złośliwych ataków naszej Chupacabry :)


Wydawnictwo Black Monk

2 komentarze:

  1. Super propozycja. My spędziliśmy weekend na grze w Dixit i Uga Buga. Przy tej drugiej wszyscy dosłownie płakali ze śmiechu. Zdecydowanie lepsza rozrywka na towarzyskie wieczory niż smętne rozmowy o 'polityce'.

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 Maluszkowe inspiracje , Blogger