2/25/2015

Mega mata - 4 m² zabawy :)

Czy istnieje zabawka, która spodoba się zarówno 3-latkowi, jak i 4-miesięcznemu szkrabowi?
Tak! I to nie tylko zabawka, ale też bardzo fajne, praktyczne rozwiązanie do dziecięcego pokoju.
Łatwe do utrzymania w czystości, izolujące przed chłodną podłogą i dające maluchom mnóstwo frajdy!


Mowa o dwustronnej, piankowej macie Prince Lionheart, która od jakiegoś czasu jest podstawą naszych scenariuszy zabaw :) Mata jest naprawdę sporych rozmiarów - 176 x 198 cm, czyli prawie 4 metry kwadratowe! Znajduje się w praktycznej torbie ułatwiającej przechowywanie.


Mata wykonana jest z cienkiej pianki i jest bardzo lekka. Jest również wodoodporna i chroni podłogę przed zabrudzeniem podczas dziecięcych zabaw (doskonale wiemy, jak kreatywne one bywają :)). 
Rozlaną wodę wystarczy zetrzeć szmatką (matę łatwo utrzymać w czystości, choć nie próbowałam wylewać na nią kolorowych soków czy napojów - na powierzchni maty są maleńkie dołeczki, ale nie powinny sprawiać problemu w czyszczeniu - zawsze można zrobić to delikatną szczoteczką).
Mata wykończona jest czymś w rodzaju lamówki, dzięki czemu nie strzępi się.
Tak, jak wspomniałam, mata jest dwustronna. Po jednej stronie (tej, która cieszy się największym zainteresowaniem) jest plan miasta z ulicami, budynkami, pojazdami, parkingami, ludźmi i masą ciekawych miejsc. Mamy tu szkołę, straż pożarną, kościół, stację kolejową, sklepy, kawiarnie, kino itd.
Całość jest bardzo kolorowa i zachęca maluchy do zabawy. 
Córka bawi się na niej głównie samochodzikami i ludzikami z Lego Duplo, a także figurkami z LP, ale tak naprawdę wszystkie zabawki mogą się tu sprawdzić - nawet wielki pluszak, jako Godzilla :) 
Wspólnie wymyślamy różne scenariusze - ludziki mają swoje domki, odwiedzają się, spacerują i jeżdżą ulicami miasta, przeżywają różne przygody - czasem do akcji wkracza straż pożarna lub pogotowie :)


Należy jednak uważać na zabawki z ostrymi krawędziami, które mogą zahaczyć o matę i ją uszkodzić. Tak jak wspomniałam, pianka nie jest gruba i ostre przedmioty (a nawet twarde podeszwy kapci) mogą ją naderwać. Jeśli jednak będziemy obchodzić się z nią delikatnie, powinna posłużyć nam przez długi czas :) 
Po rozłożeniu mata jest delikatnie pofalowana (gdy na niej usiądziemy lub położymy coś ciężkiego wygładza się), ale nam to nie przeszkadza - bawimy się, że w mieście są niewielkie wzniesienia. 


Mata bardzo dobrze izoluje przed chłodną podłogą. Można bawić się na niej zarówno w domu, jak i na zewnątrz (tu uważajmy na kamienie i inne elementy, które mogą ją uszkodzić).
Grafika przedstawiająca ulice miasta może być pomocna w nauce podstawowych przepisów ruchu drogowego i zachowania na drodze.





Po drugiej stronie naszej maty mamy świat dinozaurów. Kiedy więc znudzi nam się zabawa w "miasto" wyruszamy w prehistoryczną podróż pełną niebezpieczeństw - tropami olbrzymich gadów.
Mata służy nam nie tylko do zabawy, ale też do ćwiczeń gimnastycznych. Ponieważ łatwo utrzymać ją w czystości i izoluje przed zimną podłogą, doskonale sprawdza się w tej roli. Jeśli chcemy trochę poćwiczyć, rozkładamy ją na podłodze i możemy szaleć, a ponieważ jest duża, to zmieści się na niej nawet kilku chętnych :)
Ale to nie koniec zastosowań naszej maty :) Wykorzystujemy ją również do zabaw na spostrzegawczość.
 - "Odszukaj" - czyli jedna osoba mówi, co należy odnaleźć i reszta szuka tego elementu na macie.
- "Co się zmieniło" - układamy ludziki w różnych miejscach i konfiguracjach i staramy się je zapamiętać. Następnie jedno z nas odwraca się, a reszta zmienia coś w tym układzie. Zadaniem tej osoby jest następnie zgadnięcie co się zmieniło w początkowym układzie.
Matę możemy wykorzystać też do nauki liczenia czy kolorów.



A nasza najmłodsza latorośl lubi sobie na macie leżeć na brzuszku i z zainteresowaniem spogląda na kolorowe obrazki :) Już nie mogę się doczekać, kiedy będzie po niej brykać.



Za taką ilość zastosowań, wielkość i pomysłową grafikę (zwłaszcza to miasto!) cena nie jest moim zdaniem wygórowana. Podczas gdy ceny wielu mat zwalają z nóg...

Do wyboru są różne wzory, więc myślę, że każdy powinien znaleźć coś dla siebię.
I dla malucha i dla starszaka.

Dwustronną matę edukacyjną playmat można kupić tu urbanbaby.pl


10 komentarzy:

  1. Mata w użyciu u nas jest już od dwóch lat. Niezastąpiona mimo tego, że bardzo szybko zaczęła się rozwarstwiać i robią się w niej dziury (producent nie uznał reklamacji). Mimo to polecamy :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo dlugo szukalam maty i rozne rozwazalam. Ta byla przez dlugi czas nr 1 i bylam gotowa ja juz kupic. Zniechcecila mnie jednak mala grubosc. W koncu kupilam mate Skip Hop. Byla droga, ale jest faktycznie dobrej jakosci. Moja kolezanka ma ja 3 lata, maltretuja ja juz drugie dziecko i nic ale to nic sie z nia nie dzieje. U nas rowniez nic sie z nia nie dzieje, mozna ja bez problemu umyc, ulozyc tyle elementow ile sie chce i generalnie jest super. Takze jesli ktos moze pozwolic sobie na wydanie wiekszej kwoty to faktycznie uwazam ze warto, niestety cena jest jej ogromnym minusem i dlatego tak strasznie dlugo zwlekalam z zakupem,a potem zalowalam ze nie kupilam jej wczesniej

    OdpowiedzUsuń
  3. Mata wydaje się rzeczywiście świetnym pomysłem! Myślę że za jakiś czas ją kupimy, bo teraz chwilowo nie mamy na nią miejsca. Zosia ma 3,5 roku i uwielbia bawić się samochodami i figurkami z lego więc na pewno taka mata jej się spodoba.

    OdpowiedzUsuń
  4. Wygląda fajnie, ja osobiście jednak wolę dywaniki w podobnych wzorach, autka by mate os razu rozwaliły...

    OdpowiedzUsuń
  5. Rewelka :-D Już widzę te zabawy w miasteczku... I radość Córci... Musimy kupić :-D

    OdpowiedzUsuń
  6. Masz rację - taka mata zadowoli zarówno większe dziecko jak i małego szkraba ;) Więc Kochana trafiłaś w 10 z tym zakupem.

    OdpowiedzUsuń
  7. Wow, no rewelacja! Aż dech zapiera, moja córka by oszalała z radości na takiej macie :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Świetna ta mata. My mamy wykładzinę w takie drogi, wybrana przez tatusia i synków wbrew moim protestom. NIGDY chłopaki nie jeździli po niej autami choć mają ich mnóstwo. Podejrzewam, że mata wzbudziłaby większe zainteresowanie :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Mata jest świetna :) Chyba będę musiała kupić mojemu Mariuszowi :) Nie ma co :) Choć mamy już jedną od Skip Hopa właśnie, która również się świetnie sprawdza, ale z tą coś czuje będzie więcej zabawy :)

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 Maluszkowe inspiracje , Blogger