5/05/2015

Jak chronić wrażliwe oczy dziecka przed UV?

Wielkimi krokami nadchodzi lato, a wraz z nim upragnione słońce.
Zanim jednak upały rozszaleją się na całego, warto pomyśleć o odpowiedniej ochronie oczu naszych pociech. 
Sama czapka z daszkiem nie ochroni wrażliwych dziecięcych oczu przed promieniami UV, podobnie jak przypadkowe okulary z sieciówki czy bazaru.
Niedawno gdzieś przeczytałam, że do siatkówki oka maluszka przed ukończeniem 1.roku życia dociera aż 90% promieni UVA i 50% UVB! 
A każdy z nas przecież doskonale wie, że nadmiar promieni UV prowadzi do poważnych chorób oczu.



Kupując kiedyś w optyku okulary przeciwsłoneczne dowiedziałam się, jak zgubne skutki może mieć noszenie przez dzieci zwykłych przyciemnianych okularów, bez filtra. Otóż pod ich wpływem źrenice się rozszerzają, a co za tym idzie - oko chwyta jeszcze więcej promieni UV niż bez takich okularów.
Lepiej więc nie nosić żadnych okularów, niż takie bez filtra.
Wtedy na pewno warto jak najczęściej przebywać w cieniu i nosić okrycie głowy z daszkiem/rondem, zwłaszcza w najgorętszych momentach dnia. 
Maluchy w wózku musimy szczególnie chronić przed słońcem. Pomocne bywają dopinane parasolki (choć u nas nigdy się nie sprawdzały) i daszki/przedłużenia budek (aktualnie szukam idealnego rozwiązania dla nas do spacerówki, jak mi się uda, na pewno przedstawię je na blogu :)).


Osobiście jestem bardzo wrażliwa na punkcie ochrony dziecięcych oczek. 
Na polskim rynku jest zaledwie kilka marek produkujących dobre dziecięce okulary. 
Od niedawna można u nas dostać świetne okulary znanej amerykańskiej marki Real Kids, które do tej pory znaliśmy tylko dzięki "zagranicznej"cioci :)
Przyznam szczerze, że nie mogę się ich nachwalić. Nie dość, że świetnie wyglądają i mają naprawdę sporo wzorów i kolorów do wyboru, to są bardzo dobrej jakości.
Co więcej, ochronę przed promieniowaniem potwierdzają tu odpowiednie dokumenty.
Znajdziemy tu zarówno wyniki testów UV, jak i świadectwa nietoksyczności użytych materiałów - KLIK.
Okulary Real Kids pochłaniają 100% promieniowania UVA, UVB i UVC (filtr 400).
W przypadku dzieciaków bardzo istotna jest też wytrzymałość takich okularów, bo jak wiadomo, dzieci nie siedzą grzecznie na ławeczce przez całe lato. Te okulary można dowolnie wyginać i nic im się nie dzieje :)
Szkła są nietłukące i trudno je zarysować. Towarzyszyły nam na ostatniej wycieczce w górach i naprawdę sporo przeszły, a wyglądają jak nowe :)


Okulary mają dość mocno zabudowane boki, co stanowi dodatkową ochronę dziecięcych oczek (promienie nie atakują ich z boku).
Szkła są kategorii 3, czyli nie za ciemne i nie za jasne. Nie zniekształcają obrazu.
Wyjmuje się je na zewnątrz, więc w razie ewentualnego urazu, nie wpadną do środka.

Helena wybrała sobie model Breeze (naprawdę stylowe, sama bym takie chciała :)) i doskonale się spisały chroniąc jej oczka przed górskim słońcem, a jednocześnie nie przeszkadzały jej w brykaniu po hali.





Dla półrocznej Elizy wybrałam (sama jeszcze nie potrafi :)) model Explorer 0+. Do wyboru jest 6 różnych wersji kolorystycznych. Okulary są bardzo giętkie i mają regulowany, odpinany pasek (gumka). Dzięki niemu, okulary dobrze i stabilnie leżą na małej główce i nie spadają jej. Dobrze przylegają do główki i chronią przed bocznymi promieniami.
Córka szybko się przyzwyczaiła do ich obecności. 
Naprawdę warto uczyć i zachęcać dzieci do noszenia okularów przeciwsłonecznych od najmłodszych lat. Dzięki temu wyrobimy w nich nawyk, który na pewno w przyszłości zaprocentuje.



Dokładnie tak z bliska wyglądają okulary Elizy :)

Jeśli szukacie dobrych i stylowych okularów, które nie tylko będą stanowić modną ozdobę, ale również zapewnią ochronę wrażliwym, dziecięcym oczkom, zapoznajcie się z ofertą Real Kids Shades - KLIK.


8 komentarzy:

  1. sama jestem okularnicą i wiem jak ważne jest to by dbać o oczy, zwłaszcza latem kiedy niemiłosiernie praży słońce! Córkę tez zachęcam do noszenia okularów przeciwsłonecznych, by (jak piszesz) wyrobiła sobie ten nawyk :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetne są, zastanawiam się tylko czy mój skrzat chciałby je nosić... Nie jest jeszcze w wieku, w którym mogłabym mu wytłumaczyć, że fajnie je mieć na głowie. Z drugiej strony, wszyscy dbamy o skórę naszych pociech, kremujemy specyfikami z filtrem a oczy?! Pokremować się nie da:) Pomyślimy jak to zrobić!

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja już się rozglądam za okularkami, ale chłopcy mają takie wąskie twarzyczki że mało co im pasuje...

    OdpowiedzUsuń
  4. Uwielbiam dzieciaki w okularkach przeciwsłonecznych - dodaje im to uroku :) Ale niestety nie każde dziecko chce, by cokolwiek na głowę/twarz mu zakładano... I tu ten ból - kiedy zrozumie, że dzięki temu lepiej mu się patrzy w słoneczne dni... ?

    Pozdrawiam, MG

    OdpowiedzUsuń
  5. . MartynaG.pl - zrozumie jak mu się ubiera okulary po wystawieniu buzi na słonce. Dziecko przyzwyczajne do noszenia okularów bardzo wcześnie, nie będzie ich ściagać jak już będzie potrafić. Oczywiście są odstępstwa od tej reguły:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Real Kidsy są super, też mamy model Explorer ale pink z polaryzacją. Najważniejsze że dobrze lezą na buzi i nie spadają, nawet bez gumki.

    OdpowiedzUsuń
  7. Uważa Pani ze lepsze będą dla dziecka okulary z polaryzacja czy bez?

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 Maluszkowe inspiracje , Blogger