6/13/2016

Ładne i zdrowe, czyli nasze wiosenno-letnie "pewniaki"

Jak ja lubię to miasto! Każda nasza wizyta na rynku tak właśnie wygląda :)

Tym razem wybraliśmy się rodzinnie do teatru (o którym niedługo opowiem wam więcej) a potem na dłuuugi spacer.

Niezależnie od pogody - krakowskie gołębie są atrakcją dla dzieci w każdym wieku i za każdym razem. Moje córy potrafią brykać za nimi godzinami karmiąc je obwarzankami, a karmionym zdecydowanie to odpowiada :)

Ale dziś chciałam napisać nie tylko o urokach naszego drogiego Krakowa, ale o dwóch naszych wiosenno-letnich "pewniakach".

Żeby letnie spacery były przyjemne, koniecznie musimy pamiętać o ochronie dziecięcych (i nie tylko) oczu. W tej dziedzinie naszym niezawodnym typem są okulary Real Kids, których pisałam już w ubiegłym roku (KLIK). Okulary te mają filtr 400 i całkowicie pochłaniają promieniowanie UVA, UVB i UVC.

W przypadku dzieciaków bardzo istotna jest też wytrzymałość takich okularów ze względu na ich aktywność. Te okulary można dowolnie wyginać i nic im się nie dzieje :)

Szkła są nietłukące i trudno je zarysować.

Nasze ubiegłoroczne okulary wciąż są w użytku, ale tym razem nie mogłam oprzeć się wersji z polaryzacją.

Co to takiego ta polaryzacja?

Soczewki polaryzacyjne przeciwdziałąją efektowi smug i słonecznych refleksów (światło poziome), które nas oślepiają zapewniając tym samym lepszy komfort widzenia i wyraźny obraz nawet w bardzo słoneczny dzień. Dzięki polaryzacji obraz jest ostry i bardziej nasycony barwami, ale i rzeczywisty :) Filtr polaryzacyjny minimalizuje poziom odbitego światła i poprawia kontrast widzenia.

Nasz kolejny "pewniak" to buty Bobux - pokazywałam je na blogu już kilkukrotnie i wciąż z przyjemnością je wybieramy. Buty są tak lekkie i wygodne, że dzieci czują się w nich, jakby chodziły boso. Buty te mają najbardziej elastyczną podeszwę, z jaką się spotkałam i moje maluchy najchętniej je wybierają

Na stronie Bobux możecie znaleźć masę przydatnych informacji na temat dziecięcych stópek i ich rozwoju,

. Buciki mają anatomiczny kształt, szeroką część przednią, żeby paluszki swobodnie mogły się poruszać, a fantastyczna, giętka podeszwa pozwala stópce naturalnie pracować. Nie muszę nawet wspominać, że buciki mają certyfikat "Zdrowa stopa", bo to oczywiste :)

Dla młodszej córeczki wybrałam wersję "step-up" dla maluchów, bardzo mięciutkie i lekkie, a dla starszej - "I walk", czyli wersja dla bardzo dobrze chodzących starszaków. Mięciutka skórka, bardzo elastyczna podeszwa, a do tego atrakcyjny wygląd i lekkość to największe atuty Bobuxów.

Niezmiennie uwielbiam (szkoda, że nie ma takich dla dorosłych :p).