9/08/2017

Pierwszy jeździk małego cyklisty i autka z VTech - frajda nie tylko dla chłopców :)

Teraz, kiedy w naszym domu pojawił się synek, możecie spodziewać się większej ilości wpisów z zabawkami, które interesują chłopców (choć w tym temacie wyznaję zasadę, że płeć wcale nie determinuje zainteresowania daną zabawką). Bardziej chodzi o kolorystykę, bo u chłopców jakoś nie pasuje mi róż, ale i dla dziewczynek staramy się go nie nadużywać - na szczęście córki wcale nie przepadają za tym kolorem jakoś szczególnie i traktują go na równi z innymi. 
Zawsze więc dominowały u nas zabawki typu "unisex", w neutralnych barwach, a oprócz lalek czy ich domków było mnóstwo figurek, klocków czy autek, więc nowy członek rodziny na pewno będzie miał się czym bawić :)
Dziś chciałabym pokazać wam nowe zabawki dla maluszków, które zagościły w pokoju naszego synka (wśród nich pierwszy jeździk) i za kilka miesięcy z pewnością mu się przydadzą - to zabawki marki VTech, moim zdaniem jednej z najlepszych firm produkujących plastikowe zabawki interaktywne. Kilku używamy od 5 lat, sprawdziły się przy dwójce dzieci i wciąż wyglądają jak nowe.

pierwszy jeździk dziecka, pierwszy rowerek, jeżdzik vtech, zabawki interaktywne, zabawki dla malucha


Muszę przyznać, że mamy stosunkowo niewiele zabawek tego typu, jak na rodzinę 3+ :) Znam dzieci, które mają całe pokoje w grających i świecących zabawkach. My postawiliśmy na kilka, ale staraliśmy się wybrać je jak najlepiej. Mamy więc z VTech pchacz w j. angielskim, który służył naszym 2 córkom, synkowi znajomych i wciąż wygląda świetnie - na pewno nasz synek też będzie mógł się nim bawić, bo te zabawki są praktycznie niezniszczalne. Przez jakiś czas miałam problem z ich myciem, bo nie chciałam zanurzać ich w wodzie, żeby nie popsuć mechanizmu, a czyszczenie ściereczką trudno dostępnych miejsc było bardzo czasochłonne, ale od jakiegoś czasu używam do ich czyszczenia myjki parowej, która radzi sobie znakomicie, dezynfekuje i nie narusza mechanizmu.
Oprócz pchacza mamy jeszcze autobus, którego niestety nie znalazłam w Polsce, a kupiłam go na jakiejś aukcji internetowej kilka lat temu. Jest świetny, ma masę melodyjek (inną przy każdej literze alfabetu) i jest w języku angielskim. Również służy nam od jakichś 5 lat :) Podobnie jest z owieczką i lusterkiem - także niezniszczalne :)
Od jakiegoś czasu do naszej VTech-owej gromadki dołączył pierwszy jeździk małego cyklisty i muzyczne autka. 


Może i plastik, może i nie wyglądają jak te piękne, drewniane cudeńka, które uatrakcyjniają wizualnie pokój, ale jest w nich coś, co sprawia, że dzieciaki uwielbiają te zabawki. Każdy maluch, który widział u nas ten jeździk był nim zachwycony - i to niezależnie od płci :) Do tego stopnia, że nie chciał z niego schodzić i w przerwach od jeżdżenia słuchał melodyjek (a po chwili sam je śpiewał :)). Jak na zabawkę z plastiku, pojazd jest naprawdę masywny, a dodatkowo ma ciekawą możliwość zamontowania kół na dwa sposoby - może być pojazdem 3- oraz 2-kołowym. Sami zobaczcie na zdjęciach. Żeby wykonać tę transformację wystarczy wyjąć i włożyć tylne koła w nieco inny sposób.


W przypadku 2-kołowca, oba koła są dość szerokie, więc nawet maluchy nie mają problemu z utrzymaniem równowagi i jeździk może być ich pierwszym rowerkiem biegowym.



Spójrzcie ile się tu dzieje pod względem możliwości dźwiękowych! Szczerze wam powiem, że nie znoszę melodyjek w zabawkach interaktywnych i tu jest podobnie, więc lubię korzystać z opcji wyłączania dźwięków. Dzieci natomiast widzą to zupełnie inaczej i mogłyby słuchać ich na okrągło :) Na szczęście moja córa oszczędzała naszym uszom tych wrażeń i zwykle jeździła w spokoju :)


Zabawka z pewnością posłuży niejednemu dziecku, bo tak jak wam wspomniałam, VTech dba o to, żeby były niezniszczalne - pewnie zatrudnia kilkuletnich testerów :))





Autka natomiast są niewielkie i również śpiewają :) Gdy tylko Ignaś nieco podrośnie, na pewno będzie wiedział, co z nimi zrobić :)


Zerknijcie też na inne recenzje zabawek interaktywnych na naszym blogu - ZABAWKI INTERAKTYWNE

Całą ofertę zabawek marki VTech znajdziecie tu - http://vtech.trefl.com

3 komentarze:

  1. Moja córeczka byłaby zachwycona takimi sprzętami

    OdpowiedzUsuń
  2. Jezdzik i u nas okazał się hitem :) My akurat zdecydowaliśmy się na firmę Fisher a jezdzik kupiliśmy w 51015 :) Synek bawi się nim codziennie i myślę, że tak zostanie dopóki z niego nie wyrośnie :)

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 Maluszkowe inspiracje , Blogger