9/02/2017

Zwiedzamy: Centrum Bajki w Pacanowie

Europejskie Centrum Bajki odwiedziliśmy po raz kolejny w minione wakacje. Chcecie wiedzieć jak się zmieniło i czy warto się tam wybrać? Zapraszam na naszą relację.




Zanim wybierzecie się tam na wycieczkę, odwiedźcie koniecznie stronę Centrum Bajki, gdzie sprawdzicie, jakie dokładnie atrakcje czekają w tym miejscu na dzieci w różnym wieku. Strona bardzo się zmieniła i jest na bardzo dobrym poziomie.
Główną atrakcją centrum nadal jest niewątpliwie wystawa "Bajkowy Świat", którą odwiedziliśmy ponownie (jednak jest tu sporo nowości), ale jest też świetna opcja dla starszych dzieci - "Kraina Soria Moria", nawiązująca do skandynawskich tradycji i świata legend, baśni i podań krajów Północy. Wystawa przybliża dzieciom elementy kultury nordyckiej.


Właściwie nie powinnam nazywać obu tych atrakcji "wystawami", bo słowo "wystawa" kojarzy mi się bardziej ze statyczną muzealną ekspozycją niż z niezwykle urozmaiconą, interaktywną, zaskakującą, czarodziejską przygodą - a takie właśnie są tutejsze atrakcje.


EUROPEJSKIE CENTRUM BAJKI

Początkowo obawiałam się, że Elliza (3 l.) jest jeszcze za mała na taką baśniową podróż. Ale widząc jej zainteresowanie i zaangażowanie w kolejne etapy tej przygody, ogromnie się cieszyłam, że się tam wspólnie wybraliśmy. Jeszcze dziś oglądając zdjęcia z pobytu w Centrum Bajki woła: "Chcę tam pojechać jeszcze raz!" Jest tam tak wiele do odkrycia, zbadania i podziwiania, że trudno dziwić się zachwytowi dzieci. My z mężem również byliśmy pod ogromnym wrażeniem. Bo jak można się czuć, gdy piękna wróżka - przewodniczka jednym dotknięciem czarodziejskiej różdżki zamienia was w istoty wielkości małej myszki? Bo właśnie tak zaczęła się nasza podróż :) Hall centrum urósł do olbrzymich rozmiarów - meble stały się gigantyczne, a błękitne listwy przypodłogowe sięgały nam do pasa. Sami zobaczcie!


Nasza córeczka przywitała się z przypadkowo napotkaną myszką - która dorównywała nam wzrostem :) Do świata bajek weszliśmy przez mysią norkę :) 

A w środku kolejne cuda i dziwy :) Najpierw znaleźliśmy się w Bajkowym Przedpokoju, który przeniósł nas do bajkowej rzeczywistości, a mysia norka, którą do niego weszliśmy nagle zmieniła się w Smoczą JamęTam spotkaliśmy wiele bajkowych postaci, a w Garderobie Czarów - piękne baśniowe stroje.W Pałacowym Korytarzu czekały kolejne atrakcje - księżniczki, książęta oraz ich niezwykłe rekwizyty. Odwiedziliśmy też Ptasi Taras, a na nim mnóstwo bajkowych ptaków.

Nowością na tej trasie była dla nas interaktywna mapa bajek - dzieci przenosiły bajkowych bohaterów do ich ojczyzny.



Po tym baśniowym wstępie znaleźliśmy się nagle na Zaczarowanym Dworcu Koziołka Matołka ... 


... a chwilę potem już jechaliśmy Baśniowym Pociągiem, w którego oknach oglądaliśmy niesamowite widoki!  Jechaliśmy przez góry, doliny, morskie głębiny, a nawet byliśmy w kosmosie! 
Widzieliśmy krasnoludki, czarodziejskie drzewa, olbrzymy, Muminki i wiele innych bajkowych postaci. Pamiętajcie tylko, żeby usiąść wygodnie, bo chwilami naprawdę trzęsie :)


Gdy nasza podróż pociągiem dobiegła końca, udaliśmy się do Czarodziejskiego Ogrodu. Żeby się do niego dostać musieliśmy jednak odnaleźć klucz :)
Gdy już znaleźliśmy się w środku, wcale nie chcieliśmy stamtąd wychodzić :)Latarnie w konwaliach, olbrzymie jagody, fotele w kwiatowych kielichach, gadające kamienie... Poczuliśmy się jak małe stworzonka wśród ogromnej, bujnej roślinności.




Następnie mogliśmy poznać bliżej historię bajki polskiej. Pomogła nam w tym drewniana ściana stylizowana na ludową wycinankę, pełna niespodzianek ukrytych w tajemniczych schowkach. Otwieranie kolejnych drzwiczek było dla małych odkrywców nie lada atrakcją :)


Następnie udaliśmy się na Antresolę na Pniu. W pniu wielkiego drzewa urządzono małe kino, gdzie obejrzeliśmy jedną z przygód - kogóżby innego, jak nie - Koziołka Matołka :) 


Po przejściu przez Skały Strachu tuż obok straszliwego smoka, znaleźliśmy się przed Zaczarowaną Bramą. Tu mogliśmy się przejrzeć we mgle niczym w lustrze, a następnie przejść przez nią - do Skarbnicy Bajek, gdzie w 10 szklanych kulach zamknięto sceny z różnych europejskich baśni.
Mogliśmy do woli się im przyglądać powoli żegnając się z zaczarowanym bajkowym światem - bo ta skarbnica to już ostatni przystanek naszej przygody.


TEATR "Szkatułka"


Po wystawie udaliśmy się do okrągłej, niebieskiej sali. Znajdowała się w niej jedynie stara szafa, a gdy jej drzwiczki się otworzyły, mogliśmy obejrzeć przedstawienie - "Mała Syrenka", którego bohaterką była nie nudna postać z disney'owskiej kreskówki, tylko prawdziwa Mała Syrenka stworzona przez mistrza Andersena. Kukiełkowy teatrzyk bardzo się dzieciom spodobał.


Ale to nie wszystkie atrakcje :) 
Kolejne czekają na dzieci w ogrodach.
Spotkamy tam kota w butach czy krasnoludki,


... a także wiele ciekawych roślin, a gdyby wciąż mało wam było atrakcji - na maluchy czeka niewielki plac zabaw.


Niezwykłe, magiczne, baśniowe miejsce. Bardzo podoba mi się to, że przybliża dzieciom prawdziwe baśnie i bajki polskie. W dzisiejszych czasach, gdy na każdym kroku spotykamy disney'owskich bohaterów (nawet na artykułach spożywczych), takie miejsca to niestety rzadkość.
Tym bardziej zachęcam was do wybrania się do Europejskiego Centrum Bajki i przeniesienia się do świata baśni - tej prawdziwej...

P.S. Pamiętajcie tylko, żeby zarezerwować wcześniej termin, bo baśniowa podróż trwa ponad godzinę i może w nią wyruszyć ograniczona liczba osób - obowiązują zapisy (TU). Cennik - TU.

*zdjęcia pochodzą ze strony www.centrumbajki.pl 

5 komentarzy:

  1. ale fajne miejsce! Jak w Alicji w Krainie Czarów :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetne miejsce, chciałabym się poczuć jak Alicja :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Niesamowite miejsce! Mam nadzieję, że uda nam się tam pojechać.

    OdpowiedzUsuń
  4. Coś fantastycznego! Dziękuję za polecenie tego miejsca. Chętnie je odwiedzę z dziećmi. To prawdziwa podróż do krainy baśni. Super!

    OdpowiedzUsuń
  5. Wciągnęła mnie Twoja opowieść:) Widziałam jak moje dzieciaki będą się dobrze bawić. Chciałam zapytać czy jak na dworze chłodniej również warto się tam wybrać ale z opisu czytam, że na podwórku także są atrakcje dla dzieci. To chyba lepiej przełożyć wycieczkę na cieplejsze dni, jak sądzisz? Dziękuje za odp.

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 Maluszkowe inspiracje , Blogger