1/10/2021

Komiksy - książki, od których trudno się oderwać. Przegląd ciekawych tytułów

Wielu osobom komiksy kojarzą się z obrazkowymi książkami o superbohaterach, a ich miłośnicy to kilkunastoletni uczniowie podstawówki, którzy na chwilę odejdą od gry komputerowej. Nic bardziej mylnego, Kochani! To znakomity sposób na relaks i naprawdę ciekawa lektura, a do tego często niezwykle zabawna.  Komiksy to świetne zamienniki tradycyjnych książek - bardzo polecam wam sięgnięcie od czasu do czasu po tę formę literatury, nawet, jeśli do tej pory jeszcze nigdy się na nią nie skusiliście. 



Czemu lubię czytać komiksy? Nie zawsze mam czas na czytanie (pewnie wielu z was ma podobny problem), a komiks pochłania się błyskawicznie. Czytanie powieści wymaga też zdecydowanie więcej skupienia niż komiks, a nie zawsze mogę sobie na to pozwolić. Poza tym komiksy niesamowicie mnie relaksują, dają możliwość ucieczki w inny świat - świat obrazkowych opowiadań, które chłonie się wzrokiem i które dopełniają krótkie dialogi i komentarze. Przy tej formie nie sposób się nudzić - jest krótka, dynamiczna i wciągająca. To trochę takie połączenie książki i filmu, które kipi obrazami, a jednocześnie nie czyni nas niewolnikami szklanego ekranu.

Dlaczego warto CZYTAĆ KOMIKSY?


- są krótkie, łatwo znaleźć na nie czas- są niewielkie i poręczne mogą wszędzie nam towarzyszyć. Możemy czytać je niemal w każdym miejscu i o każdej porze. 


- to książki dla wszystkich - napisane przystępnym językiem i świetnie zilustrowane, sprawiają, że podobają się zarówno zapalonym bibliofilom, jak i tym, którzy na co dzień stronią od książek.


- relaksują - to prawie, jak animowany film w starym kinie.


- komiks gra obrazem - to prawdziwy raj dla wzrokowców. Mogą śledzić każdy krok bohaterów i analizować szczegóły na obrazkach.


- brak długich opisów, niemal wyłącznie dialogi - długie opisy to zmora tych, którzy szybko się nudzą. Potem zwykle się to zmienia, ale na początku przygody czytelniczej bardzo często tak bywa.


- łatwo się na nich skupić, zapamiętać szczegóły - z pewnością jeśli ujrzymy coś na obrazku, łatwiej zapadnie nam to w pamięć. Atrakcyjna, komiksowa forma jest więc znakomitym sposobem do przedstawieniu dziecku treści, które normalnie mogłyby wydawać się nudne.


- zachęcają do kreatywności - samodzielnego tworzenia historyjek komiksowych


- to świetna zabawa, do której tak naprawdę nie potrzeba niczego, poza własną wyobraźnią.

Nawet mając do dyspozycji jedną godzinę, lepiej spożytkować ją sięgając po komiks niż gapiąc się w ekran smartfona. Mało komu taka forma literatury się nie spodoba :)


"Przygody wielkiego wezyra Iznoguda"

Tabary / Gościnny


To zbiór przygód słynnego bohatera, którego postać wymyślili dwaj legendarni francuscy autorzy: scenarzysta René Goscinny (Asterix, Lucky Luke, książki o Mikołajku) i rysownik Jean Tabary.
Wielki wezyr Iznogud (dość niepozornego wzrostu), ma tylko jeden cel w życiu, chce zostać sułtanem. Pomaga mu wierny sługa Pali Bebeh. Pomysłów im nie brakuje. W książce aż roi się od przezabawnych historii, gier słownych i absurdów. Naiwny sułtan Harun Arachid nieświadomy wszystkich dziejących się wokół spisków, potrafi się odnaleźć nawet w największej opresji. Całość uzupełnia znakomita kreska Tabary i kolory bajkowego Bagdadu. Książka jest naprawdę obszerna i bawi niesamowicie, warto codziennie zafundować sobie taką fenomenalną rozrywkę.



"Pamiętnik Wisienki"

Joris Chamberlain / Aurelie Neyret

Wydawnictwo Egmont Polska wydaje fenomenalne komiksy, przeznaczone dla dzieci i młodzieży. Pamiętniki Wisienki to francuska seria komiksowa skierowana do dzieci i młodszych nastolatków, stworzona przez scenarzystę Jorisa Chamblaina i rysowniczkę Aurélie Neyret. Książka zachwyca szatą graficzną i jest pięknie wydana. Opowiada historię jedenastoletniej Wisienki, która mieszka sama z mamą. Dziewczynka marzy by zostać pisarką i regularnie pisze pamiętnik. Interesują ją ludzie, uważa, że są tak skomplikowani, że chciałaby ich lepiej zrozumieć. Uwielbia ich obserwować i odgadywać, jakie tajemnice w sobie kryją. W drugim tomie, Wisienka swoją uwagę poświęca starszej pani, która często odwiedza pobliską bibliotekę. A wolny czas wakacji sprzyja refleksjom i poszukiwaniom rozwiązań zagadek, które nurtują dziewczynkę. Dlaczego kobieta wypożycza co tydzień tę samą książkę? Czym zajmuje się na co dzień? A co robiła w przeszłości? I dlaczego nigdy nie warto rezygnować z lojalności wobec bliskich?
To ciepła i urokliwa opowieść o sile przyjaźni i marzeń.
 



"Pewnego razu w Londynie"

Gregory Rogers


Ten komiks jest bardzo nietypowy. Nie pada w nim ani jedno słowo, wszystko odbywa się na płaszczyźnie ilustracji. Jeśli myślicie sobie, że książka składająca się z samych obrazków to nic zaskakującego i nie ma za bardzo sensu, to jesteście w błędzie. Tam się tak dużo dzieje, jest tyle ciekawych szczegółów, tyle symboli, że trudno się od niej oderwać. Żeby ją poznać trzeba naprawdę poświęcić nieco czasu i prześledzić dokładnie całą historię. Książka była wielokrotnie nagradzana, co wcale mnie nie dziwi.
Pewnego dnia mały chłopiec wbiega do opuszczonego teatru i przenosi się w czasie. Czy poradzi sobie sam w dawnym Londynie? Na szczęście spotka "przyjaciela", który pomoże w wielu sytuacjach.
Przepiękne ilustracje, twarda oprawa i świetny papier.



"Myszart"

Thierry Joor / Gradimir Smudja


Na pomysł uczynienia Wolfganga Amadeusza Mozarta bohaterem komiksu - pod mysią postacią, wpadł mieszkający we Włoszech, malarz i karykaturzysta – Gradimir Smudja. Znajdziecie tu piękne ilustracje i pełną przygód akcję.
 Tytułowy Myszart, mała szara myszka, która od zawsze kochała muzykę klasyczną, zamieszkuje w fortepianie należącym do pewnego wilka, będącego nadwornym muzykiem króla Austrii. Pewnego dnia Myszart ma okazję zagrać na tym cudownym instrumencie. Melodia dobiega uszu samego króla, który chce usłyszeć ten utwór na urodzinach swojej żony. Wszyscy są przekonani, że jest to utwór autorstwa wilka i zostaje on zaproszony do pałacu. Wilk zna jednak prawdę i wie, że nie będzie potrafił zagrać melodii. Musi więc złapać Myszarta i zmusić go do zagrania na urodzinach. Historia nie jest długa, ale bardzo wciągająca.
Wydawnictwo Egmont od dawna już regularnie raczy nas niesamowitymi komiksami, ogromnie cieszy mnie to, że nie boi się stawiać na nowości i zaprasza do naszego kraju światowej sławy tytuły.
 



"Strzeżcie się, smoki!"

Rafael Rosado /Jorge Aguirre


Claudette - mała ruda dziewczynka o niepokornym spojrzeniu to córka kowala, który był kiedyś dzielnym wojownikiem. Dziewczynka marzy o podobnych przygodach. Ma własny drewniany miecz, całkiem sporo odwagi, a nawet wiernego towarzysza - psa.
W książce nie zabraknie zabawnych sytuacji, ciekawych ilustracji i dynamicznej akcji. Główna bohaterka jest świetna, trudno jej nie polubić - to decydowanie jedna z najlepszych serii komiksowych dla młodych czytelników.
 




"Ptyś i Bill. Bill, na psa urok!"

Jean Roba


Ten belgijski komiks o chłopcu i jego psie powstał już w 1959 roku, trochę, jako odpowiedź na Fistaszk. W książce są zabawne, krótkie historyjki, choć każdy tytuł sugeruje już właściwie, z czym będziemy mieli do czynienia. Historyjki czyta się świetnie, bohaterów od razu polubimy. Nasza ulubiona to „Globtroterzy”, dłuższa niż pozostałe opowieść przygodowa, gdzie bohaterowie zostają uwięzieni przez pewne plemię i ich sytuacja nie wygląda najlepiej. Bardzo polecam nawet przedszkolakom.



"Kraina Lodu. W poszukiwaniu siebie"


Akcja komiksu rozgrywa się w Królestwie Arendelle. Większość bohaterów jest nam zdana z filmów, ich przygody są jednak zupełnie inne.
Na ulicach Królestwa pojawia się pewne dzikie zwierzę i księżniczka Anna postanawia pomóc mieszkańcom. Poznaje nieustraszoną Mari, która będzie jej towarzyszyć podczas różnych przygód. Obie dziewczyny mają mocne charaktery, więc na pewno dostarczą czytelnikowi wrażeń.
Z kolei królowa Elsa musi stawić czoła konfliktom międzypaństwowym i tajemniczej sprawie zniszczonego rezerwatu. 
To naprawdę ciekawa pozycja i to nie tylko dla dziewczynek.



"Yakari i obcy"

Derib / Job


Komiks Yakari to zarówno mądra treść, jak i nieprzeciętna grafika. W 7 tomie przygód znanego nam dobrze małego Indianina poznamy nowego bohatera. Yakari będzie chciał pomóc chrapiącemu pelikanowi z wielkim katarem. Nie każdy jednak wyrazi chęć pomocy "obcemu". Ale szybko się okaże, że dobra karma wraca. Pod względem graficznym ten komiks naprawdę zachwyca. Fantastycznie kolorowy świat sprawia, że możemy się w nim całkowicie zanurzyć i przeżywać przygody z bohaterami. Komiks jest dużo lepszy niż serial o Yakari i również polecam go nawet przedszkolakom.




"Lucky Luke: Klondike / Na tropie Daltonów"

Morris


"Klondike" powstał już po śmierci Goscinnego, więc klimat jest nieco inny, niż znany nam z wcześniejszych części. Nie znaczy to jednak, że lektura nie jest przyjemna, bo jest jak najbardziej.
Waldo Badmington prosi Lucky Luke’a by odnalazł jego kamerdynera, który zaginął podczas wielkiej gorączki złota nad rzeką Klondike. Czeka ich trudna przeprawa przez góry i śniegi, a na miejscu okazuje się, że teren wydobycia złota opanował pewien groźny bandyta. Waldo i Luke będą musieli przejrzeć jego zamiary, aby rozwikłać zagadkę zniknięcia kamerdynera.
W tomie "Na tropie Daltonów" mamy oczywiście kolejną ucieczkę braci Daltonów. Tu także po raz pierwszy przemawia koń Lucky Luke'a - Jolly Jumper. Ale to nie koniec niespodzianek, bo poznajemy w tym tomie Bzika, niezbyt bystrego pieska, który towarzyszy kowbojowi, którego osobiście uwielbiam :)


3 komentarze:

  1. Ale ich dużo, nie wiadomo po który sięgnąc

    OdpowiedzUsuń
  2. Komiksy są świetne! I ja widze jeszcze jedną zaletę - jesli już ktoś się odblokuje i zrezygnuje z tego głupiego myślenia, że to tylko coś dla dzieci i tylko puste historyjki o superbohaterach można odkryć całe morze fantastycznych, głębokich historii, cieszących oko starych i młodych, zarówno obrazem, jak i kreską :D

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 Maluszkowe inspiracje , Blogger