Ale po kolei. To dopiero pierwszy nadmorski wpis, w kolejce czekają następne i już nie mogę się doczekać, żeby podzielić się z wami szczegółami z naszego wyjazdu. Czemu? Bo odkryliśmy masę ciekawych miejsc do zwiedzania i kilka naprawdę dobrych adresów - pod którymi warto się zatrzymać podróżując z dziećmi. Gotowi? To zaczynamy!
WŁADYSŁAWOWO - położenie i okolica
Władysławowo leży w województwie pomorskim, w północnej części Pobrzeża Kaszubskiego. Jest położone nad Morzem Bałtyckim (od północy) i nad Zatoką Pucką (od strony południowo -wschodniej).
Miasto i gmina Władysławowo słyną z przepięknych plaż - to jedno z najsłynniejszych wczasowisk na Wybrzeżu. Czysta woda i powietrze nasycone jodem przyciąga tu co roku masę turystów.
Jednocześnie bliskość do wielu ciekawych miejsc czyni Władysławowo idealnym miejscem na aktywne wakacje dla całej rodziny.
Samo miasto zwiedziliśmy jedynie pobieżnie, bo byliśmy tu zaledwie 3 dni, ale w tym czasie udało nam się zwiedzić półwysep Helski, zahaczyć o Chałupy, Juratę, a także odwiedzić helskie fokarium. W samym Władysławowie odwiedziliśmy też Ocean Park, ale po kolei :)
NOCLEG dla rodziny z dziećmi we Władysławowie - PENSJONAT WOJCIECH
Tą miejscówkę po prostu musicie poznać. Jeśli zależy wam na miejscu, w którym poczujecie się wyjątkowo już od samego wejścia, zaopiekowani jak u najbliższej rodziny, gdzie ktoś dokłada największych starań, żeby wasz pobyt był udany - to taki właśnie jest Pensjonat Wojciech i pan Wojciech we własnej osobie. Moje dziewczynki do dziś go wspominają z sympatią, a spędziliśmy tam zaledwie 3 dni!
Bardzo dużo podróżujemy - zwiedziliśmy już kilka kontynentów, a pojawienie się w naszym życiu dzieci, wcale nie zniechęciło nas do rodzinnych wyjazdów. Cieszy mnie to, że obiekty noclegowe mają coraz lepszą ofertę dla rodzin z dziećmi, coraz lepiej wychodzą naprzeciw ich potrzebom. Niemniej jednak niekiedy miejsca chlubiące się mianem "przyjaznych dzieciom" są takie jedynie ... z nazwy. Gdy przekraczamy próg takiego ośrodka, właściciele zdają się nie zauważać małych gości - załatwiają formalności i to wszystko.
W Pensjonacie Wojciech jest zupełnie inaczej. Właściciel od razu nawiązuje kontakt z dziećmi, widać, że zależy mu na tym, żeby dobrze się tu czuły. Co więcej, nie jest to ani trochę wymuszone, tylko całkowicie naturalne - i to naprawdę widać!
Z własnego doświadczenia wiem, że dobre miejsce noclegowe to połowa wakacyjnego sukcesu (jeśli nie więcej). Dlatego postaram się wam przedstawić to miejsce najdokładniej jak umiem wracając uwagę na najważniejsze aspekty. Nie znajdziecie u nas blogerskich ustawek, stylówek czy innych fotoszopów - pokażę wam to miejsce takim, jakie jest i zapewniam was, że samo się obroni!
Pensjonat Wojciech
- nie leży ani przy samej plaży, ani w centrum miasta, a mimo tego ma tak dobrą ofertę dla podróżujących rodzin, że goście powracają tu co roku! Do plaży jest około 1,5 km - dla tych, którzy nie lubią chodzić, można dojechać tam w kilka minut samochodem lub meleksem za grosze. Nam bardzo spodobała się opcja rowerowa - to tu rozpoczyna się piękna trasa rowerowa na Hel.
Kilka minut pieszo od pensjonatu znajduje się też urocze molo z malowniczym widokiem na Zatokę Pucką (rezerwat przyrody "Słone Łąki") i wielki, dobre wyposażony plac zabaw.
Pokoje
Kolejnym atutem tego miejsca, szczególnie docenianym przed duże rodziny, są przestronne pokoje. My mieliśmy studio - z dwiema oddzielnymi sypialniami, łazienką i korytarzem. Każdy rodzic na pewno doceni to, że wieczorem może mieć trochę czasu dla siebie - oddzielne pokoje na pewno w tym pomogą :)
Dla małych gości jest możliwość nieodpłatnego wypożyczenia wanienki, nakładki czy podestu.
W pensjonacie są aż dwie SALE ZABAW
- jedna z nich to KLOCKOLANDIA - można tu spędzić całe godziny na zabawie klockami Lego. Po raz pierwszy spotkaliśmy się w hotelu z salą zabaw dającą możliwości zabawy również dzieciom starszym - zwykle sale zabaw są tylko dla maluchów.
Są tu zarówno tradycyjne klocki Lego, jak i Lego Duplo dla najmłodszych. Aranżacja całego wnętrza inspirowana jest klockami duńskiej firmy - meble, pojemniki, dekoracje. Dodatkowo w gablotach znajdują się ciekawostki i interesujące konstrukcje, a w centralnym miejscu sali na gości czeka nie lada niespodzianka - ale jej wam nie zdradzę :)
To sala, która wprawdzie została stworzona dla dzieci, ale z przyjemnością patrzyłam na rodziców tworzących misterne budowle i wcale nie mających ochoty, żeby ów raj opuścić.
Świetne miejsce na relaks dla całej rodziny, wyciszenie i tworzenie w skupieniu tego, co podpowiada nam nasza wyobraźnia.
Sala zabaw "Port Dzieci"
- to ogromna (ponad 120 m2) sala pełna atrakcji dla dzieciaków. Basen z kulkami, zjeżdżalnie, zamki, małpi gaj i mnóstwo zabawek sprawiają, że dzieci nie chcą stąd wychodzić. Miejsce sprzyja nawiązywaniu nowych znajomości, a nawet przyjaźni. Tuż przy sali jest toaleta, co również jest sporym ułatwieniem dla rodzica.
Podczas zabawy dzieciaków, rodzice i dziadkowie mogą odpocząć na kanapach. W sali jest też kącik z książkami. Metraż sali to jej wielki atut, nie jest to klitka pełna zabawek, tylko naprawdę spora przestrzeń, po której dzieci mogą się swobodnie, bezpiecznie przemieszczać.
Zabawki na sali są sprawne i czyste - to również bardzo ważne, bo czasami sale zabaw budzą grozę i lepiej omijać je szerokim łukiem...
Nasze dzieci w wieku 2-7 lat bawiły się tu przednio i okrzyknęły "Port Dzieci" najlepszą salą zabaw, jaką odwiedziły :)
Restauracja
Na wyposażeniu są foteliki do karmienia, plastikowe sztućce, naczynia oraz specjalne podkładki dla dzieci.
Śniadania są w formie obfitego bufetu, w godzinach południowych dzieci mogą zjeść dodatkowo zupkę (12.30-14.00), obiadokolację (wg menu dnia w wersji dla dzieci i dorosłych) serwuje się tu od 16.00 - 18.00.
SPA - strefa relaksu
- to coś, co spodoba się szczególnie spragnionych wytchnienia rodzicom, bo pensjonat daje możliwość wynajęcia tego miejscu na wyłączność na konkretną godzinę za bardzo symboliczną opłatę. Są tu sauny (fińska i infrared), urządzenia do masażu i całoroczna słoneczna plaża.
Zewnętrzny plac zabaw z domkiem
- dostarczy wrażeń na świeżym powietrzu. Dzieci mogą bawić się w naśladowanie ról w domku albo ćwiczyć sprawności na zjeżdżalni, huśtawce i ściance wspinaczkowej. Tuż przy tych atrakcjach znajdują się ławeczki, gdzie rodzice mogą przycupnąć i obserwować swoje pociechy.
Sprzęty są drewniane świetnej jakości i bardzo ładne.
Morze i plaże
Oczywiście nigdy nie trafilibyśmy do tego miejsca, gdyby nie chęć zobaczenia polskiego morza. Kochamy je i nic na to nie możemy poradzić. Co więcej, w tym roku na nowo je odkryliśmy. I przekonaliśmy się, że najlepiej wypoczywać nad morzem poza sezonem. Przecież w maju i wrześniu naprawdę potrafi być ciepło!
Nigdy w szczycie sezonu nie znajdziecie takich plaż - pięknych, obszernych, pozwalających na szerokie kadry i niczym nie zakłócone obcowanie z naturą.
Warto też pamiętać, że poza sezonem ceny noclegów są dużo niższe :)
We Władysławowie na plaży znajduje się deptak - dla miłośników plażowych spacerów po twardym gruncie :)
Gmina Władysławowo posiada aż 28 km pięknych piaszczystych plaż i bardzo urozmaiconą linię brzegową. Przepiękne plaże są na półwyspie Helskim, a jeśli zależy wam na kameralnym miejscu, to uderzajcie do Chałup :)
Półwysep Helski
Tego miejsca nie można ominąć. Obowiązkowy punkt podczas wizyty w tej części województwa pomorskiego. To miejsce jest tak wyjątkowe, że nawet gdy przemierzacie je samochodem, trudno oderwać oczy od widoków - widzicie morze po obu stronach siedząc w samochodzie!
Po drodze koniecznie zróbcie przystanek w słynnych Chałupach. To niewielka miejscowość letniskowa na Mierzei Helskiej, niegdyś wioska rybacka. Obecnie jest to uznany ośrodek kite i windsurfingowy - idealne miejsce do nauki tych sportów. Tu również znaleźliśmy najpiękniejsze muszelki nad morzem :)
Ze swojej strony polecam też przystanek w Juracie. Została założona w 1928 z zamysłem stworzenia luksusowego letniska i tak też się stało. Bywały tu polskie elity, artyści, majętni przemysłowcy, swego czasu był to najnowocześniejszy polski kurort. Słynny hotel "Lido" gościł m.in. Eugeniusza Bodo, gen. Sikorskiego, Jana Kiepurę. Rezydencje mieli tu też Ignacy Mościcki czy Józef Beck. To również ukochane letnisko rodziny Kossaków (podobno to tu Wojciech Kossak namalował "Zaślubiny Polski z morzem".
Ten klimat lat 30 jest tu nawet dziś nieco wyczuwalny. Nadal to letnisko w luksusowym stylu, ale na szczęście bardziej dostępne dla kieszeni przeciętnego Kowalskiego :)
Piękna plaża, drobny, niemal biały piasek, spokojna okolica - dla dzieci idealnie.
I ukoronowanie naszej wycieczki, czyli Hel i jego fokarium. Miejsce, które moje córki koniecznie chciały odwiedzić, a my razem z nimi :) Pewnie wiecie już, że nie chodzimy do cyrku z udziałem zwierząt i zdecydowanie go nie popieramy. Czytając opinie o helskim fokarium zanim się w nim znaleźliśmy nie wiedzieliśmy do końca czego się spodziewać. Opinie w sieci są naprawdę skrajne. Niektórzy są zachwyceni, inni radzą omijać je szerokim łukiem. Po wizycie wiem już, że my należymy zdecydowanie do tej pierwszej grupy. Dziewczynki tak wiele dowiedziały się o zwyczajach i potrzebach fok, że po przybyciu do domu od razu sięgnęliśmy po (znakomitą) książkę Renaty Kijowskiej "Hela Foka. Historie na fali".
To miejsce jest magiczne - ale tylko dla tych, którzy nie traktują zwierząt, jako chwilowej atrakcji, ale naprawdę zależy im na ich losie. Dlatego, ktoś, kto przychodzi tu w poszukiwaniu taniej sensacji czy foczych akrobacji - będzie zawiedziony.
Fokarium to obiekt Stacji Morskiej Instytutu Oceanografii Uniwersytetu Gdańskiego. To nie cyrk ani ogród zoologiczny. To miejsce powstało nie po to, żeby zabawiać turystów, ale po to, żeby chronić gatunek foki szarej i upowszechniać wiedzę o nim. To nie jest komercyjne przedsięwzięcie - symboliczna opłata za wstęp (5 zł) służy pokryciu bieżących kosztów ośrodka.
Najlepiej do fokarium wybrać się w godzinach karmienia fok, czyli o godzinie 11.00 lub 14.00. Wtedy pracownicy opowiadają wiele ciekawostek z ich życia. Podczas karmienia foki zachęcane są do różnych aktywności, mających dla nich istotne znaczenie z perspektywy zachowania zdrowego trybu życia. Jednocześnie pracownicy oglądają je dokładnie i sprawdzają, czy nie są ranne, a w razie rekonwalescencji - czy wracają do zdrowia.
W fokarium jest też muzeum, które naprawdę warto odwiedzić - wstęp kosztuje jedynie 1 zł, a przekazuje całą masę ciekawostek na temat fok. Zamieniliśmy kilka słów z panią pracującą w fokarium, która podała nam przykłady skandalicznego zachowania zwiedzających, naprawdę nie mieści mi się w głowie, jak coś takiego jest możliwe. Wielu wchodzi do muzeum, przechodzi je w kilka sekund dookoła i pyta czy to już wszystko, są też tacy zwyrodnialcy, którzy chcą dostać kawałek skóry foki na pamiątkę, albo kradną (tak, kradną!) pazury z wypchanej foki (eksponat pozwalający osobom niewidomym wyobrazić sobie, jak wygląda foka).
Ocean Park we Władysławowie
Co tu na nas czeka? Figury wielkich zwierząt morskich wykonanych w skali 1:1. Nie zabrakło tu nawet płetwala błękitnego. Powierzchnia parku to aż 20 hektarów, więc jest tu naprawdę sporo możliwości do spędzenia całego dnia z dziećmi. Wodospad, akwarium z żywymi rekinami (na szczęście małymi :)), wystawa ryb z drewna, namiot pełen wielkich klocków, a także interaktywna zabawa z mówiącym wielorybem - ten wieloryb naprawdę rozmawia z dziećmi i odpowiada na ich pytania, a przy okazji przekazuje masę ciekawostek na temat swojego gatunku i nie tylko.
Od niedawna na terenie parku jest też papugarnia, które podczas naszej wizyty nie było jeszcze otwarte.
Informacje praktyczne:
Pensjonat Wojciech
Strona internetowa: http://www.pensjonat-wojciech.pl/Cennik:
Ceny uwzględniają dodatkowe zupki dla dzieci w godz. 12:30-14:00
Ostatnie terminy wakacyjne: Pokoje 2 os. 20-22.07; 22-27.07; 10-12.08; 19-24.08 oraz po 24.08, Pokój 3 os. 11.08; Pokoje 4 os. 9-11.08 oraz po 23.08
PROMOCJA: Wrzesień nad morzem
- Ceny uwzględniają nielimitowane korzystanie z Sali Zabaw "Port Dzieci"
- Śniadania w formie bufetu serwowane są w godzinach 8:00-10:00; obiadokolacje (danie dnia) 16:00-18:00 (w maju i wrześniu 16:00-17:30)
- Doba hotelowa rozpoczyna się o godz. 15:00, a kończy o godz. 10:00
- W okresie wakacyjnym pobyty min. 6 noclegów
- Zniżki dla dzieci przysługują przy dwóch pełnopłatnych osobach – przy zameldowaniu prosimy o okazanie dokumentu potwierdzającego wiek dziecka
- Bezpłatny pobyt dla dzieci z rocznika 2018 i 2019 - w jednym pokoju 1 dziecko gratis (dzieci korzystają wtedy z posiłków z rodzicami)
- Łóżeczko dla dzieci dostępne po wcześniejszej rezerwacji – opłata 40 zł za cały pobyt
Fokarium w Helu
Strona internetowa: http://www.fokarium.com/
Cennik: wstęp do fokarium kosztuje 5 zł (wyłącznie moneta o nominale 5 zł, ponieważ trzeba wrzucić ją do automatu), wstęp do muzeum na terenie fokarium - 1 zł (moneta o takim nominale, również automat).
Ocean Park Władysławowo
Strona internetowa: http://www.oceanpark.pl/
Cennik:
Koniecznie dajcie znać w komentarzach, czy odwiedziliście któreś z tych miejsc :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz