To naprawdę znakomita adaptacja klasycznej baśni - bardzo dynamiczne (jak wszystkie nasze dotychczasowe spektakle w Teatrze Współczesnym), bogate muzycznie, o ciekawej i różnorodnej scenografii.
Znana wszystkim baśń Andersena tu zyskuje całkowicie nowe oblicze. Nowi bohaterowie, zabawne dialogi, odwieczna walka dobra ze złem, odwaga i poświęcenie w imię przyjaźni. Wszystko to w niezwykle bogatej formie - na pewno zrobi wrażenie na najmłodszych widzach.
Podobnie jak w wersji klasycznej główną bohaterką jest Gerda poszukująca swojego przyjaciela Kaja. W tej niezwykłej przygodzie towarzyszą jej nowi przyjaciele - Wydra, Wrona i Renifer. Wspólnie zrobią wszystko, żeby uwolnić chłopca z rąk Królowej Śniegu.
Spektakl bardzo nam się podobał - patrząc po reakcji dzieci - nie tylko nam. To jednak nie był koniec wrażeń, bo po przedstawieniu odbyło się spotkanie z Mikołajem. I od razu zapewnię was, że nie był to jakiś tandetny Mikołaj z marketu z brodą na gumkę, ale Mikołaj profesjonalny!
I nawet jeśli jego głos nieco przypominał głos naszego ulubionego aktora z tamtejszego teatru, to wcale nie przeszkadzało to nikomu w cudownej zabawie :) Teatr doskonale to zorganizował, bo najpierw rozdano dzieciom pierniczki, a gdy mali goście opuścili już salę, kontynuowano rozdawanie prezentów (przekazanych przed przedstawieniem przez rodziców).
Spotkanie z Mikołajem było cudowne - zabawne i przesympatyczne. Lepszego Mikołaja nie moglibyśmy sobie wyobrazić.
Bardzo polecam wam "Królową Śniegu" w tym wydaniu, będzie grana na pewno jeszcze w styczniu i lutym. Szczegółowy repertuar teatru znajdziecie tu: REPERTUAR TEATRU.
*Zdjęcia ze strony Teatr Współczesny
Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuń