W naszym "czuczowym" cyklu przyszła pora na domino.
Tematyka "zwierzęca", obrazki jak zwykle wesołe i bardzo kolorowe.
Do tego bardzo duże i trwałe elementy.
Na pewno przypadną do gustu niejednemu dwulatkowi.
Wcześniej nie bawiliśmy się z córeczką w domino. Ten zestaw posłużył nam do tej zabawy jako pierwszy.
CzuCzu ma w sobie to coś, co natychmiast zwraca uwagę dziecka i zachęca je do zabawy.
Tak było też w tym przypadku. Duże, kolorowe karty ze zwierzętami, z drugiej strony kropeczki na róznobarwnym tle. Helenka od razu zaczęła układać je po swojemu tworząc mały "domowy zwierzyniec".
Karty doskonale nadają się do nauki nazw zwierzątek oraz kolorów. U nas oba te tematy od dawna są opanowane, więc od razu przeszliśmy do tradycyjnej gry w domino. Wyjaśniłam córeczce zasady i pokazałam, jak dołączać kolejne elementy - początkowo skupiłyśmy się na stronach ze zwierzątkami. Początkowo układała je "po swojemu", ale gdy zobaczyła sposób, w jaki ja je do siebie dopasowuję, zaczęła układać je na tej samej zasadzie.
W ten sposób tworzyłyśmy przeróżne trasy pełne wiejskich zwierzątek, a na koniec dumnie po nich przemaszerowałyśmy :)
O dziwo jeszcze bardziej spodobała jej się strona z kropeczkami. Każdej z liczb przyporządkowane jest inne tło, więc nawet dwulatek może sobie z nimi poradzić.
Tu ciekawa, kręta trasa wyszła nam jeszcze szybciej.
Po jej ułożeniu, postanowiłam zaprosić do zabawy inne zabawki Helenki. Dołączyły do nas zwierzątka z naszej drewnianej arki. Każde z nich zamieszkało na innym elemencie, którego kolor był zbliżony do koloru danego zwierzątka. I tak niebieski słonik zajął kwadracik z 3 oczkami, żółta żyrafa okupowała miejsce z 1 oczkiem, zielony krokodyl zajął nam szóstkę itd. Potem nasze zwierzątka przemieszczały się po całej trasie chodząc do siebie w odwiedziny. Scenariusz tej zabawy był co chwilę modyfikowany - zarówno ja, jak i Helenka dorzucałyśmy do niej jakieś nowe pomysły.
Co pewien czas do niej wracamy, bo bardzo ją polubiłyśmy :)
Bardzo ciekawa zabawa dla 2-latka i nie tylko.
28 naprawdę sporych elementów (długość jednego to aż 19 cm!), można je wykorzystać na wiele sposobów.
Moje pierwsze domino można znaleźć TU.
Do kupienia w promocyjnej cenie TU.
Wszystkie wpisy z naszego cyklu dla 2-latków znajdziecie po kliknięciu w poniższy bannerek :)
Domino CzuCzu jest rewelacyjne! Mamy takie w domu i muszę przyznać, że jesteśmy bardzo zadowoleni z tej gry. Nasza córeczka ma 2 latka 6 m-cy i doskonale radzi sobie z układaniem poszczególnych elementów. Dopasowuje zwierzątka, kolory a nawet udaje się Jej połączyć w pary karty tą samą ilością kropek :) Polecam :)
OdpowiedzUsuńFajna zabawa musi być z tym domino :)
OdpowiedzUsuń