"Pomalutku, po cichutku
w senny świat wchodzimy...
Cicho... Cicho... Sen nadchodzi...
Cicho... Cicho... Śpimy..."
Dziś na dobranoc tata czytał Helence "Wiersze do poduchy".
Piękne, ciepłe, niczym senne marzenia...
Małgorzata Strzałkowska stworzyła zbiorek prawdziwych perełek.
Wierszy wyciszających, stopniowo wprowadzających w błogi senny stan.
To nie jakieś tam bezsensowne rymowanki, tylko prawdziwa poezja dla najmłodszych i tych nieco starszych.
Są tu wiersze zabawne i takie zupełnie poważne, a każdy ma swój niewątpliwy urok :)
Wiersze uzupełniają piękne ilustracje Ewy Poklewskiej-Koziełło, pobudzające wyobraźnię zarówno maluszków, jak i czytających im rodziców.
Ksiażka polecana jest dzieciom od lat 3, ale myślę, że spodoba się także tym młodszym - moja córka jest tego doskonałym przykładem - oraz nieco starszym.
Sami zobaczcie, czy tym wierszom można odmówić uroku? :)
Książka ukazała się nakładem wydawnictwa Bajka.
Można ją kupić TU.
uwielbiam czytć na dobranoc mojej córeczce już poraktycznie od jej narodzin:) fajne te wierszyki do podusi
OdpowiedzUsuńU nas na dobranoc muszą być przeczytane wszystkie wierszyki z tej książki - bez wyjątku :)
UsuńFantastyczne! Nasza Hania na dobranoc wybiera raczej lektury pobudzające, a potem ze spaniem bywa różnie, bo wyobraźnia działa ;) Super ta książka, koniecznie muszę się jej przyjrzeć z bliska!
OdpowiedzUsuńSpróbujcie - może i wam się spodoba :)
UsuńTo coś dla mnie, kto mi poczyta?
OdpowiedzUsuńMoże chłopcy? :)
UsuńWierszyki faktycznie w sam raz do poduszki. :) Nie za długie, nie za krótkie i fajnie rymowane. Kingusi na pewno by się spodobały.
OdpowiedzUsuńSą naprawdę urocze :) Uroczo senne :)
Usuńojj wspaniała ;) <3 nasze klimaty ;) <3
OdpowiedzUsuń