Mały - wielki świat

Dziś chciałabym przedstawić Wam pewne miejsce - świetne na weekendowy wypad dla całej rodziny.

Pewnie wielu z Was już o nim słyszało - chodzi o Park Miniatur - Świat Marzeń w Inwałdzie.

My odwiedziliśmy go całkiem niedawno, wiec mamy dla Was świeżutką relację :-) 

Wybierając się do Parku, warto zarezerwować sobie kilka godzin, bo naprawdę jest tam sporo do obejrzenia! 

 A miejsce zdecydowanie jest tego warte - w końcu nieczęsto można w jeden dzień odwiedzić Taj Mahal, Chichen Itza, Mount Rushmore, wieżę Eiffla i wejść na Giewont:-) 

A tych miejsc w Parku jest o wiele więcej!

Większość miniatur w Parku zostało wykonanych w skali 1:25. Zadbano o najdrobniejsze szczegóły, budynki niekiedy do złudzenia przypominają oryginały. Zresztą sami zobaczcie!

 Nasza wędrówka rozpoczyna się w Polsce. Wielkość budynków zdecydowanie przypadła Helenie do gustu - w końcu znajdują się na jej wysokości :-)

A dzięki temu mogła się przyjrzeć zabytkom bardzo gruntownie :-)

Następnie wyruszyliśmy na podbój Europy. Pierwszy przystanek - Rzym.

Fontanna na Placu Św. Piotra  okazała się najdłużej okupowanym przez córeczkę miejscem :-)

Taplanie w wodzie, wrzucanie i wyławianie pieniążków - czegóż chcieć więcej?!

 Następnie zatrzymaliśmy się w Brazylii i Meksyku :-)

Potem Panna H. zwiedziła "przejazdem" Taj Mahal :-) i ruszyła na podbój Akropolu.

Na każdym kroku czekały na nas nowe atrakcje - nie sposób było się nudzić!

W Parku Miniatur znajduje się również Lunapark - z którego można korzystać w ramach biletu do Parku.

Większość atrakcji jest dla starszych dzieci, ale i dla maluszków można coś znaleźć.

Park Miniatur jest naprawdę godny polecenia, tym bardziej, że tuż obok znajduje się kolejna świetna atrakcja - Średniowieczna Warownia (ale o niej opowiem Wam innym razem :-)).