11/25/2013

Czy to ptak? Czy to samolot? Nie! To...

Camillę Läckberg kojarzyłam do niedawna tylko ze świetnymi szwedzkimi kryminałami.
Swego czasu pochłaniałam je pasjami :-)
Trzymająca w napięciu akcja, wyjątkowo ciekawe wątki i zaskakujące zakończenia sprawiały, że wprost nie mogłam się od nich oderwać. 
Jeśli lubicie taką literaturę - to serdecznie polecam. Dorosłym!

Gdy usłyszałam, że Läckberg napisała książeczkę dla dzieci, koniecznie musiałam po nią sięgnąć :-)
Oto i ona - "Super-Charlie".


 Tytułowy Charlie (tak samo na imię ma prawdziwy synek pisarki) początkowo nie różnił się niczym od innych dzieci. Przyszedł na świat w zwyczajnym szpitalu i smacznie spał w szpitalnym łóżeczku. 
Pewnej nocy osiadł na nim gwiezdny pył powstały w wyniku potężnej eksplozji. 
I już nic nie było zwyczajne :-)


Tylko skąd taki mały szkrab miał wiedzieć, które jego przypadkowo nabyte umiejętności są niezwykłe?
Wyglądał przecież jak zwykły bobas i za takiego chciał uchodzić.
Nie wiedział, ze tato prawie zemdleje ze strachu, widząc jak Charlie unosi się nad przewijakiem. 
Chciał przecież tylko ułatwić mu zmianę pieluszki :-)
 Potrafił również mówić, korzystać z toalety (nie lubił chodzić ze śmierdzącą pieluchą ;-)) i nie cierpiał "niemowlęcych papek". Nie znosił też, gdy dorośli zwracali się do niego w ten irytujący sposób:  
"A cio dzisiaj moje najdlossie kochanie chcie na śniadanko?"



Gdy pewnego dnia dowiedział się o problemach starszego brata, postanowił nie pozostawać biernym, tylko mu pomóc. Misja, jakiej się podjął nie była łatwa - musiał usprawnić niektóre swoje umiejętności i dokładnie wszystko zaplanować.
Nie zdradzę Wam, co to za misja ani czy się powiodła, bo popsuję Wam całą zabawę :-)
A książeczkę czyta się naprawdę świetnie. Przez cały czas uśmiech nie schodzi z ust.



Książeczka ma bardzo pozytywny i klarowny przekaz - jeśli ktoś jest w potrzebie powinniśmy mu pomóc (nieważne - mali czy duzi). Zło prędzej czy później zostanie ukarane, a dobro zwycięży :-)

Dodatkowo Super-Charlie może okazać się świetną lekturą dla starszego rodzeństwa, które oczekuje przyjścia na świat młodszego brata czy siostry i nie zawsze dobrze sobie z tym radzi. 
Książeczka może okazać się bardzo fajnym materiałem do wspólnych rozmów na ten temat.

Po takiej lekturze, wszyscy chcą być superbohaterami i spełniać dobre uczynki :-)
"Jestem przecież superbohaterem, a ktoś taki musi używać swoich mocy, by pomagać innym ludziom, prawda? Teraz jestem gotowy. 
Jestem przecież Super-Charliem!"


Książka do kupienia tutaj w baaardzo promocyjnej cenie :-)

7 komentarzy:

  1. Grafiką przypomina mi "Małych Einstainów" :)

    OdpowiedzUsuń
  2. właśnie dzisiaj wypożyczyliśmy tę książkę z biblioteki bo zaciekawiła mnie autorka, którą znam z kryminałów:) ciekawa jestem naszych wrażeń, bo ilustracje raczej nie w moim stylu

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 Maluszkowe inspiracje , Blogger