Miotła i Ptak - kolejna Perełka Mili

O jednej z Perełek Mili pisałam już jakiś czas temu (TU), dziś przyszła pora na kolejną. 

Bardziej refleksyjną, piękną opowieść o przyjaźni i przeciwnościach losu. 

O tym, czy można odnaleźć się w świecie, w którym nie do końca widzimy dla siebie miejsce.

Cudowna opowieść Wandy Chotomskiej dla najmłodszych i nie tylko.

Gdy do tego dodamy niebanalną szatę graficzną i śliczne ilustracje Elżbiety Krygowskiej-Butlewskiej otrzymamy prawdziwą perełkę :-)

Miotła opuszcza swoją ukochaną wieś i przybywa do miasta, w którym czuje się bardzo nieswojo. Cały miejski krajobraz jawi jej się jako bardzo smutny. Wokół tylko asfalt, beton i śmieci. Nie ma drzew, ani ptaków, które swym śpiewem umilałyby jej dni. 

I właśnie podczas tych jej rozważań na podwórku  nagle pojawia się Ptak. Prawdziwy Ptak. 

Miotła nie może uwierzyć w swoje szczęście, pragnie, żeby Ptak pozostał z nią już na zawsze. 

Ten najwyraźniej również nie ma nic przeciwko temu, jednak zupełnie nie wie, gdzie mógłby uwić sobie gniazdo.

Miotła za wszelką cenę postanawia znaleźć jakieś rozwiązanie, co jak się okazuje, wcale nie jest takie łatwe. Podczas licznych prób, jakie podejmie, w poszukiwaniu miejsca na ptasie gniazdo, spotka ją wiele nieprzyjemności. Przegania ją Trzepaczka, Szczotka kominiarska, Odkurzacz, a nawet Pędzel. Ale nie zraża się tym i szuka dalej. W pewnej chwili Ptak przypomina sobie jednak, że nadchodzi zima i jak co roku, musi odlecieć do ciepłych krajów. 

Miotła zostaje sama... Nie udaje się spełnić marzenia o miłym towarzystwie i wsłuchiwaniu się w ptasi ćwierkot...

Ale nie martwcie się - to nie koniec tej historii :)

W końcu i do Miotły uśmiecha się szczęście i ktoś podaje jej pomocną dłoń. Udaje jej się znaleźć dla siebie miejsce, a co więcej, gdy Ptak powraca wiosną ma już gdzie uwić sobie gniazdko - i to baaaardzo blisko swojej ukochanej Miotły :-) 

Wszystko kończy się szczęśliwie. Smutny miejski krajobraz rozwesela drzewo i Ptak. Wszyscy są szczęśliwi - nawet ci, którzy początkowo nie chcieli współpracować.

Historia jest niezwykle ciepła i niesie ze sobą piękne przesłanie. 

Każdy ma swoje miejsce w świecie, musi tylko je odnaleźć. Musi uwierzyć w siebie i zrozumieć, że jest potrzebny, niekiedy inni muszą mu w tym pomóc. 

Postaci występujące w książce przywodzą na myśl ludzkie typy zachowań. Książka jest pełna pięknych metafor. Nie znajdziemy tu moralizatorskiego tonu, ale ważne prawdy na pewno nie umkną naszej uwadze.

Książkę można czytać nawet kilkulatkom. Wiele jej fragmentów można odśpiewywać, bo piosenki spotykamy tu niemal na każdym kroku :-)

Wydanie jak na perełkę przystało również na piątkę - twarda oprawa, bardzo dobry papier.

Książkę wydało Wydawnictwo Mila.

Można ją kupić m.in. TU.