Niedawno wpadła mi w ręce bardzo oryginalna seria książeczek kontrastowych dla najmłodszych.
Chodzi o niewielkie, kartonowe harmonijki wydawnictwa Tashka, których bohaterką jest pewna sympatyczna Alinka.
Postać Alinki pojawiła się już w jednej ze wcześniejszych publikacji tego wydawnictwa, tym razem jednak poznajemy ją w zupełnie nowej odsłonie.
Zdradzę wam też, że na koniec wpisu, będę miała niespodziankę dla was :)
Książeczki są naprawdę urocze - małe, doskonale dopasowane do małej rączki, dzięki temu maluszek sam może sobie je oglądać. Kształt harmonijki również bardzo ułatwia dziecku zapoznawanie się z przygodami Alinki.
Warstwa słowna książeczek jest bardzo oszczędna, ale na szczególną uwagę zasługuje ich oprawa graficzna. Uśmiechnięta od ucha do ucha dziewczynka narysowana grubą kreską, kilka kolorów, powtarzalne ilustracje - Alinka, której zmienia się jedynie sukienka - wszystko to sprawia, że maluszek uwielbia na nie patrzeć!
Wypróbowałam je na mojej 3-miesięcznej córeczce i zabawy z Alinką bardzo przypadły jej do gustu :)
Dodatkowo kształt harmonijki umożliwia postawienie książeczek. Dzięki temu nasze maleństwo może je oglądać leżąc np. na brzuszku - co więcej, ciekawa grafika zachęci je do unoszenia główki.
Książeczki sprawdzą się także podczas pierwszych prób pełzania czy raczkowania. Można je postawić w pewnej odległości, żeby nasz maluszek chciał sam po nie sięgnąć.
Seria o Alince obejmuje 3 ksiażeczki - "Rosną w lesie muchomory", "Pomidory, jabłka, dżemy" i "Deszczyk sobie kap, kap, kap".
Alinka opowiada o lesie, deszczu i jedzeniu za pomocą krótkich, rytmicznych wierszyków. Słów pada tu niewiele, ale mogą one stać się dla nas inspiracją do wymyślania kolejnych przygód wesołej dziewczynki.
Oszczędne kolory, barwy i słowa umożliwiają najmłodszym skupienie się na poszczególnych stronach książeczki i są doskonale dostosowane do ich percepcji.
Ilustracje przypominające nieco japońską grafikę mogą spodobać się i starszym dzieciom, które na ich podstawie mogą wymyślać własne historie.
A do tego Alinka jest tak urocza, że pewnie niejedna pociecha zechce ją samodzielnie narysować :)
***
Jeśli chcecie je wygrać, koniecznie weźcie udział w naszym rozdaniu.
Do wygrania:
1 pakiet: 3 Alinki + Fika
oraz
2 nagrody w postaci czasopisma Fika.
Co trzeba zrobić?
- Jeśli możecie, polubcie i udostępnijcie plakat konkursowy
- W komentarzu pod plakatem wpiszcie imię zaczynające się na literę "A" (inne niż Alinka :))
Bawimy się do 1.02.
W ciągu 5 dni od zakończenia konkursu wylosujemy 3 szczęśliwców.
Powodzenia!
*Wysyłka nagród tylko na terenie Polski.
Wyglądają przyzwoicie :)
OdpowiedzUsuńCudowne książeczki! Synek już na nie za duży, ale byłyby świetnym pierwszym prezentem dla drugiego szkraba :-)
OdpowiedzUsuńJa nie wiem dlaczego mi w ręce takie świetne książeczki nie wpadają. Mamusia katuje Synka wierszykami ze swojego dzieciństwa... Jedne książki które mieliśmy to zjadł :P
OdpowiedzUsuńwww.MartynaG.pl
Bardzo fajne książeczki dla maluchów :)
OdpowiedzUsuńWidze ,ze fajne te ksiażeczki ,mój wnuk ma 3 latka ,i warto pouczyć go takim fajnym sposobem pokazanym w tych ksiażeczkach .Edukacji i ksiazeczek nigdy dość :)super
OdpowiedzUsuńjolantamurawska8@wp.pl