Gdybym miała mnóstwo wolnego czasu, to na pewno sporą jego część spędzałabym grając w takie właśnie gry. Wprawdzie z tym wolnym czasem nie jest najlepiej, ale na szczęście udaje mi się co pewien czas wygospodarować kilka chwil na taką właśnie "smaczną" rozgrywkę :)
A po Czekoladkach najchętniej sięgam po Cappuccino :)
"Czekoladki" i "Cappuccino" to jedne z moich ulubionych gier logicznych. "Cappuccino" to fantastyczna gra dla pary (swoją drogą to doskonały pomysł na walentynkowy prezent :)), "Czekoladki" - to gra jednoosobowa.
"Czekoladki" zauważyłam kiedyś przypadkiem na krakowskich Targach Książki. Zdecydowałam się na jedną "partyjkę" i już wiedziałam, że ta gra koniecznie musi dołączyć do mojej kolekcji.
Wciągająca to mało powiedziane - 40 zadań na 4 różnych poziomach trudności na pewno rozrusza nasze szare komórki :) Od lat 8 (a nawet 7) do 108.
To gra, której zasady nawiązują nieco do popularnej japońskiej gry SUDOKU.
A oto co znajdziemy w tej logicznej "bombonierce".
9 czekoladek o 3 różnych kształtach (okrągłe, kwadratowe i trójkątne) i 3 różnych kolorach (brązowe, kremowe i rózowe), ksiażeczkę z zadaniami, żetony pomocnicze oraz podróżny woreczek.
W książeczce czeka na nas 40 łamigłówek o różnym stopniu trudności z rozwiązaniami (rozwiązanie każdego z zadań znajduje się na odwrocie).
Zasady gry są proste, ale rozwiązania już niekoniecznie :)
Musimy umieścić w bombonierce czekoladki zgodnie z podpowiedzią zawartą na karcie zadania. Karta podpowiada nam układ pokazując różne fragmenty tacki z zaznaczonym kolorem lub kształtem czekoladek (na najłatwiejszym poziomie na karcie znajduje się jedno i drugie, musimy jedynie prawidłowo ułożyć czekoladki na tacy).
Im wyższy poziom, tym trudniej - dużym ułatwieniem są żetony pomocnicze, które pozwalają nam zaznaczyć na tacy informacje z karty zadania.
Zasady tych łamigłówek najłatwiej poznać analizując przykładowe zadanie i rozwiązanie - jak poniżej, zadanie 31 z poziomu expert.
Mamy tam fragmenty tacki (piony, poziomy, inne kształty), ale nie wiadomo który fragment tacy został tam przedstawiony. Żeby na to wpaść musimy trochę pogłówkować :)
Musimy tak ułożyć czekoladki, żeby wszystkie fragmenty tacy z zadania się zgadzały - tj. w jednym z poziomów musi być okrągła, brązowa czekoladka na pierwszej pozycji i na ostatniej jakaś różowa (nie wiemy jaki kształt), gdzieś na tacy obok siebie muszą być czekoladki w kolorach brązowym i różowym, a pod tą różową - kremowa (nie wiemy jakie kształty), gdzieś w dolnym rzędzie musi być trójkątna czekoladka (nie wiemy jaki kolor), itd.
Gra niesamowicie wciąga i naprawdę trudno poprzestać na jednym zadaniu.
Do tego ten smakowity wygląd...
Po takim indywidualnym treningu szarych komórek - polecam trening we dwoje w postaci rozgrywki w "Cappuccino" :)
Wydawcą obu gier jest Egmont.
Wyglądają apetycznie, na pewno to tylko do grania...
OdpowiedzUsuńO tym samym pomyślałam ;-)
UsuńPowiem szczerze, że takie czekoladki to ja bym z przyjemnością zjadła :)
OdpowiedzUsuńświetna gra
www.MartynaG.pl
Moja córka by pewnie połakomiła się na taką grę ;)
OdpowiedzUsuńGra rewelacyjna !!! Ale przyznam szczerze, że 6 letni syn lepiej sobie radzi z nią niż ja :-) ale bardzo wciąga :-)
OdpowiedzUsuńŻeby ktoś przez przypadek nie spróbował, bo wyglądają smakowicie i bardzo realnie :D
OdpowiedzUsuń