Brzechwę i Tuwima Starsza przerabiała praktycznie od urodzenia - a właściwie jeszcze w brzuchu :)
Młodsza miała podobnie. Te wiersze sprawdzają się zawsze i kiedy ktoś mnie pyta od czego zacząć książkową przygodę z maluszkiem - bez wahania polecam tych dwóch klasyków. Mamy swoje ulubione utwory, które znamy już na pamięć i które zawsze się sprawdzają. Niedawno skusiłam się na 2 kolejne pozycje tych autorów, bo zawierały wiersze i bajki, których jeszcze nie mieliśmy, a poza tym spodobały mi się ich wydania i ilustracje.
W obu książkach autorem ilustracji jest Maciej Szymanowicz, którego niezwykle cenię. W tomiku Brzechwy są również inny ilustratorzy - Beata Zdęba, Katarzyna Nowowiejska, Monika Filipina, również godni polecenia.
W tomiku tuwimowskim - "Julian Tuwim bajki i wiersze" znajdziemy znane wiersze, jak Okulary, Lokomotywa (genialne ilustracje, każdy z wagonów oddzielnie, wspaniale się to czyta), Słoń Trąbalski, Ptasie radio, Idzie Grześ, Kotek, Dyzio marzyciel, Rzepka, Spóźniony słowik, Zosia Samosia, Bambo, a na koniec piękny bonus - Bajka o rybaku i rybce (z A. Puszkina). I kolejny raz się powtórzę, bo książka jest tak genialnie zilustrowana, że to najlepszy zbiór twórczości Tuwima, jaki mamy. Nie oszczędza się tu na papierze, ilustracje są całostronicowe i przepiękne. Dziecko śledzi treść wierszy na obrazach, dzięki czemu czytanie sprawia mu większą przyjemność (nawet zupełnym maluszkom).
Z kolei twórczość drugiego z klasyków zawarto w tomie "Jan Brzechwa wiersze i bajki". Tu znajdziemy takie smaczki, jak Baśń o stalowym jeżu (nie znałam jej!), Szelmostwa lisa Witalisa, Pchła Szachrajka oraz Kaczka - dziwaczka i inne wiersze. Książka ma prawie 130 stron, więc jest co czytać :)
Obie książki są wydawnictwa Wilga
Można je kupić tu - KLIK
I pomyśleć że te wiersze mają już tyle lat a w ciąż są znane i lubiane... W tym przypadku piękna klasyka w przyjemnej, kolorowej, nowej oprawie :-)
OdpowiedzUsuńzdaje się, że ta pięknie ilustrowana książka z wierszami Tuwima przestała być produkowana... nawet używanej nie mogę znależć nigdzie...
OdpowiedzUsuń