10/17/2014

A może pieczątki?

To jedna z zabaw, które towarzyszą nam, gdy za oknem zimno i mokro.
Wyjmujemy papier, tusz i pieczątki i tworzymy "pieczątkowe historie".
Zabawę pieczątkami można urozmaicić na wiele sposobów :)
Chcecie poznać nasze?



Przybijając pieczątki lubimy snuć własne opowieści.
Mówimy na przykład, że pewnego dnia mały samochodzik z dwójką pasażerów wybrał się na wycieczkę - i na kartce odciskamy autko. Niestety nie ujechał daleko, bo na drodze stanął mu traktor, który poruszał się baaardzo powoli  - i bach, traktor ląduje na kartce. Nasza rodzinka nie ma ochoty wlec się za traktorem, więc szybko przesiada się w samolot - i już mamy samolot :) 
Wyobraźnia stopniowo podpowiada nam kolejne przygody naszych pojazdów, a wierzcie mi, że sporo się tam dzieje :)


Gdy nasza historyjka dobiega końca, można pokolorować wszystkie pojazdy. Kolorowy obrazek, będzie dużo weselszy :)


Lubimy też najpierw przy pomocy kredek stworzyć tło, na którym stopniowo pojawiają się różne pojazdy.
Niekiedy nasz obrazek wygląda dość abstrakcyjnie i chichocząc opowiadamy sobie co się na nim wydarzyło :)


Jeśli mamy różne rodzaje pieczątek (w tym te samodzielnie wykonane z ziemniaka) nasz opbrazek może być jeszcze ciekawszy, a historyjka jeszcze zabawniejsza! My najchętniej łączymy pojazdy i zwierzęta.


Jeden z naszych ulubionych zestawów to stempelki od Adamigo. Są duże, drewniane, dobrze leżą w małej dłoni i łatwo je uchwycić.
W opakowaniu jest 6 pieczątek, zestawy są różne - my mamy pojazdy.




Oprócz pieczątek w zestawie jest też spory i wygodny pojemnik z tuszem,


oraz komplet kredek woskowych.


Producent - Adamigo.
Można je kupić TU.

12 komentarzy:

  1. świetne! Czegoś takiego potrzebujemy!

    OdpowiedzUsuń
  2. O my też mamy pieczątki ze Świnką Peppą i przyjaciółmi i właśnie tworzymy historyjki potem malujemy,czasem też się zdarza że starsza córcia 3letnia robi pieczątki nam na rękach i udaje że to tatuaże,no i czasem się najmłodszej dostaje.Zosia też ją pieczętuje :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetne, podobne miałam w swoim dzieciństwie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja w dzieciństwie bawiłam się głównie takimi z ziemniaków :)

      Usuń
  4. kochana dziękuję za Twoją stronkę tyle dałaś nam już inspiracji <3 pieczątki mamy już z myszką Minnie ale te też są super :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Fajna zabawa. Z pewnością takie kolorowe pieczątki pozytywnie wpływają na rozwój wyobraźni.

    OdpowiedzUsuń
  6. To musi być wspaniała zabawa dla każdego. Odpowiednia ilość pieczątek pozwoli nam stworzyć nieograniczoną liczbę historii. A że dzieci maja ogromną wyobraźnie to mogę tym się bawić dowoli.

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 Maluszkowe inspiracje , Blogger