7/11/2017

Wyprawka Maluszka - co nowego wybraliśmy i co nadal się u nas sprawdza?

Po wpisie, w którym pokazałam wam, jak urządziliśmy kącik noworodka w naszym domu, pojawiło się wiele pytań, jakie gadżety i przedmioty znalazły się w naszej wyprawce.
Ignaś jest naszym trzecim dzieckiem, więc wybór wyprawki jest dużo bardziej rozsądny niż ten, jaki miał miejsce przy naszym pierwszym dzieciątku.
Wiemy już co się sprawdziło, a co było tylko niepotrzebną stratą pieniędzy. Oczywiście, każdy ma swoje ulubione produkty dla maluszka, ale ja postanowiłam podzielić się z wami naszymi wyborami :)
Mam nadzieję, że okażą się pomocne :)



1 cz. - "NOWOŚCI, CZYLI UŁATWIAMY SOBIE ŻYCIE"

1. Otulacz i śpiworek w 2w1 - Grosnug 

Od ponad tygodnia mój ulubiony gadżet wyprawkowy. Nasz maluszek śpi o wiele spokojniej i o wiele rzadziej się wybudza. W porównaniu z pierwszymi 2 tygodniami widzę ogromną różnicę w tym, jak synek sypia.
Otulanie noworodków i niemowląt jest polecane przez pediatrów. To dobrze znana metoda ich uspakajania i zapewnienia spokojnego snu. Otulanie daje maluszkom poczucie bezpieczeństwa i przypomina dobrze znane warunki z brzucha mamy. To również doskonały sposób aby nasza pociecha łatwiej zaadaptowała się w nowych warunkach i stopniowo zaakceptowała większą swobodę ruchów. Otulanie umożliwia maluszkom do około 3 msc spokojniejszy sen, bo nie rozbudza ich odruch Moro (czyli nagłe wyrzucanie rączek i nóżek przy każdym hałasie).
Jeśli nie macie jeszcze dzieci i zakup otulacza na pierwsze miesiące wydaje wam się zbędnym wydatkiem, to zapewniam was, że tak nie jest. Pierwsze tygodnie z maluszkiem nie są łatwe, dzieciątko nie potrafi jeszcze samo się uspokajać, a nowe środowisko poza brzuchem mamy wciąż jest dla niego pełne niespodzianek. Rzadko też maluszki w pierwszych tygodniach akceptują smoczek uspokajacz. Jeśli więc istnieje sposób, żeby zapewnić mu spokój i wyciszenie, naprawdę warto zainwestować w dobry otulacz (otulanie kocykiem jest bardzo ciasne, bywa, że przegrzewa maleństwo, a dodatkowo kocyk często w nocy się rozwija).
W Grosnug istnieje bardzo praktyczna możliwość zamienienia go z otulacza w śpiworek, jeśli tylko uznamy, że pora, aby nasza pociecha spała z rączkami na wierzchu, jak to pokazano na opakowaniu poniżej:


Różnicą między Grosnug, a większością otulaczy dostępnych na rynku jest to, że nóżki mają sporą swobodę ruchu (góra, okolica rączek, jest ciasno otulona). Przyda się to szczególnie latem, dziecko ma większy komfort snu, a dodatkowo możliwość stopniowego przyzwyczajania się do swobody swoich ruchów.


Grosnug jest bardzo łatwy w użyciu, rozpinamy i układamy na nim maluszka a następnie zapinamy od góry do dołu, jak w śpiworku. Podczas przewijania, mamy bardzo łatwy dostęp do pieluszki.


Maleństwo śpi sobie wygodnie całą noc i budzi się tylko do karmienia.


Aby przekształcić otulacz w śpiworek, wystarczy odpiąć napy w okolicy rączek.

  
Nie sposób nie wspomnieć też o wyróżniającym się wzornictwie, które w tym modelu jest zasługą irlandzkiej projektantki Orla Kiely.

Więcej o otulaczu Grosnug poczytacie tu: KLIK



2. Duże otulacze/okrycia bambusowe Lassig

Pisałam wam już o nich na fb, to obowiązkowa pozycja w wyprawce letnich maluszków. Ta tkanina jest obłędna, latem delikatnie okrywa i chłodzi, nie dopuszcza do przegrzania maleństwa. jest doskonała do otulania, przykrywania, w domu, w wózku, w samochodzie, można ją położyć na przewijaku, czy okryć się podczas karmienia - generalnie używać na wszelkie sposoby, jakie podpowiada nam wyobraźnia.
Jeśli zastanawiacie się co kupić młodym rodzicom w prezencie, zapewniam was, że taki prezent bardzo ich ucieszy.
Co więcej te otulacze są wielkie 120x120 cm, więc dają jeszcze więcej możliwości, a ponieważ sprzedawane są w 2-paku mają bardzo korzystną cenę (zwłaszcza z kodem, który podam wam na koniec :)) i dają możliwość ciągłego używania, jeśli jeden z nich się ubrudzi, wyciągamy drugi :)







Więcej o okryciu bambusowym Lassig poczytacie tu: KLIK


3. Kuferek podróżny / torba dla rodzica/ torba do wózka Beaba

To produkt, który planowałam już od dawna. Ponieważ dużo podróżujemy, opracowaliśmy sobie sposób ułatwiający każdorazowe pakowanie i w osobnej torbie/kosmetyczce trzymamy kosmetyki wyjazdowe - żel pod prysznic i szampon, szczoteczki do zębów, pasty, kremy, itd. W razie wyjazdu chwytamy tylko taką torbę z rodzinnymi kosmetykami "to go" i jedziemy. Bardzo nam to usprawniło pakowanie, a przy 5-osobowej rodzinie to mega ułatwienie :)
Teraz dostęp do kosmetyków mamy jeszcze łatwiejszy, bo trzymamy je w tym genialnym kuferku. Sztywne ścianki sprawiają, że łatwiej sięgnąć do zawartości i wyjąć, co trzeba. Można go zawiesić czy położyć w hotelowej łazience czy w każdym innym miejscu.





Nie sądziłam nawet, że ten kuferek okaże się u nas aż takim hitem - on potrafi zastąpić torbę dla mamy, mocowaną do wózka i w tej funkcji jest naprawdę praktyczny. Mieści masę drobiazgów, łatwo po nie sięgnąć nawet jedną ręką (dzięki dużej klapie), a do tego fantastycznie się prezentuje.
Jeśli lubicie aktywnie spędzać czas, to taki gadżet bardzo wam się przyda.

Więcej o kuferku przeczytacie tu: KLIK





Zerknijcie też na wcześniejszy wpis o Kąciku Maluszka, w którym znajdziecie więcej naszych wyprawkowych wyborów:




Cz 2. "STARE, ALE JARE",
czyli produkty z poprzedniej wyprawki, które nadal uwielbiam i baaardzo wam polecam.

- rewelacyjna torba Beaba Geneva - 

Torba posiada mnóstwo przegródek i kieszonek, które sprawiają, że cały nasz podróżny ekwipunek zawsze będzie na swoim miejscu.
Zewnętrzna, odpinana kieszeń może służyć do przechowywania rzeczy rodzica (takich jak portfel, klucze, telefon czy ulubiona książka), wewnątrz natomiast znajdziemy całą masę zakamarków na rzeczy maluszka.
W komplecie z torbą otrzymujemy jeszcze praktyczną matę do przewijania - z jednej strony materiał frotte, z drugiej tan sam, z którego wykonana jest torba, a także termoizolacyjne opakowanie na przekąski, pojemnik na smoczek i saszetkę np. na brudne ubranka czy drobiazgi.
Niestety torba jest już niedostępna, ale istnieją inne wersje torby dla mam Beaba, myślę, że równie dobre :)
Ja korzystam z torby na zmianę z kuferkiem Beaba, w zależności od tego, gdzie wychodzimy :)


- podgrzewacz elektryczny Bib' secondes od Beaba

Jest lekki, nieduży i baaardzo prosty w obsłudze.
Podgrzewa płyny i pokarmy do temperatury ~ 37 °C.
i robi to bardzo szybko - butelki w ok. 2 min, słoiczki w ok. 5 min.
Podgrzewacz pozwala nam w bardzo prosty sposób wybrać temperaturę początkową naszego płynu czy pokarmu, w zależności od tego czy ma on temperaturę pokojową (~ 20 °C), czy też właśnie wyjęliśmy go z lodówki (~5 °C). Musimy jedynie wybrać właściwy symbol na pokrętle - słoneczko lub śnieżynkę.
Kolejnym krokiem jest wybór ilości płynu/pokarmu, który zamierzamy podgrzać
W tym celu ustawiamy wskaźnik z właściwym symbolem na odpowiedniej ilości mililitrów.
Para wodna podgrzewa płyny i pokarmy równomiernie i bardzo szybko.
Warto wspomnieć, że podgrzewacz jest cichutki. Nawet sygnał zakończenia grzania jest delikatny.
Podgrzewacz jest bardzo uniwersalny - pasuje do zdecydowanej większości butelek dostępnych na rynku (plastikowych i szklanych). Maksymalne wymiary naczynia, jakie można w nim umieścić to wysokość 20 cm i szerokość - 7 cm.


- ultradźwiękowy nawilżacz powietrza Beaba

Też nie lubicie budzić się z suchymi ustami?
Nawilżacz pracuje bardzo cicho, dzięki czemu może być włączony przez całą noc. Tym bardziej, że pojemnik na wodę jest naprawdę spory (2,5 l), który pozwala mu na pracę do 9h!  Jest wydajny i energooszczędny.
Jego ogromną zaletą jest funkcja automatycznego wyłączania, gdy zabraknie wody.
Obsługa nawilżacza jest dziecinnie prosta. Ilość wydzielanej pary możemy regulować w zależności od potrzeby.


Jeśli spodobały wam się polecane przeze mnie produkty, to na pewno ucieszy was fakt, że na marki Beaba, Lassig i Gro-company, czyli wszystkie pokazane tu produktowe nowości, mamy 10% rabatu w sklepie Majolinek - na hasło maluszkoweinspiracje :)

Nasze wyprawkowe nowości kupicie tu:

Otulacz Grosnug - KLIK

Okrycie bambusowe Lassig - KLIK

Kuferek Beaba - KLIK

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © 2016 Maluszkowe inspiracje , Blogger