5/21/2018

Rozwijające książki dla roczniaka, dwulatka i nie tylko (0-3 lat)

Ostatnio w naszym repertuarze znowu goszczą książki dla maluszków. Nasz synek coraz chętniej ich słucha, a to zachęca nas do czytania mu codziennie ciekawych lektur. Dziś u nas zestawienie najnowszych pozycji, które nasza najmłodsza pociecha najbardziej sobie upodobała. Zapraszam więc na książkowy przegląd dla roczniaków i dwulatków. Przygotowałam aż 20 książek!


"Gdzie jest Spot?" Eric Hill / Wydawnictwo Mamania


Takie książeczki z okienkami z reguły dzieci uwielbiają. Seria o Spocie (bo to nie ostatnia książeczka o tym piesku, w planach są kolejne) to brytyjska klasyka, która bawi dzieci już od 40 lat i zdecydowanie ma w sobie to coś, co przyciąga dzieci. Jest ciekawa, zabawna i pozwala dziecku na odkrywanie, czyli to, co lubią najbardziej. A na końcu kryje się niespodzianka. 
Książeczka jest niewielka, doskonała dla małych rączek, całokartonowa (jak wszystkie z dzisiejszego wpisu) i uroczo zilustrowana. Dzieci uwielbiają szukać Spota na kolejnych stronach odkrywając zakamarki, w których mógł się schować. Bardzo polecam!








Seria książek "Akademia mądrego dziecka. Pierwsze słowa" - W domu, Na wsi, Pojazdy / Wydawnictwo Egmont


To nowa seria książeczek dla maluszków, która od razu skradła moje serce. Bardzo fajny sposób na wprowadzenie nowych słów do słownika maluszka. Mnóstwo przesuwania, dotykania i innych zabaw aktywności. Można zajrzeć do garnka, otworzyć szafę, poruszać zwierzakami, pojazdami, zakręcić śmigłem - na każdym kroku kryje się jakaś niespodzianka. Te pomysłowe rozwiązania sprawiają, że moje starsze córy również chętnie eksplorują te książeczki.














"Portrety" Dorota Gellner, "Niebostrada" Rafał Witek / Wydawnictwo Bajka


Wydawnictwo Bajka jakiś czas temu wprowadziła na rynek genialną serię wierszowanych kartonówek znanych i lubianych autorów przepięknie zilustrowanych przez zdolnych, polskich ilustratorów. Każda z tych książek jest fenomenalna. Mamy Myszkę, Koalę, Mydło, Pisklę, a teraz przyszła kolej na te dwie nowości. Każdą z tych książek serdecznie wam polecam, każda była u nas hitem i do tej pory bawi i uczy moje pociechy. Fantastycznie wydane, z genialnymi ilustracjami i wierszowanymi bajkami, które naprawdę chce się czytać. Najlepiej sprawdzą się u dwulatków, ale my czytamy je naszemu maluchowi i też je lubi :)











"Pucio i ćwiczenia z mówienia" Marta Galewska - Kustra / Nasza Księgarnia


Nie mogło zabraknąć Pucia w tym zestawieniu. To pozycja, którą po prostu trzeba mieć na swojej półce. Właściwie tej genialnej serii planuję poświęcić cały osobny wpis, ale już teraz koniecznie chciałam pokazać wam najnowszego Pucia. Jak zapewne wiecie, seria o Puciu rośnie wraz z dzieckiem. Nam idealnie wpasowuje się w rozwój słownictwa mojej młodszej córki. Pierwsza część z wyrazami dźwiękonaśladowczymi od razu jej się spodobała i wraz z Puciem miauczała, tuptała, klaskała i trąbiła. Kolejna część, czyli pierwsze słowa również idealnie wpasowały się w kolejny etap rozwoju jej mowy. Bardzo szybko opanowywała kolejne słowa i ogromnie polubiła tę książkę. Teraz pora na najbardziej zaawansowaną pozycję ze wszystkich "puciowych" przygód. Dziecko mówi coraz więcej, samo opowiada, prawidłowo odmienia słowa, określa położenie przedmiotów - naprawdę świetnie skonstruowana książka!







"Paluszkowa wyprawa", "Gra luster", "Paluszkowa wyprawa", "Zabawa liniami", "Graj w piłkę", Herve Tullet / Wydawnictwo Insignis


Jego książki nie grają ani nie świecą, a jednak dzieci nie mogą się od nich oderwać. Każdy kolejny wydany tytuł to bestseller. To prawdziwe książki interaktywne, bo ich siła tkwi w zabawie z czytelnikiem - czeka tu na nich moc niespodzianek i prawdziwie magiczna przygoda. Będą dmuchać, potrząsać, przekręcać, naciskać, wodzić palcem, a przede wszystkim śmiać się i doskonale bawić.
Kochają go dzieci i dorośli - ci mali za materiał do fantastycznej zabawy, ci duzi za uśmiech i ciekawość na twarzach swoich dzieci. Ten czarodziej to Herve Tullet - francuski pisarz i rysownik, autor wielu książek dla dzieci. W ubiegłym roku wydawnictwo Insignis wprowadziło na nasz rynek serię twardostronicowych książek Tulleta "Gry i zabawy" ("The game of...") . Są niezwykle pomysłowe, zaskakujące i każda z nich zachęca czytelnika do innych aktywności. Kreatywny rodzic potrafi wykrzesać z nich prawdziwe cuda - wystarczy trochę wyobraźni. A dla dziecka, takie wspólne chwile z książką stanowią ogromną wartość.


















"Dziura" Bohdan Butenko / Wydawnictwo Zielona Sowa


Bardzo mnie cieszą takie perełki. Bohdana Butenki nie trzeba chyba nikomu przedstawiać. Jego kreskę pamiętam jeszcze z dzieciństwa. "Dziura" to książka z dziurką :) W którą autor z właściwym sobie poczuciem humoru i wyobraźnią wprowadził mysz i jej zaskakujące perypetie. Będzie tu też kot i pies, generalnie mało czytania, dużo śmiechu. Do książki można wprowadzać własne elementy, dialogi, można zachęcać do tego dziecko, bo ta pozycja doskonale się do tego nadaje. 






"Zaśnij ze mną", "Pokochaj mnie" / Wydawnictwo Babaryba


Bohaterką książki jest ... ona sama. Będziemy więc ją tulić do snu, okrywać kocykiem, opowiadać jej bajki, a na koniec zgasimy światło i cichutko ją zamkniemy.
Pomysł uczynienia książki bohaterką samej siebie niezwykle mi się spodobał, a ona sama nie schodzi z naszej domowej literackiej listy przebojów. Wspaniale buduje senny nastrój, wycisza, uczy opiekuńczości i co najważniejsze - angażuje dziecko do wspólnej lektury. Jak widać interaktywność nie musi polegać na światłach czy dźwiękach. Treścią i obrazem również można skutecznie zachęcić maluszka do wspólnej lektury. Po doskonale u nas przyjętej pozycji - "Zaśnij ze mną" przyszła kolej na "Pokochaj mnie". Tym razem skupiamy się na emocjach, zachęcamy dziecko do rozmowy o uczuciach, uczymy empatii. To stan, którego maluszki dopiero się uczą, ale niezwykle istotny. Moim zdaniem to najlepsza książka o empatii dla najmłodszych czytelników.











Seria "100 pierwszych słówek" Pojazdy, Zwierzęta, W domu i ogrodzie / Kapitan Nauka


Książeczki są niewielkiego formatu, dlatego doskonale pasują do dziecięcych rączek. Są wykonane z mocnego kartonu i mają zaokrąglone rogi. W środku jest jeszcze lepiej - książki prezentują się znakomicie. Piękne ilustracje i słowa, które można czytać i opowiadać o nich maluszkom, wskazując jednocześnie, co określają - to taki pierwszy słownik obrazkowy.
Seria Kapitana Nauki "100 pierwszych słówek" zachwyciła mnie od pierwszego wejrzenia, dlatego z przyjemnością zgodziłam się objąć ją patronatem - tym bardziej, że pod względem cenowym książeczki również są bardzo przystępne.









Książeczki kontrastowe "Zwierzęta", "Pokój malucha" / Kapitan Nauka


Postanowiłam na koniec dodać też coś dla zupełnych maluszków - w końcu i one chętnie zerkną na specjalnie dla nich przeznaczone książeczki. Pięknie wydane, doskonałej jakości książeczki będą uroczym prezentem dla maluszków. Ilustracje nie są "wydziwione" tylko pokazują realistyczne kształty i sylwetki zwierząt. Dzięki nim, możemy oswajać z książkami dzieci od urodzenia. Możemy opowiadać historie związane z obrazkami, pokazywać - a nasza pociecha słuchając tonu ukochanego głosu z radością będzie odkrywać świat.







Jeśli spodobał ci się ten wpis, będzie mi miło, jeśli podzielisz się nim  innymi :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © 2016 Maluszkowe inspiracje , Blogger