Uwielbiamy robić zdjęcia :-).
Pozwalają nam one uchwycić piękno chwil, które pewnie bez tego odeszłyby w zapomnienie.
Dlatego nasza kolekcja zdjęć jest dość pokaźna :-)
Niestety jak to teraz bywa, w dobie aparatów cyfrowych, znajduje się ona w większości w formie plików na komputerze, a nie w pięknych albumach, jak kiedyś.
Z jednej strony dlatego, że teraz robi się tych zdjęć znacznie więcej, a z drugiej - zawsze jakoś brakuje czasu, żeby się za to zabrać...
Dlatego bardzo ucieszyła mnie propozycja firmy Printu przetestowania ich fotoksiążki.
To świetna okazja, żeby w końcu wybrać te najważniejsze dla nas zdjęcia i stworzyć z nich piękny album - a właściwie książkę :-).
Zanim pokażę Wam efekt końcowy, podzielę się z Wami moimi wrażeniami co do samego procesu tworzenia książki.
A na koniec będziemy mieć dla Was bardzo przyjemną niespodziankę :-)
Uruchamiając edytor pojawia się nam widok, który już na samym początku sporo nam podpowiada.
Właściwie to już połowa sukcesu :-)
Następnie ładujemy zdjęcia, które cały czas będą widoczne w dolnej części ekranu:
Gdy już mamy zdjęcia, zaczynamy projektowanie :-)
Najpierw wybieramy szablon na danej stronie. W zależności od tego ile chcemy umieścić na niej zdjęć, w jakim układzie i czy dodatkowo chcemy mieć na niej jakiś napis.
Gdy zdecydowaliśmy się na napis, dodajemy go w odpowiedniej ramce wybierając czcionkę, kolor, rozmiar i rozmieszczenie.
Klikając na dodane przez nas zdjęcie możemy skorzystać z różnych opcji.
Jeśli wybraliśmy szablon, w którym nasze zdjęcie nie dotyka krawędzi strony, możemy dodać do niego ramkę - różnej grubości i koloru (tu na przykład - niebieska):
Jeśli chcemy zmienić tło, to również jest taka możliwość:
Możemy też dodać różne filtry.
Na koniec zostawiliśmy sobie okładkę :-)
Niestety nie znalazłam takiej opcji, żeby okładka była jednolita - bez zdjęcia i tekstu (do wyboru są układy ze zdjęciem, tekstem, lub jednym i drugim), więc musieliśmy coś wybrać.
Na ostatniej stronie znajduje się niestety niewielkie logo firmy - trochę mi to nie pasuje do kompozycji, ale trudno :-)
Podsumowując moje wrażenia :-)
Fotoksiążkę komponowałam po raz drugi - wcześniejszą wykonywałam jakiś czas temu, w innej firmie. Myślę, że edytor Printu jest bardzo intuicyjny, książkę robi się łatwo i szybko, jeśli wiemy jaki efekt chcemy uzyskać. Znajdziemy tu naprawdę sporo różnych funkcji, więc możemy trochę poszaleć :-)
Brakowało mi tu jednak opcji przesuwania zdjęć na danej stronie i zmiany ich szerokości czy wysokości (gdy już zdecydujemy się na szablon (a jest ich tu spory wybór) nie możemy wpływać na szerokość i wysokość naszego zdjęcia - ale ponoć opcja ta niebawem ma zostać wprowadzona).
Bardzo dużym ułatwieniem byłaby również możliwość dodawania pola tekstu w dowolnym, wybranym przez nas miejscu (w tej chwili możemy dodać go tylko w szablonach z tekstem w konkretnym miejscu).
Komponowanie fotoksiążki to naprawdę świetna zabawa :-)
Nie mogę się doczekać efektu końcowego, którym na pewno podzielę się na blogu.
A teraz obiecana niespodzianka :-)
Firma Printu ufundowała dla was bony na realizację Waszej fotoksiążki!
A co trzeba zrobić?
1. Prześlijcie na adres: maluszkowe.inspiracje@gmail.com jedno zdjęcie, które na pewno umieścilibyście w Waszej fotoksiążce (Prosimy o zdjęcia, które nie wygrały ani nie biorą udziału w innych konkursach. W mailu podajcie również swój login na FB, w temacie wpiszcie "Konkurs PRINTU". Wysyłając zdjęcie zgadzasz się na jego tymczasową publikację w galerii konkursowej na FB i na blogu).
3. Udostępnijcie na profilach FB plakat konkursowy.
Nagrody:
Nagroda główna - bon o wartości 150 zł
5 nagród w postaci bonu o wartości 50 zł
(nagrody wysyłane tylko na terenie Polski)
Zwycięzców wybierzemy w Mikołajki - 6.12 :-)
Witam ciepło !
OdpowiedzUsuńNominuję Cię do "Liebster Award" :)
Mam nadzieję, że będziesz miała ochotę odpowiedzieć na moje pytania i posłać nominację dalej do wybranych przez siebie blogów.
http://matkanatka.blogspot.com/2013/11/liebster-award-cel-pal.html
Pozdrawiam !
Dziękuję :-)
Usuńzdjęcie wysłane :)
OdpowiedzUsuń:-)
UsuńŚwietna sprawa,u nas też dyski zapchane zdjęciami.Z przyjemnością biorę więc udział w zabawie, może się wam spodoba mój punkt widzenia :)
OdpowiedzUsuńPewnie, zapraszamy!
UsuńMam dwie fotoksiażki, jednak zdjęcia to zdjęcia, nic ich nie zastąpi. U mnie sentyment do nich pozostał i chyba się nie zmieni :)
OdpowiedzUsuńGratuluję propozycji i życzę dobrej zabawy :D
Zdjęcia są bardzo piękną pamiątką, ale w wersji książkowej również mi się bardzo podobają :)
UsuńFajna propozycja. I my zdjęcia pstrykamy bez umiaru więc super byłoby zacząć robić porządki w taki sposób ;) Zdjęcie podeślę na bank )
OdpowiedzUsuńSuper :-) Zapraszam!
UsuńMasz rację, że teraz tysiące zdjęć mamy zrobione i niby są a ich nie ma. Gdzieś tam sobie wiszą na kartach pamięci, dyskach, płytach CD... Więc taka książka czy w ogóle drukowanie zdjęć to świetny pomysł. My dziadkom co roku robimy kalendarz ze zdjęciami wnuków :) Zaraz muszę do niego przysiąść!
OdpowiedzUsuńPiękny prezent! My przygotowujemy fotoksiążki dla dziadków Helenki :)
UsuńBierzemy udział, super sprawa. :)
OdpowiedzUsuńZapraszamy, zapraszamy :-)
Usuńjeśli mam dwóch synków a niestety nie mam ładnego zdjęcia ich obu to czy mogę wysłać dwa czy to jest nie zgodne z regulaminem
OdpowiedzUsuńProszę wysłać kolaż :-) Pozdrawiam serdecznie!
Usuń