Słyszeliście już o Edukrążkach?
Ja dowiedziałam się o nich od Ewy z bloga Moje dzieci kreatywnie i bardzo chciałam sprawdzić czy sprawdzają się także w przypadku młodszych dzieci.
Niedawno otrzymałam mini zestaw takich krążków do przetestowania od firmy Edutronika - i dziś podzielę się z Wami moimi wrażeniami.
Krążki wyglądają bardzo niepozornie - są to zwyczajne plastikowe kółka z dziurką w środku.
Ich wysokość to 5 mm, a średnica to 33,3 mm.
Według zapewnień producenta są produkowane w Polsce z całkowicie bezpiecznych tworzyw.
Ich wymiary zostały opracowane w taki sposób, żeby mogły się nimi bawić dzieci poniżej 3 lat.
Są bardzo starannie wykonane, brak tu jakichkolwiek ostrych krawędzi czy nierówności.
Odpowiednia grubość krążków umożliwia łatwe podnoszenie ich z powierzchni dziecięcą rączką, co znakomicie ćwiczy sprawność manualną.
To tyle, jeśli chodzi o ich wygląd :-)
Reszta, czyli to - jak je wykorzystamy, to już kwestia naszej kreatywności!
Na stronie producenta znajdziecie gotowe scenariusze wielu zabaw i układanek.
Ja postanowiłam skupić się na tym, jak można się nimi bawić z 20-miesięcznym dzieckiem :-).
Oto kilka naszych propozycji :-)
1. Nawlekanie
Oprócz krążków wykorzystujemy tu dla urozmaicenia zabawy również kulki z gry "Nawlekaj, nie czekaj".
Przedmioty nawlekamy na patyczek od balonu. Można wykorzystać również sznurek, ale Helenka jest jeszcze na to za mała :-)
Otworek w edukrążkach idealnie pasuje do standardowych ołówków i kredek - na nie również można je nakładać.
Takie ćwiczenie ćwiczy precyzję ruchów i cierpliwość.
Do zabaw z edukrążkami bardzo przydają nam się "ikeowe" foremki MULA, kosztują niewiele, a są u nas już od ponad roku w ciągłym użytku :-)
Segregowanie kolorów
4 pojemniki (czerwony, zielony, niebieski i żółty) i wymieszane edukrążki.
Zadanie polega na umieszczaniu krążków w pojemnikach według kolorów.
To świetne ćwiczenie do nauki kolorów!
Jeżdżące krążki
Tu potrzebne nam są kołki drewniane, które zapewne znajdą się w niejednym domu, a jak nie, to można je dokupić za grosze.
Nakładamy krążki na kołek z obu stron i nasze małe pojazdy mogą ruszać w drogę.
Taki pojazd może całkiem daleko zajechać - bo krążki są gładkie, a ich otwory idealnie pasują do kołków. Z powodzeniem można urządzać wyścigi :-)
Wieże
Krążki są idealnie płaskie, dlatego bez problemu można z nich układać wieże - i to całkiem wysokie.
Nawet Maluszek sobie z tym poradzi :-)
Krążkami świetnie można bawić się również podczas kąpieli.
Tu również wykorzystywaliśmy ich potencjał, oto kilka przykładów :-)
Pływanie edukrążków
W zależności od tego, pod jakim kątem wylądują w wodzie - albo unoszą się na jej powierzchni, albo toną.
Przyklejanie
Krążki świetnie trzymają się powierzchni wanny czy płytek, można z nich tworzyć przeróżne mozaiki.
Polewane wodą krążki zsuwają się na dół, Helenka mówi wtedy, że "uciekają " :-)
Krążki przyklejają się również do ciała, co na pewno spodoba się dzieciakom podczas kąpieli.
Rzucanie do celu
W wannie i nie tylko. Tu również wykorzystujemy pojemniki MULA, próbujemy trafić do nich krążkami.
Krążki świetnie sprawdzają się również jako liczmany, ale to przyda nam się nieco później :-)
W zależności od wieku dziecka, zabawy możemy dowolnie modyfikować i wymyślać dla krążków przeróżne zastosowania.
Mimo wielu propozycji zabaw na stronie producenta, na pewno nie wszystkie możliwości krążków zostały jeszcze odkryte :-)
Edukrążki można kupić TU.
Mimo wielu propozycji zabaw na stronie producenta, na pewno nie wszystkie możliwości krążków zostały jeszcze odkryte :-)
Edukrążki można kupić TU.
fajne te krążki ,choć zerkając na pierwsze zdjęcie myślałam ,że będziesz pisała na temat takiej zwykłej piramidce z krążków . ;)
OdpowiedzUsuńa to mi się podoba ,czuję ,że Kubuś też byłby zadowolony ,plus za wiele możliwości wykorzystania . ;)
dobrej nocy . ;)
Niby zwykłe krążki a tyle frajdy :-)
Usuńnie pomyślałabym, że na tyle sposobów można je wykorzystać. Fajne pomysły :)
OdpowiedzUsuńDzięki :-) Myślę, że z czasem pojawi się ich coraz więcej.
Usuń