Serię Bajeczki dla maluszka wydawnictwa Bajka odkryłam całkiem przypadkiem.
Wtedy nie wiedziałam jeszcze, że staną się one u nas takim hitem i obowiązkową lekturą na dobranoc mojej córki :-)
Początkowo myślałam, że to zwykłe, małe "kartonówki" dla maluchów, od jakich roi się na rynku, składające się z kilku stron, z których zerkają na nas zwyczajne ilustracje i wszystkim znane wierszyki.
W tej serii na szczęście jest zupełnie inaczej :-)
A co w nich takiego wyjątkowego?
Przede wszystkim przepiękne ilustracje, jakby namalowane na płótnie. Delikatne kolory, ciekawe detale - Beata Zdęba spisała się na medal :-) Zresztą sami oceńcie!
Wierszyki do wszystkich części (a jest ich 8) napisała Małgorzata Strzałkowska, autorka ponad 100 książek dla dzieci, licznych scenariuszy telewizyjnych (a także tekstów na ubrankach firmy Endo :-)).
Coś w tych wierszach pani Małgosi niewątpliwie jest, bo po kilkukrotnej lekturze, Helenka zna je prawie na pamięć!
Bardzo je lubi i ciągle chce do nich wracać. Mamy 3 książeczki z tej serii i co wieczór musimy jej czytać każdą z nich (bez wyjątku :-)), a niektóre fragmenty recytuje sama.
Pierwsza z naszych książeczek to - Piłka.
Siedzi sobie kurka na podwórku, a tu nagle pojawia się skacząca piłka - a ile narobi ona zamieszania!
Psotna piłeczka dostarczy atrakcji całej okolicy :-)
Po tych wszystkich szaleństwach piłeczka i kurka zapadają w błogi sen - idealna opowieść na dobranoc ;-)
W drugiej książeczce udajemy się na poszukiwanie baranka.
Zaczynają się domysły - gdzie on mógł pójść, przecież jeszcze przed chwilą pasł się wśród rumianków z mamą owcą. Pojawiają się kolejne scenariusze - mniej lub bardziej prawdopodobne :)
Ale nie martwcie się, tuż przed zachodem słońca, mały baranek i jego mama owca znaleźli się cali i zdrowi.
I na koniec Duszek. Taki zupełnie mały - wesoły, z pękatym brzuszkiem, lubiący psoty (i to jakie wymyślne!). Tylko we śnie staje się wielkim duchem, postrachem smoków i lwów :-)
Przemiła historyjka!
Książeczki z tej serii na pewno spodobają się maluszkom. Wydawnictwo Bajka poleca je dzieciom od 18 miesiąca, ale myślę, że spokojnie można je czytać nawet młodszym dzieciom. Piękne ilustracje i rytmiczne wierszyki na pewno przypadną im do gustu:-)
Całą serię możecie obejrzeć i kupić TU.
piękne bajeczki
OdpowiedzUsuńsłodziutkie takie :-)
UsuńMiałam okazje ostatnio mieć w łapkach "Gdzie jest baranek" i bardzo mi też przypadła ta seria. Potem mnie otrzeźwiło, bo termin w bibliotece się zbliżał i trzeba było ją oddać.
OdpowiedzUsuńMy strasznie ubolewamy, że nie mamy w pobliżu żadnej biblioteki :-( Mam nadzieję, że kiedyś to się zmieni. Zazdroszczę wam biblioteki z takimi uroczymi książeczkami!
UsuńBardzo ładne, obrazki piękne, może się na takie skusimy :)
OdpowiedzUsuńŚliczne są, a co więcej bardzo podobają się dzieciom :-) Przynajmniej mojemu :D
UsuńFakt inne :) Jeszcze ich nie widziałam.
OdpowiedzUsuńMy właśnie też poznaliśmy je przypadkiem :-)
UsuńMój Maluch bardzo lubi Czarodzieja Prztyka :)
OdpowiedzUsuńCzarodzieja nie widziałam, ale pewnie jest równie uroczy jak reszta :)
UsuńOj chyba skuszę się i zakupię w najbliższym czasie te bajeczki mojej córci.
OdpowiedzUsuńIlustracje wyglądają ślicznie, a wierszyki uwielbiamy czytać.
Pozdrawiam serdecznie!
W takim razie na pewno je polubi :)
UsuńO jakie fajne. Nasz JJ uwielbia czytac ksiazeczki, wiec dobrze widziec, ze ktos cos ciekawego poleca. Pozdrawiamy cieplutko :)
OdpowiedzUsuńRównież serdecznie pozdrawiamy :-)
Usuń