6/26/2014

Wyprawka maluszka: Żyrafa Sophie - ponadczasowa zabawka

O fenomenie tej żyrafy słyszałam już dawno, nigdy jednak nie mogłam zrozumieć na czym polega.
Jak to możliwe, że ten produkt utrzymuje się na rynku od ponad 50 lat i zdążył już zasłużyć sobie na miano kultowego?
Co sprawia, że tak chętnie gości w rączkach dzieci na całym świecie, również celebrytów?


Żyrafa przyjechała do nas w kartonowym pudełku. 
Musi mieć w sobie coś przyciągającego, bo natychmiast została porwana przez Helenkę.
Niby nic w niej nadzwyczajnego, ale nasza 2-latka wcale nie miała ochoty jej oddać :)
Na uwagę na pewno zasługuje jej wygląd. Nie jest pstrokata ani oklepana, jak większość dziecięcych zabawek. Waniliowy kolor z brązowymi elementami prezentuje się naprawdę dobrze. 
Jak widać można stworzyć produkt całkowicie uniseks - bez podziału na różowe i niebieskie...


Ogromną zaletą tej zabawki jest to, że jest w 100% naturalna i biodegradowalna.
Gumowe zabawki niestety nie zawsze są godne zaufania.
Żyrafa Sophie wykonana jest z naturalnego lateksu, czyli mleczka kauczukowego, pozyskiwanego z soku roślin kauczukodajnych. Takie mleczko składa się z wody, kauczuku, białek, żywic, cukrów i niewielkiej ilości soli mineralnych (źródło).
Zabawka pomalowana jest farbami spożywczymi, również całkowicie bezpiecznymi dla naszego maluszka.
Ponieważ żyrafa wykonana jest z naturalnych materiałów, jej trwałość jest dość ograniczona. Może posłużyć maluszkowi przez ok. 2 lata (zużywa się podobnie jak lateksowe smoczki). 
Z tego powodu nie powinna być przekazywana z pokolenia na pokolenie i jest osobistą, ręcznie wykonaną zabawką jednego maleństwa.


Kontrastowa kolorystyka żyrafy stymuluje wzrok naszego maluszka w pierwszych miesiącach jego życia.
Zabawka jest aksamitna w dotyku. Jest tak ukształtowana, że z łatwością może ją czwycić mała rączka.
Nogi i uszka żyrafki mogą pełnić rolę gryzaka i przynieść ulgę ząbkującemu maleństwu.
Muszę przyznać, że bardzo nie lubię zabawek dźwiękowych. Melodyjki i popiskiwania strasznie mnie drażnią. Dżwięk, jaki słyszymy po naciśnięciu żyrafki jest na szczęście delikatny i miły dla ucha. 
Żyrafka w rzeczywistości jest nieco większa, niż myślałam - ma 18 cm.
Ciekawą cechą tej zabawki jest również jej delikatny, naturalny, ale charakterystyczny zapach i smak. Dzięki temu maluchy bardzo się do niej przywiązują.

Żyrafa Sophie kosztuje około 60 zł. 
Można ją kupić w jej oficjalnym sklepie - TU, a także w różnych sklepach stacjonarnych internetowych.

Niestety na rynku pojawiło się sporo podróbek oryginalnej żyrafy SophieTU możecie zobaczyć różnice między produktem oryginalnym, a podrobionym.


Fanów Żyrafy Sophie na pewno ucieszy fakt, że niedawno pojawiły się również kosmetyki tej marki.
Mają one certyfikat EcoCert.

Na przyjście naszego maluszka czeka już zestaw startowy (4 miniprodukty po 20 ml, które przydadzą się w podróży), a w nim delikatny krem do twarzy, balsam do ciała, oliwka dla dzieci oraz płyn do mycia ciała i włosków.



Płyn do kąpieli mamy też w wersji tradycyjnej - 150 ml. Ma bardzo delikatny zapach i ładnie się pieni.

Producent zapewnia, że produkt jest naturalny i organiczny.
Postanowiłam więc przyjrzeć się bliżej jego składnikom.

 Dla zainteresowanych podaję skład produktu z opakowania:
Aqua, Sodium Coco-sulfate, Cocamidopropyl Betaine, Lavandula Angustifolia Floral water, Cocoglucoside, Sodium Cocamphoacetate, Glyceryl Oleate, Camellia Sinesis Leaf extract, Aroma, Benzyl alcohol, Citric Acid, Sodium Chloride, Potassium Sorbate, Sodium Benzoate.

 Na opakowaniu znajduje się także nalepka z informacją o produkcie w języku polskim,
Składniki: biała herbata, olej jojoba, masło shea i wyciąg z lawendy.

Nie wiem, jak to rozumieć, ale najwyraźniej, skład produktu na opakowaniu różni się od tego na nalepce (w j. polskim). W składzie na opakowaniu nie znalazłam informacji o obecności oleju jojoba i masła shea (chyba, że chodzi o aromat).

  Opis ze strony internetowej brzmi następująco:
Fiński płyn do kąpieli delikatnie oczyszcza skórę i jednocześnie obficie się pieni. Wyselekcjonowane, bezpieczne składniki organiczne pieszczą skórę Waszego dziecka. Biała herbata i owies odżywiają, nawilżają i koją skórę. Wyciąg z lawendy relaksuje. 

W składzie na opakowaniu nie znalazłam żadnej informacji o obecności owsa.


Jeśli jesteście zainteresowani zakupami w sklepie Żyrafy Sophie, to do końca czerwca zakupy powyżej 100 zł premiowane są bezpłatną przesyłką - TU.

Żyrafkę można kupić również TU.

***
Zobacz inne produkty z cyklu Wyprawka Maluszka :)
Kliknij w poniższy banner.




9 komentarzy:

  1. Jestem ''zacofańcem'' bo dzisiaj widzę ta żyrafę dopiero drugi raz! Nie lubię gumowych zabawek bo wiadomo co się w nich kryje, szkoda,że dwa lata temu nikt mnie nie uświadomił,że istnieje taka słodka Zosieńka ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Sophie była również z nami! :) Polecamy! :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ta żyrafa jest na prawdę świetna - idealna dla małych rączek i przy ząbkowaniu :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Fajna żyrafa :) u nas niestety się nie znalazła...

    OdpowiedzUsuń
  5. My czekamy na swoją Sophie ;))

    OdpowiedzUsuń
  6. Żyrafkę Sophie znamy i kochamy :)

    OdpowiedzUsuń
  7. noo ja na nią trafiam wszędzie:) My jesteśmy niszowi i mamy gryzaki klonowe mamari, też są świetne:) I gryzakośliniak z bambusa to też spore odkrycie. Sophie jest przeurocza aaa po opisie tych kąpielowych przyjemności, to sama bym się w nich trochę pokąpała <3

    OdpowiedzUsuń
  8. Witam, kupiłem żyrafkę w sklepie w Bydgoszczy, wersję z dodatkowym gryzakiem i bez. Wizualnie różnią się trochę jaśniejszym odcieniem plamek w tej bez gryzaka oraz piszczałka w tej z gryzakiem dodatkowym ciężej chodzi. Jeżeli chodzi o wykonanie i jakoś materiału to nie widzę różnicy. Korki piszczałek wyglądają jak z porównania z oryginału. Czy możliwe że jedna jest podrobiona?

    OdpowiedzUsuń
  9. Pamiętaj, że moja córa miała podobną żyrafę i była idealną zabawką jak wychodziły ząbki jej :)

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 Maluszkowe inspiracje , Blogger