Wielkie przygody mogą towarzyszyć nam na co dzień - wcale nie potrzeba do tego magicznej różdżki czy podróży w czasie.
To, czy potrafimy w naszej codzienności dostrzec coś niezwykłego zależy wyłącznie od nas i naszej wyobraźni :)
Tę umiejętność z pewnością posiada Duda - bohaterka uroczej książki Doroty Lipińskiej.
Duda jest zwyczajną 3-letnią dziewczynką i ma zupełnie normalną rodzinę.
Jednak to, jak cała trójka postrzega świat i jak szczerze potrafi cieszyć się z drobiazgów sprawia, że są wyjątkowi.
Duda, Mama Do i Dada uświadamiają nam, jakie pokłady wspaniałych atrakcji drzemią w prostocie codzienności, wystarczy tylko chcieć, a niepozorne wydarzenia urosną do rangi wielkiej przygody.
Duda pokazuje nam jak należy patrzeć i jak słuchać, żeby zobaczyć i usłyszeć to, co istotne, zabawne i ciekawe. A jest tego wokół nas całe mnóstwo!
Codzienna gimnastyka z tatą, chodzenie do przedszkola, wizyta bliskich, rodzinna wycieczka, wspólne pieczenie ciasta, opieka nad pupilem, urodziny czy domowy bal - wszystko to opowiedziano w tak sympatyczny sposób, że maluchy słuchają z wielkim zainteresowaniem.
Moja córka, choć jest młodsza od Dudy, z przyjemnością poznaje jej przygody nie nudząc się ani przez chwilę.
Oprócz ciekawej treści, ksiażka jest interesująca także pod względem logopedycznym. Powtórzenia i onomatopeje urozmaicą naszą lekturę, a zabawy z nimi korzystnie wpłyną na wymowę naszych maluszków.
Do książki dołączona jest płyta, na której opowiadania o Dudzie czyta Teresa Lipowska. Chyba nie muszę was przekonywać, jak przyjemnie się tego słucha - jakby babcia czytała nam bajkę :)
Ilustracje Joanny Grochockiej świetnie współgrają z treścią książki. Nowoczesna, oszczędna kreska pozwala dziecku rozwinąć wyobraźnię i samemu "dorysować" pozostałe szczegóły.
Na końcu książki czeka na nas mały bonusik - bohaterowie, których możemy wyciąć i wykorzystać do zabawy :)
Książkę "Duda i wielka przygoda" można kupić TU.
A jeśli macie ochotę na dedykację autorki - to zajrzyjcie TU.
Fajna książeczka :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńMnie Teresa Lipowska kojarzyłaby się z M jak miłość i że zaraz tam Marek czy Hanka wyskoczy ;)
OdpowiedzUsuńNa szczęście nie wyskakują :D Mimo wszystko bardzo przyjemnie słucha się jej miłego babcinego głosu :)
Usuń