Lubimy poznawać ciekawe miejsca, które stworzono z myślą o najmłodszych.
Gdy usłyszymy o jakimś interesującym projekcie w pobliżu, koniecznie chcemy się tam wybrać :)
Podobnie było z Salą Doświadczania Świata w krakowskiej Rozwojowa Cafe.
To miejsce, które stworzono z myślą skoncentrowania się na naszych zmysłach.
To zupełne przeciwieństwo popularnych kulkolandów czy tradycyjnych sal zabaw.
Białe wnętrze wyłożone jasnymi materacami pozwala skupić się na oddziaływaniu na nasze zmysły poszczególnych sprzętów i akcesoriów.
Sala nie jest duża, przychodząc tam myślałam, że zajmuje znacznie większą powierzchnię. To dwa niewielkie pomieszczenia, które możemy odkrywać wspólnie z naszymi maluszkami.
My mieliśmy to szczęście, że mogliśmy poznawać salę sami w składzie mama, tata i Helenka - dzięki temu czuliśmy się tam całkowicie zrelaksowani i bez skrępowania mogliśmy korzystać ze sprzętów i przedmiotów znajdujących się w sali.
W pierwszym pomieszczeniu znajduje się basen z kulkami. Ale nie myślcie sobie, że wygląda to tak, jak w kulkolandzie - tu basen jest biały, a kulki przezroczyste. Co wcale nie oznacza, że pozbawione barw - zadbano tu o wspaniałe wrażenia wzrokowe. Dzięki kolorowym światlom kule przyjmują przeróżne barwy, a zabawa w półmroku w takim basenie jest naprawdę ekscytująca :)
Córa z radością nurkowała w nim w poszukiwaniu kolorowych gumowych piłek-jeżyków, które wcześniej do niego wrzuciłyśmy. Odnajdywanie ich wśród przezroczystych kulek sprawiało jej dużą frajdę:)
Obok basenu znajduje się świecąca. zmieniająca kolory bąbelkowa kolumna imitująca dźwięki zbliżone do tych, które dziecko słyszy w łonie matki.
W kolejnym pomieszczeniu, również wyłożonym białymi materacami spotykamy kolejne sprzęty, m.in. tor świetlno-dźwiękowy. Po nadepnięciu pole toru zaświeca sięi słyszymy pojedynczy dźwięk.
W ten sposób chodząc po torze możemy skomponować całą melodię :)
Kolejną atrakcją jest drabina świetlna. Tu maluchy mogą bawić się mówiąc lub śpiewając do mikrofonu, jednocześnie obserwując poziom swojego głosu na drabinie.
Jeśli mamy ochotę się zrelaksować, a półmrok i ciekawe wrażenia świetlne i dźwiękowe na pewno nam w tym pomogą, możemy spocząć na wygodnej pufie lub pobujać się na huśtawce.
Atrakcji jest nawet więcej, np. piankowe klocki - tunel i walec, a także różne akcesoria i zabawki sensoryczne.
Jeśli macie ochotę poznać to miejsce osobiście, to mamy dla was konkurs, w którym możecie wygrać wejściówki do SDŚ.
Wystarczy, że wymyślicie zabawę z wykorzystaniem jednego ze sprzętów obecnych na sali.
5 najciekawszych pomysłów nagrodzimy wejściówkami do Sali Doświadczania Świata.
Wystarczy, że wymyślicie zabawę z wykorzystaniem jednego ze sprzętów obecnych na sali.
5 najciekawszych pomysłów nagrodzimy wejściówkami do Sali Doświadczania Świata.
Szczegóły na FB.
Interesujące miejsce, mało takich można spotkać :)
OdpowiedzUsuńJest w moim mieście, a dopiero niedawno przypadkiem o nim usłyszałam :)
Usuńta sala jest straszna. brudna, zawilgocona, śmierdząca. my uciekaliśmy stamtąd raz dwa.
OdpowiedzUsuń