Czy wy też podczas lektury książek Tullet'a, macie ochotę wziąć kredki i do tych ilustracji dodać coś od siebie?
My z Helenką zawsze z trudem opieramy się tej pokusie :)
Chyba ktoś czyta w naszych myślach, bo właśnie pojawiła się Tulletowa "Książka do kolorowania" i w końcu możemy dać upust swojej wyobraźni.
Są tu zarówno znane nam, jak i zupełnie nowe grafiki.
Wszystkie w wersji czerno-białej, bo to właśnie my mamy nadać im kolory.
Ilustracje jak zwykle mocno abstrakcyjne, czyli takie, jakie lubimy :)
Oprócz masy obrazków do kolorowania, w wielu miejscach znajdziemy ciekawe polecenia i opisy, które urozmaicą naszą zabawę.
Zwariowane i bardzo kreatywne - jak to u Tulleta.
Jeśli lubicie jego magiczny świat, na pewno będziecie zadowoleni.
Książka jest baaardzo gruba (ma ponad 200 stron), a jej format jest zbliżony do A4. Zapewni więc świetną zabawę na wiele godzin.
Każda kolejna strona to nowa, fantastyczna przygoda.
Miłośnikom wszelkiego rodzaju prac plastycznych, a także świata magii Tulleta serdecznie polecam!
Wydawnictwo Egmont.
mamy i już podbiła serce córek :)
OdpowiedzUsuńnie dziwię się :)
Usuńspodobałaby się mojej Karince :)
OdpowiedzUsuńna pewno :)
UsuńŚwietny pomysł to tak jakby dołożyć swoje cztery grosze do stworzenia tej książeczki :)
OdpowiedzUsuńdokładnie tak jest! :)
UsuńKsiążeczka wygląda bardzo ciekawie. :) Szczególnie, że do kolorowanek są ciekawe podpisy. Ale ta krowa to mnie powaliła ... szczególnie krowoptak. :) Kini na pewno by się spodobała, tym bardziej, że bardzo lubi malować, kolorować i tworzyć swój świat na kartkach papieru. Przy okazji zapraszam na konkurs do mnie, gdzie można wygrać list lub wideo od Mikołaja od ListyMikolaja.pl
OdpowiedzUsuńKrowoptak jest niezły :) dzięki za zaproszenie :)
UsuńMamy, ale wciąż czeka na podbicie serca ;)
OdpowiedzUsuńprzyjdzie na nią pora :)
Usuń