4/22/2015

Niewiele słów - wielki efekt: Klapu klap i Zęboszczotki

Wydawnictwo Babaryba nie przestaje mnie zaskakiwać swoimi książkami. Niedawno do księgarń trafiły dwie nowości, które zdecydowanie wyróżniają się na rynku książek dziecięcych.
Ciekawy pomysł i pierwszorzędne wykonanie, a do tego uwielbiany przeze mnie element zaskoczenia i bliskie mi poczucie humoru ich autorów.
Ciekawe, czy również wam przypadną do gustu ☺.



Obie książki idealnie dopasowały się do wieku moich córek. 
W obu jest bardzo niewiele tekstu, ale całkowicie się od siebie różnią.
Klapu klap świetnie sprawdzi się już u najmłodszych maluszków, a Zęboszczotki spodobają się 3-latkom i starszym.


Klapu klap (Madalena Matoso) to bardzo pomysłowa książka, w której sami możemy wprawić w ruch ilustracje. 
Obrazki wzbogacono o onomatopeje, które po odczytaniu nadadzą naszym ruchomym sytuacjom jeszcze zabawniejszą i bardziej realistyczną postać. Książka zachęci maluszki do naśladowania dźwięków, a dla starszych pociech będzie ciekawym ćwiczeniem logopedycznym i pomoże opanować liczenie do 15.
To jedna z ulubionych książek mojej półrocznej córy ☺.





Zęboszczotki (Pittau & Gervais) to książka - zaskoczenie, a może raczej - odkrycie :). Gdy tylko zerknęłam na pierwszą stronę - tak mnie pochłonęła, że nie zamknęłam jej, dopóki nie dotarłam do ostatniej strony. Raz po raz wybuchałam śmiechem, co szybko zaintrygowało moją starszą córę i szybko do mnie dołączyła.


Bo jak tu się nie śmiać, kiedy ktoś tak trafnie ilustruje zwierzęta, ludzkie cechy i zawody za pomocą ... szczoteczek do zębów? Kreatywność i poczucie humoru autorów są zdecydowanie w moim guście :)
I nie tylko moim, bo po przeczytaniu opisów kilku "zęboszczotek", Helena szybko podłapała zabawę i kolejne próbowała nazywać już sama (a to wcale nie łatwe zadanie).
Jeszcze jedna książka, która jest dowodem na to, że nie trzeba wielu słów, żeby wiele wyrazić.
Bardzo ciekawa pozycja i ćwiczenie abstrakcyjnego. a zarazem logicznego myślenia.




Wydawnictwo Babaryba

6 komentarzy:

  1. Fjne książki :)
    Choć teraz, wchodząc do księgarni, szukając czegoś fajnego dla dziecko, można oczopląsu dostać od tych różnosci :)

    http://www.julinkowo.pl/

    OdpowiedzUsuń
  2. Mnie zaintrygowała pierwsza propozycja. Coś innego. Z Babaryby córcia przeuwielbia Kurczę Blade.

    OdpowiedzUsuń
  3. Zęboszczotki są rewelacyjnie abstrakcyjne.

    OdpowiedzUsuń
  4. Pierwsza książka jest poprostu świetna ;-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Lubimy takie nietypowe publikacje. :)

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 Maluszkowe inspiracje , Blogger