Nie
jestem zwolenniczką zasypywania dzieci zbyt dużą ilością zabawek. Staram się
raczej wybierać takie, które dają wiele możliwości zabawy, które można
wykorzystywać na różne sposoby i które pobudzają wyobraźnię dziecka.
Do
naszych ulubionych zabawek na pewno należą klocki i to pod każdą
postacią.
- plastikowe
wciskane - zarówno zestawy tematyczne wzbogacone o ludziki, zwierzęta
i pojazdy, jak i podstawowe zestawy konstrukcyjne. Jedne uczą odwzorowywania, a
drugie samodzielnego konstruowania własnych budowli. Klocki łatwo się ze sobą
łączą i to na tyle stabilnie, że budowlę można obracać i przesuwać.
- drewniane -
rozwijają wyobraźnię przestrzenną, pozwalają budować różne konstrukcje, dzięki
nim dzieci poznają kształty i figury geometryczne, budują swoje pierwsze wieże.
- nietypowe – czyli
ani z pierwszej ani z drugiej kategorii. Mogą nieć przedziwne kształty i
sposoby łączenia: jeżyki, gwiazdki, patyczki, przyssawki czy inne nieregularne
kształty.
Niedawno
poznaliśmy zupełnie nowe klocki, Incastro.
To klocki zaprojektowane przez włoskiego architekta Angelo Caterino.
Pomysły
na konstrukcje z nich nie przychodzą do głowy od razu. Początkowo dziecko analizuje
ich oryginalny kształt, próbuje je ze sobą połączyć, obraca, ogląda z każdej
strony, oswaja się z możliwościami elementu. Gdy wymyśli pierwsze łączenie,
kolejne przychodzą do głowy coraz łatwiej, potem dziecko planuje ich użycie w swoich
konstrukcjach, żeby następnie wejść na wyższy „level” czyli niczym
nieograniczone konstruowanie i realizowanie swoich pomysłów.
Tu
liczy się pomysł i kreatywność, dlatego satysfakcja z tworzenia takich
konstrukcji bardzo duża.
Wszystkie
elementy mają taki sam kształt i różnorodne kolory. Ich wielkość to 3,5 x 3,5 cm,
a grubość 0.5 cm.
Klocki
pozwalają na konstruowanie budowli trójwymiarowych – mostów, budynków i innych
przedmiotów i wzorów. Jedynym ograniczeniem jest tu dziecięca wyobraźnia (i
liczebność posiadanego zestawu J).
Zabawa
klockami Incastro uczy dzieci koncentracji i cierpliwości. Po prostu
w takiej atmosferze łatwiej o pomysł na stworzenie czegoś ciekawego, a chęć
uczucia satysfakcji na tym polu jest na tyle silna, że dziecko naprawdę długo
potrafi bawić się nimi w ciszy i skupieniu.
Klocki
łatwo się ze sobą łączą, ale dzieci młodsze niż 4-latki mogą mieć trudności z
budowaniem z nich własnych konstrukcji – właśnie z powodu ich „nieoczywistości”.
To prawdziwe klocki konstrukcyjne, które bardzo stymulują rozwój logicznego myślenia i wyobraźnię przestrzenną.
Z Incastro można tworzyć naprawdę
ciekawe konstrukcje.
Im
dłużej bawimy się tymi klockami, tym więcej pomysłów na oryginalne budowle
przychodzi do głowy. Ośmielę się powiedzieć, że do tych klocków się dojrzewa J.
Młodsze dzieci mogą
próbować łączyć ze sobą klocki tworząc jednolity ciąg elementów. Początkowo
myślałam, że 20-miesięczne dziecko zupełnie się nimi nie zainteresuje – jakże się
zdziwiłam, gdy to właśnie jej najtrudniej było się od nich oderwać, gdy wołałam
dzieci na obiad J
To
świetne ćwiczenie sprawności manualnej i precyzji ruchów. Połączenie tych
klocków przez malucha to nie lada wyzwanie :)
Do zestawów
klocków dołączone są woreczki
ułatwiające ich przechowywanie. My, rodzice, bardzo doceniamy takie pomysły,
szkoda, że nie każdy producent zdaje sobie sprawę z tego, jak takie rozwiązania
ułatwiają życie.
Klocki
Incastro to zdecydowanie jedna z
najciekawszych i najbardziej wymagających zabawek, jaki spotkałam i naprawdę
trudno się od nich oderwać nawet dorosłemu J.
Więcej informacji o klockach, a także dostępne wielkości i zestawy znajdziecie tu:
Do kupienia m.in. w sklepie Majolinek
Świetne są!
OdpowiedzUsuń