5/10/2018

Majowy przegląd książek dla przedszkolaków

Ponieważ Dzień Dziecka zbliża się wielkimi krokami, postanowiłam podrzucić wam trochę pomysłów na książkowe prezenty dla różnych grup wiekowych. Pomyślałam sobie, że najlepiej będzie, żeby w ich wyborze pomogły mi dzieci i same wybrały książkowe nowości do dzisiejszego wpisu i tak też zrobiliśmy :). Tym razem chcę skupić się na publikacjach dla młodszych przedszkolaków, takich, które nie są zbyt długie, mają dużo obrazków i podobają się dzieciom w wieku od 3 do nawet 6 lat.
Planuję jeszcze kilka wpisów tego typu, z propozycjami dla dzieci w wieku 1-3 oraz 6+, a nawet "zaawansowanych czytaczy" czyli ok. 9+ - mam nadzieję, że te zestawienia z krótkim opisem i możliwością zerknięcia do środka pomogą wam choć trochę wybrać najlepsze książkowe prezenty dla swoich dzieci.



"Sentymentalny wilk" Geoffroy de Pennart / Wydawnictwo Muchomor


Zabawna historia o wilku, który opuszcza rodzinne strony i rusza w świat. W swojej podróży trafia do wielu różnych bajek, gdzie pragnie zaspokoić swój głód, ale jak szybko się okaże, nie jest to wcale takie proste. Wielkie ilustracje pełne ciekawych szczegółów, tekst mieści się na dole każdej ze stron, więc dzieci przez całą lekturę mogą je sobie analizować. Zawsze podkreślam, że dla maluchów ilustracje mają kluczowe znaczenie i sprawiają, że dzieci chętniej angażują się we wspólne czytanie. Choć nie jest tak zawsze - mamy 2 znakomite serie książek, które moja obecnie 3,5 latka uwielbia, choć ilustracji (i to czarno-białych) jest tam niewiele - ale o nich opowiem wam innym razem.
Bardzo ładnie wydana, w twardej oprawie, zabawna bajka dla dzieci, z pozytywnym przesłaniem, idealna na wieczorną lekturę.

"Try grosze" od dziewczynek:
6-latka: Bardzo fajna, o Wilku, który o niczym nie myśli tylko o tym, żeby zjeść to, co ma na liście. Ale ma dobre serce i zmienia zdanie. Ilustracje bardzo mi się podobają.
3-latka: Chciał zjeść świnki, ale w końcu nie zjadł, więc był miły, ten wilk.







"Moja mama" Itoiz Mayana / Wydawnictwo Babaryba


Znakomita książka na nadchodzący Dzień Matki. W cudowny sposób przypomina nam o wszystkich beztroskich zabawach z naszym dzieckiem, o tych niezwykłych chwilach, dzięki którym rodzicielstwo jest czymś absolutnie wyjątkowym. To również książka o tym, że matka i dziecko rozumieją się bez słów, posiadają tajemniczą moc bezbłędnego porozumienia, to przecież najbardziej bezinteresowna z miłości, pełna pokładów wyrozumiałości i cierpliwości, wyzwala w nas to, co najlepsze. O tym właśnie jest ta książka.

"Try grosze" od dziewczynek:
6-latka: Mały chłopczyk wyobraża sobie, że mama jest czymś innym. Każde maźnięcie farbą to inna postać. Lubię takie książki.
3-latka: Chłopiec malował mamę i się bawili.






"Cat in the Book. Elementarz języka angielskiego z płytą CD" Ewa Cisowska / Centrum Edukacji Dziecięcej


Fenomenalny elementarz. Jeśli tylko macie czas, żeby spędzić z waszymi maluchami kilka chwil na wspaniałej zabawie, dzięki której szybko i niepostrzeżenie zapamiętają one masę angielskiego słownictwa i bezbłędnie opanują wymowę, to koniecznie sięgnijcie po tę pozycję. Od dawna ubolewam nad tym, że tak niewiele jest ciekawych i naprawdę dobrych książek do domowej nauki angielskiego dla małych dzieci. Mamy wiele pomocy naukowych w tym zakresie, ale książek jest naprawdę "jak na lekarstwo". Ten elementarz zapełnia lukę na rynku i stanowi najlepszą pierwszą książkę do nauki angielskiego w domowym zaciszu. Dzięki dołączonej płycie i wskazówkach zawartych w książce, z powodzeniem możecie sami uczyć angielskiego wasze pociechy, świetnie się przy tym bawiąc. Bo tu nauka to jedynie skutek uboczny doskonałej zabawy. Dzieci chłoną nowe informacje błyskawicznie i to wszystkimi zmysłami. Tu autorka zgrabnie to wykorzystała tworząc książkę, dzięki której dziecko w naturalny dla siebie sposób przyswaja wiedzę w połączeniu z zabawą. Masa wierszyków, rymowanek, piosenek, ilustracji, kreatywne zadania - naprawdę kawał dobrej lektury.

"Try grosze" od dziewczynek:
6-latka: Wesoła książka. Fajnie się nią bawimy z mamą.
3-latka: Ma fajniejsze zabawy niż w przedszkolu ( przyp. red. "na angielskim")






"Różowa czapeczka" Andrew Joyner / Wydawnictwo Prószyński i S-ka


Historia pewnej niepozornej różowej czapeczki. Czapeczki - symbolu praw wszystkich dziewczynek i kobiet. Bo owe prawa są niczym ta czapeczka. Najpierw ich nie było, potem powstały, ale różnie było z ich respektowaniem. Każdy interpretował je na swój sposób, aż w końcu czapeczka trafia do małej dziewczynki i towarzyszy jaj na paradzie równości, podobnie jak tysiącom innych kobiet. Piękne ilustracje, tekst mocno alegoryczny, może być dobrym punktem wyjścia do rozmów o prawach kobiet.

"Try grosze" od dziewczynek:
6-latka: Bardzo króciutka bajeczka i bardzo fajna. Ta książka jest o paradzie kobiet i o małej dziewczynce, która miała różową czapeczkę.
3-latka: Dzieci chciały zabrać czapeczkę do domu.





"Turlututu. Abrakadabra" Herve Tullet / Wydawnictwo Babaryba


Klasyka. Czy jest jeszcze ktoś, kto nie zna twórczości Tulleta? Mamy wszystkie jego książki wydane w Polsce i choć jest w nich pewna powtarzalność i nie zaskakują już tak, jak na początku, to wciąż dzieci bardzo je lubią. Turlututu - dziwaczny bohater z okiem zamiast głowy, dziwnymi sznurkowymi kończynami i koroną jest jednym z ulubionych bohaterów stworzonych przez tego autora. Jak zawsze, będziemy tu stroić miny, dmuchać, krzyczeć, czarować i śledzić losy dość nieprzewidywalnych bohaterów.

"Try grosze" od dziewczynek:
6-latka: Bardzo fajna książka, w której stworek, czyli Turlututu mówi śmieszne rzeczy, które trzeba wykonać. Na przykład dotknąć nosa i powiedzieć "pupcia pups". Mamy kilka książek o tym stworku. Wszystkie są fajne. 
3-latka: Śmieszna ta książka, taka zwariowana.




"Kolorowy potwór" Anna Llenas / Wydawnictwo Mamania

To książeczka dla najmłodszych. Nawet dwulatkom spokojnie można ją czytać. Tytułowy potwór ma problem z określeniem i rozróżnianiem swoich uczuć. Ilustracje urocze, takie bardzo dziecięce. Autorka pięknie opowiada o uczuciach, wyrażając je kolorami, język plastyczny, w sam raz dla maluszków. 

"Try grosze" od dziewczynek:
6-latka: To książeczka o różnych emocjach. Pomieszały się one potworowi i myśli sobie o nich, ale nie za bardzo je rozumie. Każdy kolor to jakaś emocja.
3-latka: Wcale nie straszny, ten potwór. Miły jest.





Seria: "Co się stało? Wielkie plamy / Małe wypadki / Straszny bałagan" Karolina i Hans Lijklema / Wydawnictwo Widnokrąg

Jeśli jeszcze nie znacie tej serii, to koniecznie zerknijcie, bo bardzo podoba się dzieciom.
W pierwszej części skupiamy się na wypadkach, które mogą się przydarzyć, jeśli nie zachowamy pewnych zasad ostrożności. Mamy tu cały przegląd sytuacji, które przyczyniły się do większych lub mniejszych obrażeń. Zabawy przy tym naprawdę sporo. Dobry materiał do wyjaśnienia dziecku czym skutkują niebezpieczne harce i dlaczego powinniśmy być ostrożni.
Niedawno ukazały się dwa nowe tytuły tej serii - z plamami i bałaganem w roli głównej. Uczą dziecko rozumienia konsekwencji pewnych zachowań, każda strona to coś w rodzaju zagadki, ich zadaniem jest wyobrazić sobie (na podstawie ilustracji i krótkiego komentarza), co tak naprawdę się wydarzyło. Książki uczą też dzieci rozumienia absurdalnego humoru. Zrozumienie i wyobrażenie sobie danej historii na podstawie krótkiego komentarza naprawdę nie jest łatwe dla takich maluchów.

"Try grosze" od dziewczynek:
6-latka: Taki zbiór zwariowanych przygód i tego, co mogą spowodować. Bardzo lubię czytać te książki Elizce. Mamy przy tym sporo śmiechu. Lubimy też odgrywać te scenki. Najśmieszniejsza jest lalka, która byłą u fryzjera :D
3-latka: Dzieci robią tu różne zwariowane rzeczy. Strasznie śmieszne.








"Mama na diecie" Philippe de Kemmeter / Wydawnictwo Muchomor


Książka, przy której również dorosły się uśmiechnie (i to chyba nawet częściej niż dziecko). Pingwinia mama pewnego razu postanawia przejść na dietę, w myśl ogólnie panującej mody na doskonałe ciało. Nie zamierza diety łączyć z innymi aktywnościami, tylko regularnie się ważyć i serwować całej rodzinie nowe, niskokaloryczne potrawy. Jak pewnie się domyślacie, wyniknie z tego sporo zabawnych sytuacji. Podoba mi się połączenie głównego tekstu z komiksowymi dymkami na ilustracjach, akcja dzieje się wówczas na kilku płaszczyznach. Świetne ilustracje.

"Try grosze" od dziewczynek:
6-latka: Wesoła historyjka, fajne ilustracje. Nie chciałabym być na takiej diecie. Tu też ten pomysł nie podoba się reszcie rodziny (poza mamą oczywiście). Śmieszne miny mają te pingwiny.
3-latka: To o pingwinach takich jest. O całej rodzinie.





"Zaopiekuj się Fafikiem" Robert Trojanowski / Centrum Edukacji Dziecięcej


Dawno nie było u nas książek aktywnościowych, ale szykuję dla was cały wpis o tej tematyce :) Tym razem chcę wam pokazać książeczkę, która może spodobać się zarówno 3-latkowi, jak i 6-latkowi. Jest tu co robić, zadania są zróżnicowane, motywem przewodnim jest oczywiście psiak. Bardzo dobra graficznie i pomysłowa książka.

"Try grosze" od dziewczynek:
6-latka: Najbardziej lubię tu takie zadania z dorysowywaniem i uzupełnianiem ilustracji. Dużo bardzo fajnych zadań tu znalazłam, takich nie było w innych książkach do uzupełniania.
3-latka: O Fafik mój, fajniutki psiunio.





"Zagadki, labirynty i zabawy" - Adam Święcki  - Wydawnictwo Tadam


Fantastyczne pozycje dla małych wielbicieli pierwszych komiksów ( o których przeczytacie tu - KLIK). Zadania idealnie skomponowane dla przedszkolaków, piękne ilustracje i dużo dobrej zabawy.








Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © 2016 Maluszkowe inspiracje , Blogger