"Momo" Michael Ende
Na początek bardzo ciekawa książka, właściwie już klasyka, bo powstała 45 lat temu! To opowieść o tym, jak mało czasu poświęcamy na naprawdę istotne sprawy, takie jak bliscy i uczucia. Pogoń za rzeczami materialnymi zdominowała naszą codzienność - książka mimo upływu lat nie straciła na aktualności, a może nawet teraz jest jeszcze bardziej aktualna niż kiedykolwiek.
Akcja dzieje się w bliżej nieokreślonym miejscu i czasie, tytułowa Momo mieszka w amfiteatrze, nosi to, co znajdzie, je to, co dostanie od innych, ale przede wszystkim potrafi słuchać. Zwierzają się jej zarówno dzieci, jak i dorośli, a ich kłopoty rozwiązują się same, gdy tylko zostaną wysłuchani.
Tę pozorną sielankę zaburzają jednak ponurzy, szarzy panowie, którzy kradną ludziom czas.
Książkę czyta się świetnie, wciąga i skłania do refleksji nad własnym życiem, swoimi priorytetami. Polecam nie tylko młodszej młodzieży, ale i dorosłym czytelnikom..
"O chłopcu, który szukał domu" Irena Jurgielewiczowa
Piękna i wzruszająca historia, którą wielu z was pewnie pamięta z własnego dzieciństwa. O istocie przyjaźni, miłości, pragnieniu poczucia bezpieczeństwa. Książkę przeczytałam swojej 6-latce i była nią zachwycona. To przepiękna powieść z baśniowymi elementami. Po wojnie Piotruś szuka schronienia i znajduje je w domu poczciwej kowalowej. Kobieta niestety bardzo martwi się zaginięciem swoich dwóch córek - Kasi i Trusi. Chłopiec postanawia pomóc swojej "cioci" i wyrusza na poszukiwanie dziewczynek do Szarego Kraju. Żeby było to możliwe Piotruś zostaje zmniejszony przez wróżkę Miłoradę do rozmiarów krasnoludka i jest w stanie rozumieć mowę zwierząt.
W drodze spotka go mnóstwo przygód, aż w końcu odnajdzie zaginione dziewczynki. Czy jednak uda mu się przekonać je do powrotu i samemu przeżyć pełną niebezpieczeństw podróż?
To naprawdę piękna książka, która dostarczy wam wielu wzruszeń i radości.
"Damy, dziewuchy, dziewczyny. Podróże w spódnicy" Anna Dziewit - Meller
Na fali ruchu girl power powstają coraz to nowe książki promujące postawy dzielnych i mądrych kobiet. Są wśród nich zarówno lepsze, jak i gorsze pozycje - ta z pewnością należy do tych pierwszych. Tym razem mamy tu znakomity przegląd kobiet - pionierek podróży od 1889 roku (podróż Nellie Bly dookoła świata) po czasy współczesne (2012 rok i wyprawa Felicyty Aston na Antarktykę). Kilkanaście historii kobiet podróżniczek, niekiedy w ekstremalnych warunkach, a wszystko to w imię ogromnej pasji. To książka o ogromnej wierze w siebie, o tym, że jeśli bardzo chcemy możemy przezwyciężyć liczne ograniczenia i iść pod prąd. To książka o wielkiej sile i determinacji, żeby osiągnąć wyznaczony cel. Każda opisana tu historia jest wyjątkowa, każdą warto poznać, zwłaszcza, że napisane są z lekkością i wyczuciem, a do tego bardzo ciekawie. Czytelnik ani przez chwilę się nie nudzi.
"Akademia Pennyroyal. Waleczna księżniczka" W. A. Larson
To seria dla miłośników świata baśni i fantastyki. Bohaterką jest pewna bezimienna dziewczyna, która trafia do tytułowej akademii. Właściwie niczego o sobie nie wie. W miejscu, w którym się znalazła musi nauczyć się zwalczać wiedźmy chcące zawładnąć światem. Zresztą będzie tu więcej magicznych kreatur - smoki, księżniczki, rycerze i cała reszta niecodziennych istot. Na nudę trudno tu narzekać, bo sporo jest zwrotów akcji i zaskakujących momentów. Bardzo podoba mi się postawa głównej bohaterki. Choć początkowo jest nieco zagubiona i niepewnie się czuje, szybko uczy się walczyć o siebie i nabiera pewności siebie. Księżniczki w tej książce to nie znudzone damy czekające na księcia z bajki, ale wojowniczki, które potrafią pokonać złe wiedźmy.
To już trzecia i ostatnia część tej świetnej serii. Dziewczynki wracają do domu po roku w Akademii, żeby za chwilę niestety wpaść w zasadzkę wiedźm. Czy i jak uda im się udać do Akademii, żeby ją uratować? Miłośnicy magii i baśni będą zachwyceni, bo znajdą tu i jednorożce i gobliny oraz całą masę magicznych gadżetów.
Trzecia część bardzo lubianej przez nas serii. Dwunastolatka - Serafina była ukrywana przez ojca w tajemnicy z powodu swojej wyjątkowości. Dziewczynka ma żółte oczy i po 4 palce u rąk i nóg. Ma również nieprawdopodobnie wyostrzone zmysły. Opowieść wciąga już od pierwszych stron i trzyma w napięciu aż do ostatniej. W pierwszej części Serafina jest świadkiem porwania dziewczynki przez tajemniczą postać w czarnym płaszczu - to zdarzenie sprawia, że bohaterka rozpoczyna prywatne śledztwo i nie spocznie póki nie wyjaśni tej sprawy. Szybko okazuje się, że to nie jedyny taki przypadek w okolicy. To bardzo dobrze napisany dreszczowiec dla młodszej młodzieży.
"Serafina i rozdzielone serce" Robert Beatty
Trzecia część bardzo lubianej przez nas serii. Dwunastolatka - Serafina była ukrywana przez ojca w tajemnicy z powodu swojej wyjątkowości. Dziewczynka ma żółte oczy i po 4 palce u rąk i nóg. Ma również nieprawdopodobnie wyostrzone zmysły. Opowieść wciąga już od pierwszych stron i trzyma w napięciu aż do ostatniej. W pierwszej części Serafina jest świadkiem porwania dziewczynki przez tajemniczą postać w czarnym płaszczu - to zdarzenie sprawia, że bohaterka rozpoczyna prywatne śledztwo i nie spocznie póki nie wyjaśni tej sprawy. Szybko okazuje się, że to nie jedyny taki przypadek w okolicy. To bardzo dobrze napisany dreszczowiec dla młodszej młodzieży.
W drugim tomie Serafina jest jakby rozdarta pomiędzy światem ludzi, a światem zwierząt. Bardzo dobrze zbudowana atmosfera niepokoju i lęku, a także doskonale ukazane życie wewnętrzne głównej bohaterki - jej emocje, wątpliwości i rozterki. Podobnie, jak pierwsza część, zaskakuje i nie pozwala czytelnikowi się nudzić. W ostatnim tomie tempo wcale nie zwalnia. Będzie walka o prawdę, o odzyskanie siebie i swojego miejsca na ziemi.
Moja ukochana powieść z dzieciństwa. Historia Sary Crewe, która pewnego dnia traci wszystko i niczym kopciuszek zdana jest na łaskę i niełaskę właścicielki pensji dla panien. Mimo trudnej sytuacji Sara nie poddaje się i ufa w to, że los jeszcze się odmieni. Pamiętam, ile wzruszeń zapewniła mi lektura Małej Księżniczki i nie mogę się doczekać, kiedy będę mogła do niej wrócić. Wydawnictwo Wilga rozpoczęła niedawno cykl klasycznych powieści - pięknie wydane, zilustrowane, prawdziwe wydawnicze perełki.
I ostatni dziś klasyk, którego nikomu nie trzeba przedstawiać. Ten tytuł z kolei w dzieciństwie wydawał mi się bardzo mroczny i napawał wręcz przerażeniem. Z czasem to się zmieniło i nauczyłam się dostrzegać w tej opowieści zupełnie inne treści. Prede wszystkim pamiętak jednak ten wyjątkowy, tajemniczy klimat tej niezwykłej powieści. Coś na granicy snu i jawy, senne marzenie, które stało się namacalnie rzeczywiste.
To kolejny tom serii, która pod względem fabuły jest tak zgrabna, że pochłania się ją w tempie ekspresowym. Dobrego humoru nie brakuje, ilustracje i fantastyczna mimika bohaterów przyciągają wzrok, a do tego prosty, ale nie infantylny styl - i mamy bardzo dobrą lekturę dla starszaków. Jeśli nie znacie poprzednich tomów, to nic nie stoi na przeszkodzie, żebyście sięgnęli po najnowszą część, bo znajomość całej serii nie jest konieczna. Jeśli jednak znacie już Jędrka, bystrego i energicznego 10-latka i jego przyjaciół, to nie muszę was przekonywać, że warto sięgnąć po kolejną część jego przygód. A tym razem sporo dzieje się w sferze uczuć i emocji - choć oczywiście z właściwym serii poczuciem humoru.
"Mała księżniczka" Frances Hodgson Burnett
Moja ukochana powieść z dzieciństwa. Historia Sary Crewe, która pewnego dnia traci wszystko i niczym kopciuszek zdana jest na łaskę i niełaskę właścicielki pensji dla panien. Mimo trudnej sytuacji Sara nie poddaje się i ufa w to, że los jeszcze się odmieni. Pamiętam, ile wzruszeń zapewniła mi lektura Małej Księżniczki i nie mogę się doczekać, kiedy będę mogła do niej wrócić. Wydawnictwo Wilga rozpoczęła niedawno cykl klasycznych powieści - pięknie wydane, zilustrowane, prawdziwe wydawnicze perełki.
"Piotruś Pan i Wendy" James Matthew Barrie
I kolejne klasyczne cacko. Książka, którą koniecznie trzeba poznać. A jeszcze bardziej niż sama treść istotne są okoliczności jej powstawania i czasy, jakich dotyczy. Książka przenosi czytelnika do czarodziejskiej krainy marzeń z dzieciństwa - fantastycznej Nibylandii. Przygody Piotrusia, Wendy i Dzwoneczka są niesamowite i choć czasy dzieciństwa mam już dawno za sobą, to znakomicie bawiłam się podczas tej lektury.
"Przygody Alicji w Krainie Czarów" Lewis Carroll
I ostatni dziś klasyk, którego nikomu nie trzeba przedstawiać. Ten tytuł z kolei w dzieciństwie wydawał mi się bardzo mroczny i napawał wręcz przerażeniem. Z czasem to się zmieniło i nauczyłam się dostrzegać w tej opowieści zupełnie inne treści. Prede wszystkim pamiętak jednak ten wyjątkowy, tajemniczy klimat tej niezwykłej powieści. Coś na granicy snu i jawy, senne marzenie, które stało się namacalnie rzeczywiste.
"Wielka księga wyzwań. Hania Humorek" Megan McDonald
Jak zawsze w przypadku opowiadań o Hani nie zabraknie tu ciekawych przygód, a także nietuzinkowych bohaterów. Hania ma tu 8 lat i chodzi do 3. klasy. W pierwszym opowiadaniu postanawia zapanować nad swoimi humorkami - w "dniu na opak" postanawia całkowicie się zmienić - mamy więc nie lada wyzwanie. Dziewczynka starannie się ubiera, czesze, i jest naprawdę miła dla wszystkich. Czy jednak uda jej się zapanować nad swoim temperamentem?
Kolejne opowiadanie opowiada o liście marzeń babci Hani. Owa lista inspiruje dziewczynkę do stworzenia własnej, a następnie krok po kroku stara się ją realizować. Książka, jak wszystkie "Hanie" napisana jest dużą czcionką i zachęca dzieci do samodzielnego czytania.
super blog
OdpowiedzUsuńinteresujace
OdpowiedzUsuń