Listy od Feliksa: Na tropie świąt - czytelnicze podróże z ciekawskim zajączkiem

 Dziś przybywam do was  fenomenalną książką. To kolejny tom znakomitej serii o zajączku Feliksie, który podróżuje po całym świecie i z różnych zakątków pisze listy do swojej przyjaciółki. Dzięki tym listom dzieci mają możliwość poznania niezwykłych miejsc i żyjących tam swoich rówieśników.

Tytułowy zajączek podróżuje po świecie, a swoje wrażenia opisuje w listach do ukochanej Zosi. Wyjątkowe w tej serii jest to, że wewnątrz znajdują się prawdziwe listy - są umieszczone w kopertach i w kopertach i nadają lekturze wyjątkowego klimatu.
To bardzo mądra, wciągająca i rozwijająca seria książeczek. Dzięki takiej lekturze, dzieci mogą odkrywać i zapamiętywać mnóstwo ciekawostek o różnych krajach, poznają rzeczywistość i zwyczaje swoich rówieśników z opisywanych zakątków świata.

Książki z tej serii spodobają się nie tylko ciekawym świata przedszkolakom, ale również uczniom klas początkowych. Bo kto nie lubi otrzymywać listów? Pomysł z listami jest świetny, dzieci uwielbiają niespodzianki, więc nie mogą doczekać się otwarcia koperty.

W najnowszej części przygód Feliksa będziemy wraz z nim poznawać ważne święta w różnych zakątkach świata. Niektóre będą na pewno zaskakujące dla naszych pociech, inne mogą znać ze słyszenia, ale na pewno będzie to bardzo ciekawa i niecodzienna podróż po światowych tradycjach.

Opowieść rozpoczyna się od tego, że dzieci w klasie Zosi mówią o tym, co robiły podczas weekendu. Chłopiec o imieniu Liang opowiada o przygotowaniach do Nowego Roku, co bardzo wszystkich dziwi, bo sylwester był przecież już dawno. Okazuje się jednak, że chodzi o … chiński Nowy Rok. Całą historię Zosia opowiada w domu Feliksowi, a jak wiadomo to podróżnik, jakich mało, więc bardzo chce poznać inne równie ciekawe święta na świecie. Zosia dostaje kolejno list z Chin, ze szczegółami na temat świętowania chińskiego nowego roku. Następny list przychodzi z Rio de Janeiro w Brazylii, co więcej, jest również zdjęcie Feliksa  na tle sambodromu podczas słynnego karnawału. Kolejny list przychodzi z Tel Awiwu i opowiada o święcie Purim, następny z okolic Petry i przybliża nam słodkie Id al-Fitr, dalej przeczytamy o Dniu Dziecka w Tokio (wraz z wyjątkowym dodatkiem), a także o Nocy Świętojańskiej w Finlandii. 

W każdym liście Feliks raczy nas ciekawostkami o poszczególnych świętach, ale również o odwiedzanych krajach - panujących tu obrzędach, strojach, jedzeniu i tradycjach. 

Cała podróż kończy się szczęśliwie i przyjaciele znowu są razem, a niezwykłe wspomnienia i niekończące się opowieści z nimi związane na pewno długo będą im towarzyszyć.

Bardzo zachęcam was do poznania tej fenomenalnej serii. Dla młodszych maluszków koniecznie sięgnijcie po "Pierwsze listy do Feliksa" - RECENZJA.