Po ładne i głośne tytuły zwykle sięgam z rezerwą, niestety zdarzało nam się trafić na przeciętny tytuł z z bardzo mocnym marketingiem. Oczywiście walory estetyczne są istotne, ale jednak mechanika jest jednak dla nas dużo ważniejsza.
Everdell to gra tak pięknie wydana, że po prostu nie można przejść obok niej obojętnie. Zachwycająca okładka, baśniowy klimat, a w środku trójwymiarowe drzewo i świetnej jakości elementy naprawdę robią robotę. Z jednej więc strony gra kusiła wyjątkowym wydaniem, a z drugiej nie byłam pewna, czy okaże się dobrym rodzinnym tytułem dla naszej rodziny, bo producent na pudełko poleca ją graczom od lat 14. Kiedy więc jedna z naszych ulubionych księgarni, TaniaKsiazka.pl, zaproponowała nam wypróbowanie gry i podzielenie się z czytelnikami opinią, chętnie się zgodziłam.
Zacznę od strony wizualnej, bo tu naprawdę mamy do czynienia z tytułem ponadprzeciętnym. Moim zdaniem to najładniej wydana gra, jaką kiedykolwiek widziałam. Co więcej, grafika jest bardzo spójna z klimatem i mechaniką gry, więc pod tym względem to prawdziwy majstersztyk. Każdy najdrobniejszy element jest dopracowany w 100%. Szczególne wrażenie robi wielkie drzewo, które trzeba złożyć przed rozgrywką i jakość surowców - jagody, drewno, kamienie i żywica.
Sama gra nie jest skomplikowana, choć trochę zajęło nam poznanie wszystkich zasad i nauczenie się stosowania ich w praktyce. Tak czy owak, dolna granica wieku graczy podana na pudełku (14 lat) jest zdecydowanie zawyżona. Gramy w grę z 9-latką i 11-latką i radzą sobie świetnie.
Zasady są krótkie i poparte wieloma przykładami, ale przed rozgrywką polecam obejrzenie w sieci przykładowej rozgrywki z komentarzem, to bardzo ułatwia praktyczne zastosowanie wszystkich zasad. Gra toczy się przez cztery pory roku, za pomocą kart budujemy własne miasto składające się z budynków i mieszkańców. Aby było to możliwe, potrzebujemy surowców. Mamy więc do dyspozycji bryłki żywicy, gałązki, kamyczki i świetne, gumowe jagody, które rewelacyjnie prezentują się na stole. Każdy z graczy w swojej turze ma do dyspozycji jedną z trzech akcji - może wysłać swój pionek na jedno z pól po surowce, dobrać do miasta kartę z łąki lub z ręki i wykonać wynikające z nich akcje. Gra przebiega spokojnie, ale trzeba się przy niej całkiem sporo nakombinować, więc dobra strategia i planowanie są tu niezbędne.
Piękne kartonowe drzewo jest tylko estetycznym dodatkiem, ale nie jest niezbędne do gry, więc przy kolejnych rozgrywkach po prostu go nie rozkładaliśmy z oszczędności czasu i z obawy przed uszkodzeniem. Karty są świetnie opisane i wszystko jest jasne i czytelne.
Everdell mogę polecić wszystkim, zarówno pocątkującym, jak i doświadczonym graczom, bo każdy znajdzie w grze coś dla siebie. Poziom losowości jest odpowiedni, nie przeszkadza w grze. Mnie dynamika gry przypomina nieco pasjansa, bo skupiamy się głównie na swoich kartach i tylko sporadycznie zerkamy na miasto przeciwnika.
Czas rozgrywki w 4-osobowym składzie to około 1,5 godziny.
Grę znajdziecie m.in. tu: EVERDELL
Po więcej rodzinnych gier zerknijcie tu: TaniaKsiazka.pl
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz