Europejskie Centrum Bajki odwiedziliśmy po raz kolejny w minione wakacje. Chcecie wiedzieć jak się zmieniło i czy warto się tam wybrać? Zapraszam na naszą relację.
Zanim wybierzecie się tam na wycieczkę, odwiedźcie koniecznie stronę Centrum Bajki, gdzie sprawdzicie, jakie dokładnie atrakcje czekają w tym miejscu na dzieci w różnym wieku. Strona bardzo się zmieniła i jest na bardzo dobrym poziomie.
Główną atrakcją centrum nadal jest niewątpliwie wystawa "Bajkowy Świat", którą odwiedziliśmy ponownie (jednak jest tu sporo nowości), ale jest też świetna opcja dla starszych dzieci - "Kraina Soria Moria", nawiązująca do skandynawskich tradycji i świata legend, baśni i podań krajów Północy. Wystawa przybliża dzieciom elementy kultury nordyckiej.
Główną atrakcją centrum nadal jest niewątpliwie wystawa "Bajkowy Świat", którą odwiedziliśmy ponownie (jednak jest tu sporo nowości), ale jest też świetna opcja dla starszych dzieci - "Kraina Soria Moria", nawiązująca do skandynawskich tradycji i świata legend, baśni i podań krajów Północy. Wystawa przybliża dzieciom elementy kultury nordyckiej.
Właściwie nie powinnam nazywać obu tych atrakcji "wystawami", bo słowo "wystawa" kojarzy mi się bardziej ze statyczną muzealną ekspozycją niż z niezwykle urozmaiconą, interaktywną, zaskakującą, czarodziejską przygodą - a takie właśnie są tutejsze atrakcje.
EUROPEJSKIE CENTRUM BAJKI
Początkowo obawiałam się, że Elliza (3 l.) jest jeszcze za mała na taką baśniową podróż. Ale widząc jej zainteresowanie i zaangażowanie w kolejne etapy tej przygody, ogromnie się cieszyłam, że się tam wspólnie wybraliśmy. Jeszcze dziś oglądając zdjęcia z pobytu w Centrum Bajki woła: "Chcę tam pojechać jeszcze raz!" Jest tam tak wiele do odkrycia, zbadania i podziwiania, że trudno dziwić się zachwytowi dzieci. My z mężem również byliśmy pod ogromnym wrażeniem. Bo jak można się czuć, gdy piękna wróżka - przewodniczka jednym dotknięciem czarodziejskiej różdżki zamienia was w istoty wielkości małej myszki? Bo właśnie tak zaczęła się nasza podróż :) Hall centrum urósł do olbrzymich rozmiarów - meble stały się gigantyczne, a błękitne listwy przypodłogowe sięgały nam do pasa. Sami zobaczcie!
Nasza córeczka przywitała się z przypadkowo napotkaną myszką - która dorównywała nam wzrostem :) Do świata bajek weszliśmy przez mysią norkę :)
A w środku kolejne cuda i dziwy :) Najpierw znaleźliśmy się w Bajkowym Przedpokoju, który przeniósł nas do bajkowej rzeczywistości, a mysia norka, którą do niego weszliśmy nagle zmieniła się w Smoczą Jamę. Tam spotkaliśmy wiele bajkowych postaci, a w Garderobie Czarów - piękne baśniowe stroje.W Pałacowym Korytarzu czekały kolejne atrakcje - księżniczki, książęta oraz ich niezwykłe rekwizyty. Odwiedziliśmy też Ptasi Taras, a na nim mnóstwo bajkowych ptaków.
Nowością na tej trasie była dla nas interaktywna mapa bajek - dzieci przenosiły bajkowych bohaterów do ich ojczyzny.
Po tym baśniowym wstępie znaleźliśmy się nagle na Zaczarowanym Dworcu Koziołka Matołka ...
... a chwilę potem już jechaliśmy Baśniowym Pociągiem, w którego oknach oglądaliśmy niesamowite widoki! Jechaliśmy przez góry, doliny, morskie głębiny, a nawet byliśmy w kosmosie!
Widzieliśmy krasnoludki, czarodziejskie drzewa, olbrzymy, Muminki i wiele innych bajkowych postaci. Pamiętajcie tylko, żeby usiąść wygodnie, bo chwilami naprawdę trzęsie :)
Gdy nasza podróż pociągiem dobiegła końca, udaliśmy się do Czarodziejskiego Ogrodu. Żeby się do niego dostać musieliśmy jednak odnaleźć klucz :)
Gdy już znaleźliśmy się w środku, wcale nie chcieliśmy stamtąd wychodzić :)Latarnie w konwaliach, olbrzymie jagody, fotele w kwiatowych kielichach, gadające kamienie... Poczuliśmy się jak małe stworzonka wśród ogromnej, bujnej roślinności.
Następnie mogliśmy poznać bliżej historię bajki polskiej. Pomogła nam w tym drewniana ściana stylizowana na ludową wycinankę, pełna niespodzianek ukrytych w tajemniczych schowkach. Otwieranie kolejnych drzwiczek było dla małych odkrywców nie lada atrakcją :)
Następnie udaliśmy się na Antresolę na Pniu. W pniu wielkiego drzewa urządzono małe kino, gdzie obejrzeliśmy jedną z przygód - kogóżby innego, jak nie - Koziołka Matołka :)
Po przejściu przez Skały Strachu tuż obok straszliwego smoka, znaleźliśmy się przed Zaczarowaną Bramą. Tu mogliśmy się przejrzeć we mgle niczym w lustrze, a następnie przejść przez nią - do Skarbnicy Bajek, gdzie w 10 szklanych kulach zamknięto sceny z różnych europejskich baśni.
Mogliśmy do woli się im przyglądać powoli żegnając się z zaczarowanym bajkowym światem - bo ta skarbnica to już ostatni przystanek naszej przygody.
TEATR "Szkatułka"
Po wystawie udaliśmy się do okrągłej, niebieskiej sali. Znajdowała się w niej jedynie stara szafa, a gdy jej drzwiczki się otworzyły, mogliśmy obejrzeć przedstawienie - "Mała Syrenka", którego bohaterką była nie nudna postać z disney'owskiej kreskówki, tylko prawdziwa Mała Syrenka stworzona przez mistrza Andersena. Kukiełkowy teatrzyk bardzo się dzieciom spodobał.
Ale to nie wszystkie atrakcje :)
Kolejne czekają na dzieci w ogrodach.
Spotkamy tam kota w butach czy krasnoludki,
... a także wiele ciekawych roślin, a gdyby wciąż mało wam było atrakcji - na maluchy czeka niewielki plac zabaw.
Niezwykłe, magiczne, baśniowe miejsce. Bardzo podoba mi się to, że przybliża dzieciom prawdziwe baśnie i bajki polskie. W dzisiejszych czasach, gdy na każdym kroku spotykamy disney'owskich bohaterów (nawet na artykułach spożywczych), takie miejsca to niestety rzadkość.
Tym bardziej zachęcam was do wybrania się do Europejskiego Centrum Bajki i przeniesienia się do świata baśni - tej prawdziwej...
P.S. Pamiętajcie tylko, żeby zarezerwować wcześniej termin, bo baśniowa podróż trwa ponad godzinę i może w nią wyruszyć ograniczona liczba osób - obowiązują zapisy (TU). Cennik - TU.
*zdjęcia pochodzą ze strony www.centrumbajki.pl
ale fajne miejsce! Jak w Alicji w Krainie Czarów :D
OdpowiedzUsuńŚwietne miejsce, chciałabym się poczuć jak Alicja :)
OdpowiedzUsuńNiesamowite miejsce! Mam nadzieję, że uda nam się tam pojechać.
OdpowiedzUsuńCoś fantastycznego! Dziękuję za polecenie tego miejsca. Chętnie je odwiedzę z dziećmi. To prawdziwa podróż do krainy baśni. Super!
OdpowiedzUsuńWciągnęła mnie Twoja opowieść:) Widziałam jak moje dzieciaki będą się dobrze bawić. Chciałam zapytać czy jak na dworze chłodniej również warto się tam wybrać ale z opisu czytam, że na podwórku także są atrakcje dla dzieci. To chyba lepiej przełożyć wycieczkę na cieplejsze dni, jak sądzisz? Dziękuje za odp.
OdpowiedzUsuń