6/19/2018

Światowe bestsellery dla dzieci pod znakiem "Przyjaznej Łapki"

Książki czytamy nałogowo. I z tym "nałogiem" zmaga się każdy członek mojej rodziny. Codziennie pół godziny przed zaśnięciem naszych dzieci mamy zarezerwowane na wspólne czytanie książek i naprawdę na palcach mogę policzyć, ile razy musieliśmy zrezygnować z tego rytuału.
Moje dziewczyny pochłaniają całe stosy książek i są już naprawdę wymagające, jeśli chodzi o dobór książek dla siebie. Marne pozycje omijamy szerokim łukiem - szkoda na nie czasu, gdy na rynku jest tak wiele ciekawych, pięknych i mądrych książek.
Dziś chcę wam pokazać serię fantastycznych picturebook'ów, jakie niedawno wydało Wydawnictwo Amber. A na koniec - rozdam wam kilka cudownych, książkowych zestawów!




Książki te, choć nie są powiązaną ze sobą serią, a każda z nich jest zupełnie inna, ukazały się pod wspólnym znakiem "Przyjaznej Łapki". W ten sposób wydawnictwo oznaczyło uznane na całym świecie, bogato ilustrowane książki dla dzieci w wieku 3-5 lat, które ukazują się pod jego skrzydłami.
Jestem ogromnie dumna, że mogę patronować tym fantastycznym książkom.

Tak, jak wspomniałam, pod względem tematycznym są to książki zupełnie inne. Mają też różnych bohaterów, są pisane różnym stylem, mają inne ilustracje. Nie łączy ich praktycznie nic, poza tym, że każdą z nich pokochały miliony dzieci na całym świecie. To międzynarodowe bestsellery, tłumaczone na wiele języków, zarówno istniejące na rynku przez kilka dekad, jak i wybitne nowości.

Dotychczas ukazało się 6 tytułów, w planach są kolejne. Dla nas, rodziców, to bardzo duże ułatwienie, że w jednym miejscu będą wydawane takie czytelnicze hity dla naszych pociech.

Czym są picturebooki i dlaczego warto je czytać?


Picturebook z angielskiego to książka obrazkowa. To tłumaczenie nie do końca oddaje jednak ideę tego rodzaju książek. W zdecydowanej większości książek dziecięcych są ilustracje (mniej lub bardziej udane, w większej lub mniejszej ilości). W picturebookach jednak ilustracje nie są jednak zbiorem powiązanych ze sobą tematycznie obrazków, ale opowiadają całą historię. Można powiedzieć, że opowieść jest w nich prowadzona jednocześnie na dwóch płaszczyznach - słownej i ilustracyjnej. Tu tekst i obraz są tak samo ważne.
Małe dzieci w pierwszej kolejności interesują się wizualną stroną książki. Ich uwagę przyciąga ciekawa okładka i ilustracje, to dzięki nim potrafią się skupić na tym, co słyszą. Dopiero z czasem akceptują książki z mniejszą ilością obrazów.
Książki z mocno rozwiniętą stroną ilustracyjną, która niejako samodzielnie opowiada całą historię, dają czytającym wiele możliwości. Można omawiać szczegóły, rozwijać wątki poboczne, komentować zabawne sytuacje, dyskutować o poważnych tematach, na twarzach bohaterów odczytywać emocje i rozmawiać o nich.

Mam nadzieję, że udało mi się was przekonać, że picturebooki, to najlepsze książki dla dzieci na ich pierwsze przygody z czytaniem.

Książki, które dziś chcę wam pokazać, są nie tylko pięknie i bogato zilustrowane, ale również przekazują bardzo ciekawą i mądrą treść. Wszystkie te książki są dużego formatu i mają twardą oprawę. Co więcej, kupicie je za mniej niż 20 zł, więc tym bardziej warto :)

"Rycerz, który nie chciał walczyć" Helen Docherty, Thomas Docherty


Zabawna, ciepła i zaskakująca książka, która jednocześnie przekazuje dzieciom coś ważnego. Mianowicie to, że przemoc nie jest dobrym rozwiązaniem i dużo więcej można osiągnąć pokojowo. Tytułowy rycerz to Leoś - myszka, która uwielbia czytać książki. Jego rodzicom nie do końca to odpowiada, bo jakże to - rycerz przecież powinien być odważny i umieć walczyć! Leoś jednak nic sobie z tego nie robi. Postanawia rozprawić się ze smokiem swoimi sposobami. Jakie skutki będzie miała ta pokojowa wyprawa małego rycerza? O tym przekonajcie się sami. Ja dodam tylko, że tekst w książce jest wierszowany i jest to naprawdę udane tłumaczenie, bo czyta się go lekko, a nie topornie, jak to niestety dość często bywa w przypadku tłumaczeń wierszy dla dzieci.






"Jak schować lwa?" Helen Stephens


Znakomita historia o tym, jak krzywdzące i ograniczające mogą być uprzedzenia. W mieście pojawia się lew i jak można się domyślić, jego mieszkańcy nie są tym zachwyceni. Postanawiają go schwytać i pewnie by im się to udało, gdyby nie pewna mała dziewczynka, która postanawia przygarnąć sympatycznego "kociaka". Malwinka, bo tak jej na imię, ma niełatwe zadanie, bo jak tu schować tak pokaźnych rozmiarów zwierzę we własnym domu? Zwierzak i dziewczynka doskonale się dogadują i stanowią bardzo zgrany team, ich znajomość szybko przeradza się w prawdziwą przyjaźń. Ta sielanka nie trwa jednak długo, bo w końcu lwa odkrywa przerażona mama i płoszy zwierzaka.

Na szczęście historia kończy się dobrze, bo nasz lwi bohater zdoła udowodnić mieszkańcom miasta, że nie jest ich wrogiem. Jego bohaterski czyn sprawi, że nikt nie będzie już widział w nim złego, dzikiego stworzenia, które musi się ukrywać. Historia jest napisana prozą, czyta się świetnie i to jedna z naszych ulubionych pozycji pod znakiem "przyjaznej łapki". 





"Za dużo marchewek" Katy Hudson


Tym razem jest to opowieść o sile przyjaźni i potędze dzielenia się. Historia królika i jego przyjaciół pokazuje, że posiadanie nie jest najważniejsze i że na prawdziwych przyjaciół zawsze można liczyć. Nasz długouchy bohater zgromadził taką ilość marchewek, że przestał mieścić się w swojej norce, postanawia więc poszukać większego lokum. Każdy z jego przyjaciół, który oferuje mu schronienie pada ofiarą zachłanności królika, który wszędzie taszczy ze sobą swoją górę marchewek. Ostatecznie jednak zwierzak zda sobie sprawę, co tak naprawdę w życiu się liczy i w końcu zrobi użytek ze swoich zapasów :)






"Żyrafy nie umieją tańczyć" Giles Andreae, Guy Parker - Rees


Kolejna i ostatnia w tym zestawieniu rymowana opowieść, tym razem o walce z przeciwnościami i wierze we własne siły, o tym, jak bardzo stereotypy nas ograniczają i odbierają pewność siebie. To książka z rodzaju tych w temacie "możesz być, kim chcesz", jeśli tylko mocno tego pragniesz. Książka jest na rynku od blisko 20 lat i wydano ją już w ponad 30 krajach. Tekst czyta się łatwo i przyjemnie, jest zabawny i zrozumiały dla dzieci (naprawdę udane tłumaczenie). Gerard udowadnia wszystkim wokół, że wbrew powszechnemu przekonaniu, jakoby żyrafy nie umiały tańczyć, on nie ma z tym problemu - choć początkowo sam w to nie wierzył. W końcu tańczyć każdy może :)






"Kto przytuli Misia Tulisia?" David Melling


Najbardziej "przytulaśna" historia, jaką kiedykolwiek czytaliśmy :) Miś Tuliś ma nieodpartą potrzebę przytulenia się do kogoś lub czegoś. Tylko nie do końca wie, do czego... Próbuje zrobić to na różne sposoby, przytula się do głazu, krzaka, owiec, drzewa, królika - ale ciągle nie było to to, o czym marzył. Kogo więc powinien przytulić, żeby poczuł się lepiej? My, Mamusie, znamy na to odpowiedź :)
Tuliś również ją poznał i "wtulił się w największe, najcieplejsze ramiona, jakie znał". Na końcu znajdziecie całą paradę przytulasów - polecam wypróbować każdy z nich :)






"A każdy widział kota" Brendan Wenzel


Światowy bestseller, książka pokazująca, jak różnie można postrzegać tę samą rzecz, w tym przypadku zwierzę. Jeden i ten sam kot jest czymś zupełnie innym dla myszy, psa czy dziecka. Znakomita opowieść o tym, jak perspektywa, z jakiej patrzymy, kształtuje to, co widzimy. W tej książce jest zdecydowanie najmniej słów, ale mimo to jest bardzo wymowna. Właściwie cały główny przekaz odbywa się na poziomie ilustracji, które tu są wprost fenomenalne. Książka niesamowicie oddziałuje na wyobraźnię, rozwija ciekawość świata, a także uczy empatii. To naprawdę wyjątkowa pozycja, której nie mieliśmy jeszcze w swoich zbiorach - to znakomity materiał do rozmowy na temat interpretacji otaczającej nas rzeczywistości, tego, jak często różnie postrzegamy te same sytuacje, rozmowy o odmienności i różnych punktach widzenia. Bardzo pomysłowa i oryginalna pozycja.





Wszystkie książki kupicie teraz w świetnych cenach - Wydawnictwo Amber

KONKURS!

Napiszcie w komentarzu - na FBjaką pierwszą książkę z własnego dzieciństwa pamiętacie, a może jest z tym związane jakieś szczególne wspomnienie lub anegdota?

Najciekawszy komentarz nagrodzę aż 5 zestawami tych cudownych książek!!!

Naprawdę warto wziąć udział, bo taka okazja nie zdarza się często :)

Zabawa trwa do końca czerwca :)

------------------------------------

WYNIKI:

Wybór zwycięzców był szalenie trudny!
Dziękuję, że podzieliliście się ze mną tak cudownymi wspomnieniami ze swojego dzieciństwa. Niektóre mnie wzruszały, inne wywoływały uśmiech na twarzy, wszystkie przeczytałam z ogromną przyjemnością.

Ale ponieważ musiałam wybrać 6 osób, które otrzymają zestawy książek, oto one:



Ilona Da-ska

Justyna Korolko

Magdalena Świtała

Paulina Murczak

Bożena Siemińska

Ola Kozicka

Gratuluję i proszę o wiadomość prv z adresem do wysyłki. Ponieważ są wakacje i czas wyjazdów, czekam nieco dłużej - do 23.07 :)

Niebawem kolejne konkursy i nowe inspiracje :) Bądźcie z nami :)

6 komentarzy:

  1. Jedna lepsza od drugiej!
    Same cudowności <3
    Brawo dla Wydawnictwa Amber za tę serię!

    OdpowiedzUsuń
  2. Miś przetłumaczony z błędami na okładce z tyłu.

    OdpowiedzUsuń
  3. Super wpis :) akurat szukałam jakiegoś prezentu dla chrześnicy :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Dzień dobry, czy były już wyniki konkursu z tymi książkami w roli głównej? :) pozdrawiamy!

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo mi się podoba ten wpis!

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 Maluszkowe inspiracje , Blogger