Znacie historię powstania smoczków?
Ja właśnie niedawno poznałam :-)
Za sprawą tejże niewielkiej książeczki.
Dawno, dawno temu w pewnym królestwie wylądował mały smok, porzucony przez swą mamę.
Samotne, małe smoczątko, zagubione w zagajniku odnalazły dzieci z wioski i zaopiekowały się nim.
Nie wiedząc, czym można nakarmić małego smoka, zaczęto podawać mu to samo co dzieciom - czyli głównie przetwory mleczne. Czas mijał, a smoczątko rosło i stopniowo stawało się dużym smokiem.
Ogromny apetyt Smoka Mlekopija sprawił, że w wiosce zaczęło brakować mleka.
Sami możecie sobie wyobrazić, jakie to nieszczęście :-)
Brak mleka oznacza przecież również brak lodów! ( No chyba, że w postaci sorbetu :-))
Z pomocą ludowi pospieszył nawet sam król, który robił wszystko, co w jego mocy, żeby wymyślić najlepsze rozwiązanie tego strasznego kłopotu. Na niewiele się to jednak zdało - lud proponował, żeby zabić smoka (pomysł, jakże niemądry), jednak strach przed smokiem był większy - na jego widok, każdy brał nogi za pas.
I właśnie wtedy pojawił się rycerz, jak to zwykle w baśniach bywa :-) I tenże właśnie rycerz, wybawił z opresji cały lud - i to tak, że smok był syty i mleczne zbiory - całe :-)
Pomysł miał zacny, ale wam go nie zdradzę :-)
Żeby jeszcze bardziej do lektury zachęcić.
Bo urocza to bajka na dobranoc - z wszelkimi bajce właściwymi formułami, ale w mocno uwspółcześnionej wersji :-) I z przymrużeniem oka - tak, jak lubimy :-)
Bajka o Smoku Mlekopiju ukazała się nakładem wydawnictwa Widnokrąg.
Można ją kupić m.in. TU.
Urocza bajeczka :)
OdpowiedzUsuńKrótka i zabawna.
Coś ciekawego!
świetna na dobranoc :)
UsuńCiekawe ilustracje,tak trochę przypominaja mi rozmazane kleksy :)
OdpowiedzUsuńmi też się podobnie kojarzą:)
UsuńBardzo przyjemna bajka :-)
OdpowiedzUsuńUrocza historyjka :)
UsuńMój 20 msc Synol na etapie czytania książek w których jest masa aut i innych pojazdów, w jakim wieku u Pani zaczęło się czytanie bardziej skomplikowanych bajek? K.
OdpowiedzUsuńJak miała ok. 1,5 roku, bardzo lubiła książeczki o Filomenie. Wcześniej głównie wierszyki. Teraz też różnie bywa, niektóre w ogóle jej nie interesują, a czasami sięga po takie, o które bym jej nie podejrzewała :D Teraz ma prawie 2 latka.
UsuńCiekawe co takiego wymyślił ten rycerz??? Śliczna bajeczka :)
OdpowiedzUsuńBardzo przewrotne rozwiązanie :D
UsuńOoooooo, można było się tego spodziewać :)
Usuń