W kwestii oglądania przez dzieci telewizji nie jestem jakimś radykałem. Wyznaję zasadę, że we wszystkim trzeba zachować umiar, a mądrze dobrane bajki i programy mogą również korzystnie wpływać na rozwój dziecka.
Nie przesadzamy z ilością bajek. Na szczęście nie musimy nakładać w tej dziedzinie jakichś szczególnych ograniczeń czy zakazów - córka dużo bardziej woli zabawę czy ruch na świeżym powietrzu niż oglądanie telewizji.
Pierwszym serialem animowanym, który Helenka polubiła, gdy miała ok. 2 lat były przygody świnki Peppy. Potem przyszła kolej na Maszę i niedźwiedzia, ale ich okres świetności również już u nas przeminął :)
Przez jakiś czas na topie były przygody Kajtusia, ale największym hitem jak do tej pory był (i jest nadal) Bali.
Niedawno poznaliśmy nową bohaterkę, która przypadła córce do gustu - co zdarza się dość rzadko :)
To słoniczka Ella. Od niedawna możemy ją oglądać na ogólnodostępnym kanale TVP ABC, a my mamy ją również w wersji na płycie DVD.
Jej atutem są krótkie odcinki i przygody bliskie dziecku (choć bohaterami są słoniki).
Jak każda z wybieranych przez nas bajek, również ta pozbawiona jest jakiejkolwiek przemocy. Opowiada natomiast o przyjaźni, współpracy, wzajemnym zaufaniu i pomocy. Elli i jej przyjaciołom zamieszkującym Wyspę Słoni przytrafiają się różne przygody, a w sytuacjach nie do rozwiązania pomaga jej czarodziejski kapelusz. Wpadające w ucho melodie sprawiają, że po kilku razach znamy je na pamięć :)
Płyty z przygodami Słoniczki Elli (na każdej płycie 6 odcinków) do kupienia TU.
***
Na koniec mam dla was filmowe rozdanie :)
Do wygrania 3 płyty z filmem "Flintstonowie: Wielkie Łubu-Dubu"
Szczegóły po kliknięciu w plakat konkursowy :)
W naszym przypadku nie. Zarządzenie logopedy, mam nadzieję że chwilowe :)
OdpowiedzUsuńMoja 9msc còreczka uwielbia pszczòłkę Maję ale słoniczka Ella też jest chętnie oglàdana :)
OdpowiedzUsuńSłoniczkę Ellę oglądałyśmy jak leciała bodajże z rok temu na MiniMini, nie wiem czy jeszcze tam jest bo obecnie w tv rzadko bajki oglądamy a jak już to Nick Jr ;))
OdpowiedzUsuńmój 2,5 letni syn nie chce oglądać bajek :) jeśli jakaś leci w telewizji całkowicie je ignoruje. Ale bardzo lubi jak mu się czyta i wieczorem musimy około 40 minut czytać, w ogóle lubi książki. Co prawda chciałabym aby choć przez 20 minut pooglądał jakąś bajkę bo mogłabym w tym czasie ogarnąć dom no ale co zrobić, nic na siłę prawda? :)
OdpowiedzUsuńAkurat jakoś ta bajka nam nie przypadła do gustu :/
OdpowiedzUsuńZ mojej perspektywy bajki dla dzieci poniżej trzeciego roku życia, do życia i rozwoju dziecka nie wnoszą nic dobrego. Czasem mogę się na nie zgodzić, ale tylko jako pomoc w zajęciu dziecka w sytuacjach kryzysowych. Ale ze świadomością, że dla dziecka nie jest to dobre rozwiązanie na dłuższą metę. Moje argumenty - http://www.naszekluski.pl/2014/09/kluski-i-telewizja-ile-czasu-dziecko-powinno-spedzac-przed-ekranem-cz-1/
OdpowiedzUsuń