Na te układanki z mapami polowałam już od pewnego czasu. Spodobały mi się od razu, gdy je zobaczyłam - żywe kolory, solidny, drewniany materiał, duże elementy z pinezkami.
Zabawka w sam raz na pierwszą przygodę dziecka z układankami/puzzlami typu mapy.
A do tego są w bardzo dobrej cenie - każda taka układanka to koszt ok. 20 zł :)
Zależało mi na wszystkich 3 wersjach i w końcu udało mi się je znaleźć w jednym sklepie - co wcale nie było takie proste :)
Wszystkie mapy są w polskiej wersji językowej, na czym również mi zależało.
Zacznę może od układanki z mapą Polski.
Składa się ona z 16 elementów, każdy z nich odpowiada jednemu z województw i jest w jego kształcie.
Po wyjęciu z ramy wszystkich 16 elementów widzimy kontury naszego kraju i fragmenty państw, z którymi Polska graniczy.
Szczerze mówiąc wolałabym, żeby każde województwo miało swój odrębny kolor i żeby barwy się nie powtarzały, ale cóż - nie można mieć wszystkiego :)
Podoba mi się, że na każdym z elementów widnieje herb stolicy danego województwa (oprócz jej nazwy i nazwy województwa oraz niektórych rzek).
Pinezki przymocowane do każdego z elementów bardzo ułatwiają układanie (wkładanie i wyjmowanie puzzli).
Kolejna nasza układanka przedstawia mapę Europy. Tu już nie jest tak, że jeden kraj to jeden element, choć czasem się tak zdarza. Elementów jest 18, są różnej wielkości i kształtu.
Na puzzlach oprócz kolorowych konturów krajów, widnieje nazwa danego państwa, jego stolica i flaga.
Tak wygląda układanka po wyjęciu puzzli - rama z Wyspami Owczymi :)
Elementy są solidnej grubości, więc przetrwają wielokrotne układanie.
Trzeba jednak uważać, żeby nie zamoczyć kolorowej powierzchni, bo może nam to zniszczyć obrazek (jest on jakby naklejony na drewno, ale trwały).
U nas po zetknięciu z wodą nieco uszkodził się róg puzzla z Francją - poniżej.
Dzięki dużym elementom puzzle układa się bardzo szybko - oczywiście, jeśli wiemy, z czym graniczą poszczególne kraje :)
Graficznie najbardziej podoba mi się mapa świata :)
Mamy tu 17 elementów różnego kształtu i wielkości. W niektórych przypadkach jeden kontynent = jeden element, np. Europa, Afryka, Australia, Ameryka Południowa, ale już np. Azja to 2 elementy.
W odróżnieniu od poprzednich map, tu mamy obrazki, które bardziej zachęcą dzieci do zabawy. Zwierzaki czy ciekawsze budowle wzbogacą także ich wiedzę o świecie. Oczywiście przedstawiono tu również morza i oceany.
Wokół ramy mamy flagi państw świata.
I tu wszystkie napisy są w języku polskim.
Z układaniem radzi sobie nawet 3,5-latka. Tak, jak wspomniałam, to doskonała pierwsza zabawka, która może wprowadzić przedszkolaki w świat map.
Co wcale nie znaczy, że starszym dzieciom nie będzie się podobać.
Układanki mają wprawdzie mniej niż 20 elementów, ale po ułożeniu przedstawiają mapę, a nie zwierzaka czy kadr z bajki, dlatego też ułożenie obrazka nie jest takie łatwe.
Myślę, że dzieci, które bawią się czymś takim od najmłodszych lat, nie powinny mieć problemów ze znajomością mapy w wieku szkolnym.
Najwięcej zapamiętuje się podczas zabawy.
Nasze mapy znalazłam w sklepie Soleibabe - KLIK, w bardzo korzystnej cenie :)
Sklep znajdziecie także na FB.
To bardzo fajny pomysł na prezent - a cena (ok. 20 zł) jest naprawdę korzystna :)
Inne nasze wpisy z kategorii "GEOGRAFIA" znajdziecie tu - KLIK
Tak powstały puzzle właśnie. "John Spilsbury w celu ułatwienia nauki geografii naklejał drukowane mapy na cienkie deski z mahoniu i rozcinał całość wzdłuż granic państw." Świetna rozrywka od XVIII w.:)
OdpowiedzUsuńPamięta Pani producenta? Produkt w sklepie już nie jest dostępny 😕
OdpowiedzUsuń