Domowe eksperymentowanie to jedno z naszych ulubionych wspólnych zajęć z dzieciakami.
Muszę przyznać, że sprawia frajdę również dorosłym :)
Na blogu kilkukrotnie wspominałam wam już o zestawach mini-eksperymentów od Funiversity, któe odkryłam na Targach Kids' Time i od tej pory pozostaję ich wierną fanką.
Niedawno ukazały się trzy zupełnie nowe zestawy w zimowo-świątecznej odsłonie. Z przyjemnością pokażę wam je bliżej :)
Mini-eksperymenty są świetnym pomysłem na mikołajkowy upominek, bo nie dość, że dziecko przygotowuje samo coś niezwykłego, to zawsze kryją w sobie ciekawą niespodziankę. a do tego pomagają nam kreatywnie spędzić wspólnie czas.
Dodając do tego dobrą cenę i walory edukacyjne otrzymujemy naprawdę dobre i zróżnicowane tematycznie produkty.
Na początek FUN snow, czyli znany nam już dobrze eksperyment ze sztucznym śniegiem, który nasz maluch wyczarowuje w kilka sekund, ale w świątecznym wydaniu. Tym razem śnieg to dopiero początek całej zabawy, bo posłuży nam on do stworzenia wyjątkowej ozdoby choinkowej.
Oto materiały, jakie skrywa pudełko - substancja, z której otrzymamy sztuczny śnieg, trochę brokatu i plastikowa, otwierana bombka.
Zainspirowana ilustracją na opakowaniu, moja córa postanowiła stworzyć jeszcze bałwanka, który zamieszka w naszej bombce :)
Pani chemik przy pracy :)
Gdy już nasz śnieg jest gotowy, możemy nałożyć porcję do naszej bombki.
Po dodaniu brokatu i umieszczeniu bałwankowych lokatorów, nasza bombka prezentuje się następująco :)
Polecam skleić połówki bombki odrobiną taśmy, żeby nam się nie otwierały.
Kolejna eksperymentalna atrakcja to FUN goo czyli prawdziwie zimowy polimer - o wczesniejszej wersji tego doświadczenia pisałam wam już tutaj - KLIK. Tym razem nasz "glutek" wyszedł w zimowej, lodowej kolorystyce (poprzednik był zielony).
Dzieci z przyjemnością rozciągają i łączą "glutka", poznając tym samym właściwości cieczy nienewtonowskiej.
I ostatni eksperyment z całej trójki i tak naprawdę zupełnie dla nas nowy to FUN thermo.
Tym razem dzieci mają okazję stworzyć samodzielnie breloczki lub ozdoby choinkowe.
Wystarczy wybrać wzór i odrysować go na dołączonej "kalce".
Kalki są 2, więc możemy stworzyć 2 ozdoby przy użyciu jednego opakowania.
Po odrysowaniu obrazek trzeba pokolorować - kredkami lub flamastrami (nie używajcie kredek woskowych), a następnie wyciąć i włożyć do piekarnika na ok. 3 minuty. Obserwowanie procesu kurczenia naszych obrazków jest naprawdę emocjonujące, szczególnie dla przedszkolaków :)
Po wyjęciu z piekarnika, ozdoby naszych maluszków są twarde niczym z plastiku i mogą zawisnąć na naszym świątecznym drzewku lub być prezentem dla kogoś bliskiego :)
Te i inne mini-eksperymenty znajdziecie na Funiversity
Świetne, pobawiłabym się sama :D
OdpowiedzUsuńMy też się juz bawiliśmy.
OdpowiedzUsuńWidzieliście nasze poczynania? :-)