Jeśli zauroczyły was przygody małej Zuzi i jej dylematy związane z istnieniem bądź nie - dobrych wróżek ("O Zuzi, która nie wierzyła w dobre wróżki"), to zapewne ucieszy was fakt, że niedawno w księgarniach pojawiła się druga część tej uroczej serii.
Tu także z każdej strony spoglądać na was będą śliczne ilustracje Agnieszki Filipowskiej i zobaczycie, jak Zuzia na przekór wszystkiemu postanawia na własnej skórze przekonać się, czy wróżki istnieją.
Nasza mała bohaterka nie zawaha się przed niczym, żeby osiągnąć swój cel. Nawet, jeśli będzie musiała samotnie ruszyć w świat i stawić czoła niebezpieczeństwom - nic jej nie powstrzyma,
I właśnie pewnego dnia Zuzia wciela w życie swój plan - po kryjomu wymyka się z domu i w towarzystwie swojego psiaka idzie szukać wróżek (w domu jakoś nie udało jej się ich znaleźć.,.).
Jak zapewne się domyślacie, mała dziewczynka sama poza domem to nie jest najmądrzejszy pomysł, ale na szczęście Zuzi przez cały czas towarzyszą niewidzialne wróżki, które pomagają jej podczas wizyty w sklepie czy podczas przechodzenia przez ulicę.
W końcu wpadają na pomysł, jak zawiadomić mamę o tym, gdzie może znaleźć Zuzię i dzięki ich niełatwym staraniom doprowadzić całą przygodę do szczęśliwego finału.
Nie zdradzę wam szczegółów tej historii, zapewniam jednak, że skończy się dobrze, a nieodpowiedzialne zachowanie Zuzi może być dobrą okazją, żeby porozmawiać ze swoją pociechą o możliwych konsekwencjach takich decyzji.
Nasz blog patronuje całej serii i gorąco ją wam polecam.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz