"Opowiem ci mamo, co robią..." to jedna z tych serii, w której nie chcemy pominąć żadnego tytułu. To książki, do których lubimy wracać i czytamy je już z naszym drugim dzieckiem. Choć chyba raczej powinnam powiedzieć, że to ona nam je czyta :) Bo z tą serią właśnie tak jest - kiedy dziecko już się zorientuje, na czym ta lektura polega, zamieniamy się rolami i to my, rodzice wsłuchujemy się w tworzone przez maluchy historie.
Poza świetnym pomysłem na zaangażowanie dzieci w samodzielne opowiadanie, seria ma jeszcze jeden wielki atut - wydanie. To duże, całokartonowe książki z zaokrąglonymi rogami, które przetrwają eksploatację przez niejednego młodego czytelnika.Co więcej, mają bardzo ciekawe ilustracje, które podobają się dzieciom. Słowem, są to książki, które za każdym razem bawią i dostarczają przyjemnych wrażeń ze wspólnej lektury.
Nowy tytuł w całości poświęcono pociągom (a już niebawem ukaże się następny - z dinozaurami w roli głównej). Znakomity materiał do ćwiczenia dziecięcej spostrzegawczości i uczący sztuki samodzielnego opowiadania. O warstwę słowną tym razem zadbał Marcin Brykczyński, a o ilustracje - Artur Nowicki. Naszym przewodnikiem jest tu tradycyjna lokomotywa, Rysio, która odsłania nam kulisy pracy pociągów i oprowadza po wielu ciekawych miejscach.
Oprócz ciekawych informacji, znajdziemy tu też zagadki dla dzieci, które jeszcze bardziej uatrakcyjnią lekturę.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz