Dziś chcę pokazać wam coś wspaniałego dla młodych fanów Biura Detektywistycznego Lassego i Mai i nie tylko. Dzięki tej książce dzieci same mogą tropić liczne zagadki i szukać ich rozwiązania. Fenomenalne ćwiczenie logicznego myślenia i wyobraźni.
Gdybym miała wybrać jedną serię książek, której moje dzieciaki wyczekują z największą niecierpliwością i muszą mieć ją niemal w dniu premiery, to wskazałabym właśnie "Zagadki detektywistyczne" z wydawnictwa Debit. Te książki wciągają bez reszty. I od razu uprzedzam, ze nie tylko dzieci. Seria jest fenomenalna, a nad niektórymi zagadkami można głowić się nawet kilka dni. Oczywiście, jeśli się nie poddamy i nie podejrzymy rozwiązania. To nauka i zabawa w najlepszej możliwej formie - pozwala dziecku samemu odkrywać różne rozwiązania, a nawet, jeśli nie rozwiąże zagadki, to dotąd będzie studiować i analizować odpowiedź, aż całkowicie ją zrozumie.
Każda rozkładówka to jedno zadanie, mistrzowsko przedstawione pod względem graficznym. Zagadki są na różnych poziomach zaawansowania i różnie punktowane. Historia nakreślona jest w punktach, towarzyszą jej zabawne ilustracje, a na koniec pojawia się pytanie. Odpowiedź przykryta jest klapką (z wyjątkiem "Zagadek z dreszczykiem, bo tu jest zaszyfrowana). Znajdziemy tu nie tylko zagadki detektywistyczne, ale też łamigłówki, które trzeba rozwiązać. Sprytnie zakamuflowane rozwiązanie wcale nie jest oczywiste dla młodych czytelnika, bywa przewrotne i podchwytliwe.
Często podpowiedzi znajdują się na rysunkach, więc trzeba bacznie analizować całą historię.
Do tej pory ukazały się 4 części zagadek:
- Zagadki detektywistyczne
- Zagadki detektywistyczne. Historia
- Zagadki detektywistyczne. Nauka
- Zagadki detektywistyczne z dreszczykiem
Książki wydane są w dużym formacie i twardej, lśniącej oprawie.
U nas zafascynowana nimi jest cała trójka, ale oczywiście największe szanse w rozwiązaniu ma najstarsza, 9-letnia córa :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz