Nawet nie zdawałam sobie sprawy z tego, jak ogromnie brakowało nam w ostatnim roku przedstawień teatralnych. Kiedyś bywaliśmy w teatrze regularnie, przynajmniej raz w miesiącu, całą rodziną. Nagle z powodu pandemii te cudowne miejsca kultury zostały zamknięte i musieliśmy zadowolić się przedstawieniami online (bo oczywiście nie bylibyśmy w stanie całkiem z teatru zrezygnować).
5 powodów, dlaczego teatr jest wyjątkowym miejscem!
1. Akcja na żywo
W kinie wszystko jest nagrane dużo wcześniej, można w nieskończoność powtarzać sceny, żebyśmy w końcu zobaczyli je w wersji idealnej - w teatrze jest zupełnie inaczej. Tu nie ma efektów specjalnych, dubli, ani komputerowych poprawek - wszystko dzieje się NA ŻYWO! Tu może zdarzyć się wszystko - również drobne błędy czy potknięcia. Taki spektakl to więc pewna dawka adrenaliny, która udziela się też widzom śledzącym poczynania aktorów, nieprawdaż?
2. Relacja aktora z publicznością
W kinie nie ma szans na to, żeby aktorzy nawiązywali kontakt z widzami - w teatrze natomiast zawsze możemy tego doświadczać. Aktorzy przekazują nam swoje emocje, oddziałują na nas dużo mocniej, niż poprzez szklany ekran, a niekiedy prowadzą nawet dialog z publicznością. To żywa relacja, jakiej nie da nam kino czy telewizja.
3. Magiczny wyjątkowy klimat
Teatr to wyjątkowe miejsce. Przyzna to każdy, kto choć raz odwiedził taki teatr z prawdziwego zdarzenia (jeśli ma choć odrobinę wrażliwości). Unosi się tu aura czegoś wyjątkowego, jakiejś nieodkrytej tajemnicy. Teatr to miejsce wyższej kultury - widać to po tym, że widzowie elegancko się ubierają, kulturalnie zachowują, nie jedzą i nie rozmawiają głośno - dzięki temu możemy jeszcze mocniej przeżywać emocje, jakie zapewnia nam teatr. Nie ma tu wszystkiego tego, czego nie znoszę w kinie - nikt nie wystawi mi nóg na oparcie krzesła, nie wcina obok popcornu, ani nie mlaska colą.
4. Różne możliwości interpretacji
Doskonale nam znana historia, baśń, dzieło literackie może być przedstawione w zupełnie inny sposób i za każdym razem może nas zaskoczyć. Także widzowie mogą postrzegać ją na różne sposoby i inaczej interpretować.
5. Wspaniała rozrywka bez względu na wiek
Teatr to najlepsza wersja rozrywki w trybie 3D. Można tu spotkać tak zabawne komedie, że nie może się z nimi równać żaden kinowy przebój. Wielokrotnie zdarzało się nam śmiać w głos - zarówno na "dorosłych", jak i dziecięcych spektaklach. W kinie nie zdarza się to zbyt często.
Edukacja teatralna od pewnego czasu jest czymś powszechnym. I całe szczęście, bo dobre teatry mają dzieciom naprawdę wiele do zaoferowania. Wciąż jednak (na szczęście rzadko) spotykam się z opiniami, że przedstawienia teatralne nadają się jedynie dla dorosłych i dla dzieci są nużące. Dzieci powinny się bawić, a nie siedzieć prosto w fotelach. Takim osobom, zawsze doradzam wybranie się do dobrego teatru z dziecięcym repertuarem, bo najwyraźniej nie mają pojęcia na temat dzisiejszej oferty teatralnej dla najmłodszych widzów :)
Oczywiście teatr to miejsce, w którym panują zasady, które należy respektować. Powinniśmy wyjaśnić dziecku, że nie powinno przeszkadzać innym widzom podczas spektaklu, spożywać posiłków, a komunikować się można jedynie szeptem. Rozmowy i przekąski powinny poczekać na przerwę lub koniec przedstawienia. Warto też wyjaśnić dziecku czym tak naprawdę jest teatr i na jakiej zasadzie funkcjonuje - co to jest scena, widownia, co robią aktorzy.
Bardzo ważny jest również wybór odpowiedniego przedstawienia. Na początek warto postawić na coś dynamicznego, zabawnego, bogatego muzycznie, z ciekawą scenografią i strojami. Jeśli idziemy do teatru z maluszkiem, oprawa muzyczna jest niezwykle ważna.
W ubiegłą niedzielę byliśmy całą rodziną w Teatrze Współczesnym w Krakowie. Naszym ukochanym miejscu na mapie Krakowa, który kiedyś odwiedzaliśmy regularnie.
Zobaczyliśmy genialny spektakl "Doktor Dolittle i jego zwierzęta" - zabawny, z fenomenalną scenografią i grą aktorską na najwyższym poziomie. Jesteśmy od dawna fanami pana Pawła Brandysa, który tu grał główną rolę, ale wszyscy aktorzy z teatru są fantastyczni!
Kochani czytelnicy, ostrzegam was, że kto raz odwiedzi z dziećmi ten teatr, nie będzie umiał przestać :) Tu dzieje się coś niezwykłego - właściwie od momentu wejścia na schody :) Może to te tajemnicze malowidła na ścianach sprawiają, że od razu udziela nam się ta niezwykła atmosfera?
Nie mogę też nie wspomnieć o paniach, które witają gości przy wejściu - są jedyne w swoim rodzaju :)
Ale przechodząc do przedstawienia. Pewnie wielu z was zna historię słynnego Doktora Dolittle. Jednak w tym wydaniu opowieść była dla nas czymś zaskakującym :)
Tytułowy doktor mieszkał w niewielkim miasteczku i miał ogromne serce do zwierząt. Znał nawet ich język i z kilkoma z nich żył w prawdziwej przyjaźni.
Pewnego dnia jednak wydarzyło się coś niezwykłego i przyjaciele wybrali się w daleką podróż, żeby wypełnić ważną misję. Na miejscu czekało ich wiele przygód, jak sztorm i więzienie, ale dzięki sprytowi, odwadze i współpracy udaje im się wyjść cało z opresji. Czy jednak po tych przygodach wszyscy wrócą do domu?
Przepiękna historia o przyjaźni i szacunku. Niezwykle ciekawa scenografia - ruchome elementy, instrumenty muzyczne i piosenki sprawiają, że nawet najmłodsi widzowie nie mogą się tu nudzić.
Spektakl trwa 65 min. Ogromnie polecamy całą rodziną i już zrobiliśmy rezerwację na kolejną teatralną ucztę w ukochanym teatrze :)
*zdjęcia pochodzą ze strony Teatru http://www.teatrkrakow.pl/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz