Ta seria urzekła nas już kilka lat temu, kiedy natknęłam się na nią zupełnie przypadkiem w pobliskiej bibliotece. Książki o podróżującym zajączku, który wysyła swojej przyjaciółce listy z różnych zakątków świata tak bardzo się nam spodobały, że zgromadziliśmy wszystkie części. Seria jest też dostępna w wersji dla najmłodszych - w formie kartonówki z listami ukrytymi pod "klapkami" w formie kopert. Taka forma jest zdecydowanie trwalsza i lepiej sprawdzi się dla małych rączek niż tradycyjne listy, które łatwo uszkodzić.
"Pierwsze listy świąteczne od Feliksa"
Kiedy pokazywałam wam tę książkę w relacjach na instagramie, dostałam sporo pytań, dla jakiego wieku będzie odpowiednia, czy treść jest ciekawa czy listy wprowadzają w świąteczny klimat. Już spieszę z wyjaśnieniami :) Myślę, że to jedna z najlepszych książeczek dla maluszków o tej tematyce. Niewielka, całokartonowa i z niespodziankami ukrytymi pod klapkami. Moja koleżanka, mama 1,5-rocznej córeczki mówi, że Ola praktycznie się z nią nie rozstaje :)
Trudno jednoznacznie stwierdzić, co jest przyczyną tego fenomenu - czy to kolorowe, urocze ilustracje czy element niespodzianki w postaci ukrytych listów, ale na pewno książka trafia w gust maluszków i o to przecież chodzi :)
To bardzo mądra, wciągająca i rozwijająca seria książeczek. Dzięki takiej lekturze, dzieci mogą odkrywać i zapamiętywać mnóstwo ciekawostek o różnych krajach, poznają rzeczywistość i zwyczaje swoich rówieśników z opisywanych zakątków świata.
Książki z tej serii spodobają się nie tylko ciekawym świata przedszkolakom, ale również uczniom klas początkowych. Bo kto nie lubi otrzymywać listów? Pomysł z listami jest świetny, dzieci uwielbiają niespodzianki, więc nie mogą doczekać się otwarcia koperty.
"Listy od Feliksa na tropie świąt"
W tej części przygód Feliksa będziemy wraz z nim poznawać ważne święta w różnych zakątkach świata. Niektóre będą na pewno zaskakujące dla naszych pociech, inne mogą znać ze słyszenia, ale na pewno będzie to bardzo ciekawa i niecodzienna podróż po światowych tradycjach.
W każdym liście Feliks raczy nas ciekawostkami o poszczególnych świętach, ale również o odwiedzanych krajach - panujących tu obrzędach, strojach, jedzeniu i tradycjach.
Cała podróż kończy się szczęśliwie i przyjaciele znowu są razem, a niezwykłe wspomnienia i niekończące się opowieści z nimi związane na pewno długo będą im towarzyszyć.
"Świąteczne listy od Feliksa"
I moja ostatnia polecajka książkowa w temacie świąt.
Tym razem pragnie dowiedzieć się, czy Święty Mikołaj naprawdę istnieje. Dlatego też postanawia go odwiedzić. W książce czeka na was aż 5 prawdziwych listów oraz cała masa ciekawostek na temat tego, jak żyje Święty Mikołaj oraz jakie świąteczne zwyczaje panują na świecie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz