1/23/2014

Kosmiczna misja

Pozostajemy w kosmicznej tematyce :-) 
Wśród obcych planet tym razem towarzyszy nam gra.
Wydawnictwo Egmont wydało niedawno serię ciekawych gier w bardzo korzystnej cenie - dobra gra w dobrej cenie.
Dziś u nas jedna z tych gier, ale już teraz zdradzę Wam, że na pewno nie ostatnia :-)



Gra Kosmiczna Misja przeznaczona jest dla 2-4 graczy w wieku od 6 lat. To świetna gra rodzinna, w którą rodzice mogą grać ze swoimi dziećmi i dobrze się bawić. 

Już wielokrotnie wspominałam, że gry planszowe bardzo lubimy. Są doskonałą alternatywą dla telewizji i komputera. Szczypta rywalizacji, dreszczyk emocji i dobra zabawa :-)
Myślę, że ta gra przypadnie do gustu zarówno dzieciom, jak i dorosłym - któż by nie chciał odkrywać planet przy pomocy kosmonautów i budować stacji kosmicznych wśród wesołych kosmitów :-)

Gra nie jest skomplikowana, a dość duża losowość powoduje, że każda rozgrywka będzie wyglądać zupełnie inaczej. Interakcji w grze praktycznie nie ma, więc rozgrywka przebiega raczej spokojnie :-). 
Każdy układa krok po kroku swoje planety i buduje na nich stacje. Wygrywa ten gracz, który zbuduje ich najwięcej .


Zaczynamy od potasowania kafelków i ułożenia ich w stosik (obrazkami planet do dołu) - jak na zdjęciu poniżej. Bierzemy 3 kolejne kafelki i układamy je na boku obrazkami do góry - to będzie nasz bank kafelków.
Rozgrywkę rozpoczyna najmłodszy z graczy biorąc jeden kafelek z "banku". To pierwsza część "jego" planety. Następnie uzupełnia bank kafelkiem ze stosu (w banku zawsze muszą znajdować się 3 kafelki).
To samo robi kolejny gracz - bierze kafelek z banku, kładzie go przed sobą i dokłada nowy kafelek ze stosu do banku

W drogiej rundzie wkracza kostka, czyli kosmonauci :-) Ilość oczek oznacza ilość kosmonautów. Żeby móc wziąć kolejny kafelek z banku należy wyrzucić na kostce przynajmniej o jedno oczko więcej niż mamy stacji kosmicznych na "naszej" niedokończonej planecie. Tzn. jeśli wyrzucimy 2, a na naszej planecie jest 2 lub więcej pełnych stacji kosmicznych - nie możemy dołożyć do niej kolejnego kafelka. Możemy natomiast zacząć "odkrywać" kolejną planetę. 

Sporą pomocą mogą okazać się kosmici. Jeśli mamy jakiegoś na "naszej" planecie, to obniża on wymaganą liczbę oczek o jeden (gdy mamy dwóch kosmitów - to o dwa, itd.). Czyli, jeśli na naszej planecie mamy 2 stacje i jednego kosmitę, to wystarczy, że wyrzucimy na kostce 2 i możemy dobrać kolejny kafelek z banku.


Gracz nie może zrezygnować z wzięcia kafelka z banku. Ma takie prawo tylko wtedy, gdy nie może dołożyć żadnego kafelka do wcześniej odkrytej planety i nie może odkryć nowej planety (ponieważ przed sobą można mieć maksymalnie 2 planety nie będące do końca odkryte). W takiej sytuacji gracz może odłożyć do pudełka jeden dowolny kafelek którejś ze swoich planet.


Gra kończy się wtedy. gdy wszystkie kafelki z banku i stosu się wyczerpią.
Do gier polegających na układaniu kolejno kafelków i budowaniu jakiejś konstrukcji odczuwam pewien rodzaj sentymentu. Prawdopodobnie z powodu miłości, jaką kiedyś zapałałam do gry Carcassonne :-) 
Najmłodsze dzieci mogą wykorzystać kafelki w inny sposób - mogą układać z nich planety jak puzzle.


Pomysł i wykonanie bardzo mi się podobają. Instrukcja jest może nie do końca przejrzysta, ale można sobie z nią poradzić.
Taka gra, to naprawdę fantastyczna rozrywka. Trzeba pomyśleć, pokombinować, a jaka radość z odkrycia całej planety! ;-)
Do tego dochodzi świetna cena - wszystkie gry z tej serii można kupić już za niecałe 20 zł (np. TU) :-)

... i przepis na udany wieczór gotowy!

6 komentarzy:

  1. no fajna faktycznie a to wersja mini ??

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie, standardowa. Kafelków wystarcza na ok. półgodzinną rozgrywkę - w zależności od tego jak nią pokierujemy :-) Fajna zabawa również dla dorosłych - w dobrej cenie :-)

      Usuń
  2. Fajna gra... Chyba musimy rozejrzeć się za podobną, jeszcze mamy czas do gier, ale powoli trzeba się zaopatrzyć, żeby później nie kupować wszystkiego naraz.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie, zwaszcza, że mogą w nią spokojnie grać dorośli :-) Tu np. można ją kupić za niecałe 15 zł z bezpłatną dostawą do paczkomatu :-) http://www.znak.com.pl/kartoteka,ksiazka,4256,Kosmiczna-misja-gra-planszowa

      Usuń
  3. My też lubimy gry planszowe! Chociaż dla 3 latka mało propozycji na rynku wciąż...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fakt, ale ostatnio odkryłam kilka gier dla maluszków - na pewno niedługo się u nas pojawią :-)

      Usuń

Copyright © 2016 Maluszkowe inspiracje , Blogger